Reklama

Ludzka twarz finansów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie pierwszy już raz piszę, zachwycony działalnością SKOK-ów, tym razem też będąc pod wrażeniem 1400 przedstawicieli spółdzielców z 53 krajów świata, którzy uczestniczyli w Gdańsku w Kongresie Światowej Rady Unii Kredytowych (WOCCU). Podziwiałem organizację tego spotkania, obsługiwanego bardzo sprawnie w kilku językach. Odbywało się ono w 20-lecie polskich SKOK-ów, których siedzibą jest Gdańsk, w obecności prezesa Krajowej SKOK Grzegorza Biereckiego, pierwszego wiceprzewodniczącego WOCCU, oraz Zarządu i Rady Naukowej SKOK-ów, której jestem członkiem.
Idea Kas Oszczędnościowo-Kredytowych wypływa od osoby Franciszka Stefczyka (1861 - 1924), twórcy polskiej spółdzielczości oszczędnościowo-pożyczkowej, opartej na zasadach chrześcijańskiej nauki społecznej. Z czasem jego inicjatywa upowszechniła się pod nazwą „Kasy Stefczyka”. Dziś prowadzone są prace przygotowujące do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego tego patrona ruchu spółdzielczego w Polsce. Mamy też nadzieję, że ta idea pomocowości połączy jak najwięcej ludzi w Polsce i na świecie.
O co chodzi w SKOK-ach? Żeby poprzez sieć Kas, rozmieszczonych w całym kraju, w sposób nowoczesny i bezpieczny można było lokować swoje oszczędności, stając się członkiem-współwłaścicielem Kas, ale także pożyczać pieniądze, jeżeli ktoś z członków Kasy jest w potrzebie. W ostatnich latach w trudnej sytuacji znalazły się banki, także wielkie banki światowe, i przez to zachwiała się równowaga gospodarcza świata. W wielu krajach ludzie powycofywali swoje oszczędności z banków i przenieśli je do spółdzielczych Kas. Nastąpił też rozwój Kas, które mają charakter demokratyczny, pozwalają korzystać ze swych zysków także ich niezamożnym członkom. Mają również wymiar ewangeliczny, bo starają się pomagać biednym, tym, których nękają różnorakie kłopoty. Oczywiście, Kasy muszą wciąż się rozwijać i obejmować także inne sektory gospodarki, gdzie powinno się ludziom przychodzić z pomocą. Ostatnio np. nawiedziły kraj trąby powietrzne i powodzie, jest ogrom zniszczeń, a ludzi nie stać było na opłaty ubezpieczeniowe i nie mogą spodziewać się teraz odpowiedniej pomocy. To także wyzwanie dla SKOK-ów - Franciszek Stefczyk na pewno zastanawiałby się, jak pomóc tym biedakom. Na tym właśnie polega ludzka, zwyczajna działalność SKOK-ów, która w jakimś sensie ma też charakter charytatywny, chociaż przepisy dotyczące działalności Kas są bardzo restrykcyjne i zarządzający nimi muszą liczyć się z regulaminem.
Wypowiedzi międzynarodowych uczestników kongresu wobec polskich SKOK-ów były bardzo przychylne, mówili oni, że przyjechali do Polski, aby się czegoś nauczyć, że nasz kraj jest liderem w prowadzeniu spółdzielczości.
Tymczasem w Polsce nowego, kapitalistycznego systemu praktycznie cała gospodarka została sprzedana bogatym obcym przedsiębiorcom i doprowadzono do tego, że w obcych rękach są m.in. kopalnie - mamy węgiel, ale musimy sprowadzać go z zagranicy. Podobnie jest ze stoczniami, które sprzedano lub zamknięto; z cukrowniami - mieliśmy dobry polski cukier, który eksportowaliśmy, a teraz musimy go importować. Doprowadziła do tego globalna polityka europejska, która uczyniła z Polski, kraju obiecującego, kraj ubogi, oparty na obcych rynkach. Gdybyśmy wtedy poszli w kierunku spółdzielczości - bo Polaków nie było stać na zakup wielu przedsiębiorstw i uczynili to obcy kapitaliści, faworyzowani zresztą przez nasz rząd - gdybyśmy tworzyli rozmaite spółdzielnie, czyli duże związki ludzi, którzy jednoczyliby się wokół ważnych spraw uratowania czegoś dla kraju, wtedy wiele instytucji mogłoby pozostać w naszych rękach, bylibyśmy u siebie i pracowalibyśmy dla siebie.
Dlatego Bogu niech będą dzięki, że są takie organizacje, jak SKOK-i, gdzie można uzyskać pomoc materialną, oszczędzać na dogodnych warunkach i pomnażać fundusze w sposób etyczny (nie np. poprzez wspieranie handlu bronią), a z zysków wspomagać dobre dzieła. Dobrze, że mamy polską firmę tak dobrze zorganizowaną, że mamy tak wspaniałych ludzi. Dzięki temu nie jesteśmy skazani na wielkie banki i finansistów, którzy w sposób bezwzględny rządzą światem i podejmują niekorzystne dla nas decyzje. Opcja, jaką kierują się SKOK-i, jest opcją ewangeliczną, opcją św. Franciszka z Asyżu - światowe zebranie przedstawicieli SKOK-ów w Gdańsku zaczęło się od modlitwy do tego świętego. Niech ten duch wielkiego umiłowania Pana Boga i służby człowiekowi rozwija się w naszym życiu społecznym jak najpiękniej.

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję