Reklama

„Boży Cyganie”

„Jesteśmy Boży Cyganie, jesteśmy świata pielgrzymi...” (fragment z pieśni). Podjąłem się zredagowania świadectwa utrudzonych pielgrzymów, z którymi mam kontakt od kilku lat i których wprowadzam przed Oblicze Matki Jasnogórskiej. W głębi serca uważam, że warto przywołać świadków, którzy potwierdzają, iż dla Boga nie ma nic niemożliwego. Może ktoś z tego daru skorzysta... - o. Jan.

Niedziela Ogólnopolska 26/2012, str. 38-39

Magda Nowak/BPJG

25. Pielgrzymka Trzeźwości dotarła na Jasną Górę

25. Pielgrzymka Trzeźwości dotarła na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grupa pielgrzymkowa „Boży Cyganie” powstała w maju 1988 r. za sprawą i natchnieniem pierwszego „Bożego Cygana” - Nynka, który wraz z grupą przyjaciół: Zebbem, Zajączkiem, Wessli i Pidżamą (to ich pseudonimy) wyruszył na maryjne ścieżki jasnogórskie z hasłem przewodnim: „Przez Maryję do trzeźwości”. O tych trudnych czasach - kartki na żywność, utrudnienia ze strony służb UB, MO („Ojcze nasz, któryś jest w niebie”...odbiór...!).

Droga do trzeźwości

Reklama

Wyruszyli w nieznaną trasę, bez zabezpieczeń, zdani na Boga i na Maryję. Gdy dotarli na Jasną Górę, postanowili wyspowiadać się, zacząć porządkować swoje życie. Za sprawą Siły Wyższej (z AA), czyli Pana Boga, trafili do konfesjonału o. Ryszarda, paulina.
Od tego spotkania rozpoczęły się wielkie pielgrzymki osób uzależnionych, trzeźwiejących, jak również współuzależnionych na Jasną Górę. W tym roku była to już 24. pielgrzymka. Odbywała się w dniach 2-3 czerwca, a uczestniczyło w niej kilkadziesiąt tysięcy rozmodlonych ludzi...
Pierwsze pielgrzymki „Bożych Cyganów” (dalej: „BC”) szły bez krzyża, zwanego obecnie Generałem. Po 1992 r. do „BC” dołączyli Misjonarze Krwi Chrystusa. Na dzień dzisiejszy „BC” - kapłanów jest siedmiu.
Aby zostać „Bożym Cyganem”, trzeba przejść trzy etapy jednym ciągiem (trzy dni) i wtedy otrzymuje się Dyplom „Bożego Cygana”. Ojcem chrzestnym „BC” był śp. ks. prał. Tadeusz Rogatko z parafii Maryi Bożej Rodzicielki w Gdyni-Demptowie, obecnie zaś, od 6-7 lat, jest nim ks. prał. Stanisław Megier z Gdyni-Cisowej, z parafii Przemienienia Pańskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

603 km na piechotę

Zawsze przed wyruszeniem na trasę pielgrzymki, prawie niezmiennie od 24 lat, grupa „odmeldowuje się” u śp. ks. Tadeusza Rogatki, przy jego grobie, aby od modlitwy, od jego słów: „Ścieżki do Maryi trawą nie zarosły!”, rozpocząć pielgrzymowanie. To on powiedział także: „Zobaczycie rzeczy, o których wam się nawet nie śniło, zobaczycie Boga, wiarę, poznacie ludzi wspaniałych, kapłanów w wytartych sutannach i «panów», urzędników... Przeżyjecie najpiękniejszy czas wiosny, maj, miesiąc maryjny, pełen kwiatów, zapachów i nowego życia, świat wiary...”.
Tak też wypełniały się prorocze słowa ks. Tadeusza. Droga na modlitwie, z intencjami spotykanych ludzi. „BC” przeżywają swoiste wakacje z Bogiem na 603-kilometrowej trasie, najpiękniejsze wakacje... To, że chodzimy, to wielka łaska Boża. Jesteśmy z różnych parafii, z różnych miast, zróżnicowanego wieku, różnych zawodów, statusu społecznego i materialnego. To nie jest ważne. Jesteśmy jednością, rodziną. I to jest cudowne!
Na zebraniach organizacyjnych, zawsze 13. każdego miesiąca, wybieramy swojego męża zaufania. Od kilku lat jest nim Lila, zwana Komendantem, która zajmuje się sprawami organizacyjnymi pielgrzymki w danym roku. Dysponuje pieczątką „BC”, pieniędzmi grupy, wysyła powiadomienia o przyjściu grupy itp.

Od Królowej Polskiego Morza do Królowej Polski

Reklama

Grupa „Bożych Cyganów” wychodzi zawsze w pierwszą sobotę po 3 maja, po uprzednim pielgrzymowaniu (właśnie 3 maja), do Matki Boskiej Swarzewskiej, Królowej Polskiego Morza. Trasa ok. 30 km. Na Jasną Górę idzie nas kilka - kilkanaście osób, jedni włączają się po drodze, inni muszą wracać do pracy, czasem ktoś z nas już nie ma sił. Różnie to bywa.
Przeróżne też przydarzały się nam historie, że tomy można by spisać. Spotykamy ludzi mocnej i słabej wiary. Gdzieś, już blisko Częstochowy, na milionowe może już pytanie, skąd idziemy, gdy pada odpowiedź, że z Gdyni, kiedyś usłyszeliśmy: „Ludzie, ja do szkoły chodziłem i wiem, gdzie Gdynia leży, więc mi głupot nie gadajcie! To niemożliwe na piechotę! Ja w to nie wierzę!”.

Obrazki z drogi

W tym roku na Jasną Górę dotarło 11 osób. Bywały pielgrzymki „z obstawą”, z samochodem na bagaże, zaopatrzenie, ale jest różnie. W tym roku samochód był tylko 3 dni. Dobrzy ludzie podwożą nam bagaże, z etapu na etap. Jeżeli trzeba, to zwracamy koszty usługi, ale to zdarzało się bardzo rzadko!
Pielgrzymujemy najczęściej dróżkami polnymi, wśród lasów, łąk, wałami nad Wisłą i Wartą. Cudowne są poranki wśród pól. Ale też czasem zabawne historie. Bardzo wcześnie rano, już po 10 km trasy, leżymy sobie w trawie na brzegu rowu. Jedzie babuleńka na rowerze, wioząc kankę mleka. Pozdrawiamy ją: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Babcia zaś ze zgorszeniem wielkim wykrzykuje: „A, pfu! Tak rano, a łone pijaniuśkie leżom w trawie. Wstydźta sie, ludziska! Pfu!”. Pojechała, a myśmy poszli dalej z modlitwą.
Są też odcinki wśród samochodów, asfaltem. Grupa oznaczona jest przez prowadzącego - pilota w stroju odblaskowym, z czerwoną chorągiewką. Tył tak samo. Poruszamy się lewym pasem pobocza, pod prąd, aby nadjeżdżające pojazdy mieć przed sobą. Najuciążliwsze są tiry, zwane przez „BC” czołgami, jadące czasem po 2, 3, 4, a nawet więcej, ze strasznym rykiem i porywem wiatru. To też jest do przeżycia. Nigdy nikomu, na przestrzeni 24 lat, nic się nie stało. Chociaż nieraz było „pochyło”, archanioł Gabriel zawsze czuwał!
Czuwa też Anioł Pański nad wieloma, których spotykamy, i czyni cuda. 10 lat temu w Chełmży obok grupy witającej pielgrzymkę plątał się jakiś mężczyzna, taki, co to umie jedynie powiedzieć: „daj dwa złote...”. Malina pomyślała, że to ktoś z witających, więc go uściskała i mówi: „Co tak stoisz, chodź z nami, to pogadamy”. Poszedł, ale nic nie mówił, bo zionął gorzelnią jak bazyliszek. Następny dzień był wolny, odpoczynek, bo to 1/3 trasy. Przyszedł, choć cierpiał bardzo. Brakowało mu alkoholu. Jak sam później opowiadał, 15 lat był w ciągu alkoholowym. Zapytał, czy może iść z nami następnego dnia. Chociaż jeden etap. I poszedł - do Torunia-Czerniewic, na oddział odwykowy. Tam „BC” corocznie nocują, za zgodą Dyrekcji szpitala. „Stasiek”, mokry jak my wszyscy, bo strasznie lało cały dzień, opadł na posadzkę z krzyżem i powiedział do personelu: „Oto mój lekarz i terapeuta!”. Znali go tam wszyscy, bo bywał u nich pacjentem chyba ze 20 razy. I nic nie pomagało. Teraz ze łzami powrócił do domu. Obecnie co roku wyjeżdża na powitanie „BC” rowerem, krzycząc: „Mam 1 rok niepicia, 2 lata...”. W tym roku obchodziliśmy jego 10. rocznicę trzeźwości! Cud chyba...

U celu pielgrzymowania

Na zakończenie pielgrzymki - najważniejsza chwila: spotkanie z Maryją. Najpierw u stóp Jasnej Góry, przed figurą Niepokalanej, leżymy krzyżem na ziemi i dziękujemy, że doszliśmy do Domu. Potem wejście do Cudownej Kaplicy, spojrzenie w oczy Mamy, wypowiedzenie serca... Jest wiele łez, wzruszenia i... ale to trzeba przeżyć samemu. Opisać się nie da!
Obowiązkowo pozostawiamy wpis do Księgi Pamiątkowej na Jasnej Górze. Oczywiście, udział we Mszy św., w Apelu Jasnogórskim. Tu dzień odpoczynku u Mateczki Jasnogórskiej i Królowej naszej. Na koniec nasze serdeczne pożegnanie z Generałem - z krzyżem, który ma swoje godne miejsce w Bibliotece Maryjnej. I... pielgrzymka „Bożych Cyganów” przechodzi do historii.
To tylko tyle i aż tyle. Sam nie piję już 28. rok. 40 lat małżeństwa ocalonego przez moją Patronkę nowego życia - Maryję! Doczekałem się wnuka, mam wszystko i aż za wiele. Kiedyś Jezus uzdrowił 10 trędowatych, ale tylko jeden powrócił, aby podziękować. Dziękuję więc, jak umiem. A najlepiej, nogami! 23 razy pokonałem sam siebie, Złego i trasę z Gdyni na Jasną Górę. Bogu i Maryi niech będą dzięki!

„Boży Cyganie”

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

2025-12-20 22:07

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

Kolegium Konsultorów Archidiecezji Łódzkiej wybrało biskupa Zbigniewa Wołkowicza – biskupa pomocniczego tejże diecezji na Administratora Archidiecezji Łódzkiej.

Jak wyjaśnia Oficjał łódzkiego Sądu Metropolitalnego - Kolegium Konsultorów - jest to gremium kapłanów, którzy są wyłaniani spośród rady kapłańskiej. Z kolei rada kapłańska to jest gremium, w skład którego wchodzą ci kapłani, którzy są z wyboru, ci, którzy są z urzędu i ci, którzy są mianowani przez biskupa diecezji. Z tej grupy wyłania się właśnie kolegium konsultorów, które zwykle ma około 8-9 kapłanów. Wchodzą w jego skład zawsze biskupi pomocniczy i inni kapłani, którzy wchodzą w skład też rady kapłańskiej. – zauważa ks. prof. Grzegorz Leszczyński.
CZYTAJ DALEJ

W święta nikt nie powinien być sam – Wigilie Miłosierdzia

2025-12-22 05:39

CAL

Wigilia Miłosierdzia Caritas odbędzie się w czterech miastach regionu.

Już po raz dziewiąty Caritas Archidiecezji Lubelskiej organizuje Wigilię Miłosierdzia. W Lublinie, Chełmie, Puławach i Krasnymstawie przy wigilijnym stole spotkają się osoby w trudnej sytuacji życiowej - ubodzy, samotni, chorzy i osoby w kryzysie bezdomności. To coroczne wydarzenie ma na celu zapewnienie godnego przeżycia świąt Bożego Narodzenia osobom potrzebującym. Organizatorzy spodziewają się około 1100 uczestników w czterech miastach regionu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję