Długa Noc Kościołów, przeprowadzona 1 czerwca w całej Austrii, znowu okazała się sukcesem. - To po prostu dobra idea, aby raz w roku otworzyć świątynie i dzięki szerokiemu programowi wydarzeń umożliwić wejście do kościołów ludziom, którzy być może nigdy nie przekroczyli ich progów - powiedział arcybiskup Wiednia kard. Christoph Schönborn.
Zadowolenia nie krył także wikariusz biskupi ks. Dariusz Schutzki. W rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress wyraził przekonanie, że Noce Kościołów zagościły już na stałe w kalendarzu wydarzeń duchowo-kulturalnych. - Ludziom pozostaną w pamięci nie tylko szeroko otwarte drzwi kościołów, ale także to, że otworzyły one także ich serca - powiedział kapłan. Dodał, że ekumenizm w Wiedniu i w Austrii powinien być przykładem dla innych krajów.
Największym zainteresowaniem cieszyła się, jak zwykle, stołeczna katedra św. Szczepana. Już na kilka dni przed Nocą Kościołów można było podziwiać instalację świetlną, ukazującą wiele ciekawych detali tej średniowiecznej świątyni. Autorką instalacji jest Victoria Coeln. Nie brakowało też chętnych do wbiegnięcia po ponad 300 schodach na katedralną wieżę. Liczne rzesze zgromadziły programy muzyczne i koncerty w tajemniczej atmosferze starych kościołów i klasztorów, wielu chętnych skorzystało także z niepowtarzalnej okazji zwiedzenia zakrystii, krypt i krużganków, które na co dzień są niedostępne.
Od godz. 18 do późnej nocy 1 czerwca w 2600 wydarzeniach Długiej Nocy Kościołów wzięło udział ponad 320 tys. osób. W samej tylko archidiecezji wiedeńskiej 162 świątynie przedstawiły 900 programów.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu