Reklama

Modlitwa

Prawo do pogrzebu kościelnego przynależy z natury wszystkim ochrzczonym

- Prawo do pogrzebu kościelnego przynależy z natury wszystkim ochrzczonym - mówi w rozmowie z KAI ks. dr Arkadiusz Chwastyk, kanonista, absolwent rzymskiego uniwersytetu papieskiego Gregorianum. Ks. dr Chwastyk opisuje przypadki, w których może nastąpić odmowa udzielenia pogrzebu kościelnego. Podkreśla, że wystarczają najmniejsze oznaki pokuty, aby wierny nie został pozbawiony prawa do pogrzebu.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAI: – Czym jest pogrzeb kościelny? Dlaczego pożegnanie ciała jest takie ważne? Czy uroczystości pogrzebowe nie są bardziej dla rodziny niż dla zmarłego?

Reklama

– Fenomen powszechnego zwyczaju grzebania zmarłych, obecny właściwie we wszystkich kulturach, wskazuje na naturę społeczną człowieka. To inni, żyjący, czują się zobowiązani do pochówku ciała kogoś, kto był członkiem ich wspólnoty. Ten aspekt społeczny i wspólnotowy to podstawowa charakterystyka każdego pogrzebu. Udział w każdym pochówku jest wyrazem szacunku, wdzięczności i jedności ze zmarłym i jego bliskimi. Jeśli jest to pogrzeb kościelny, katolicki, równie istotny jest też aspekt religijny pochówku. Instytucja pogrzebu kościelnego została zbudowana w oparciu o respekt wobec Boga i wszystkiego, co zostało przez Niego darowane i uświęcone. Chodzi tu o bycie z Bogiem w tej trudnej po ludzku chwili, razem we wspólnocie Jego ludu, oraz o szacunek wobec ciała osoby ochrzczonej i uświęcanej sakramentami. Stąd w obrzędach pogrzebowych Święta Matka Kościół poleca zmarłych miłosiernemu Bogu i oddaje cześć ciałom zmarłych, które były świątynią Ducha Świętego, przynosząc zmarłym duchową pomoc, a żyjącym daje pociechę płynącą z nadziei i wiary w zmartwychwstanie wszystkich z Chrystusem. Przy tak rozumianym pogrzebie ważna jest zarówno osoba zmarłego, jak też wspólnota żyjących, jednocząca się przy Bogu w świętych obrzędach.

- Czy istnieje prawo do pogrzebu kościelnego? Kto ma takie prawo?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Uprawnienie do otrzymania pogrzebu kościelnego wynika nie tylko z obowiązku społeczności chowania zmarłych, ale także z godności, jaką człowiek otrzymuje przez fakt przyjęcia wiary i sakramentu chrztu. Prawo do pogrzebu kościelnego przynależy z natury wszystkim ochrzczonym, czy – jak się podkreślało w przeszłości – odrodzonym przez chrzest i pozostającym w stanie łaski. Udzielenie ochrzczonemu uprawnienia do pogrzebu jest obecnie potwierdzone przez kanon 1176 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, czytany łącznie z kanonami 96 i 204. Stąd można twierdzić, że wraz z przyjęciem chrztu zyskuje się prawo do pogrzebu kościelnego.

- Czy można odmówić pogrzebu kościelnego?

Reklama

– "Z kim za życia nie jesteśmy w komunii, z tym nie możemy być w komunii po śmierci". Te słowa Leona Wielkiego (V w.) wskazują, że już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa uznawano za bardzo ważne pozostawanie w jedności z Kościołem. Ci katolicy lub « ex-katolicy», którzy nie są już w pełnej komunii lub czynią szkodę wspólnocie przez jakiś grzech publiczny, sami się ograniczają w korzystaniu ze swych uprawnień w Kościele. Czasem powodują ograniczenie możliwości respektowania ich praw, bo konieczna jest ochrona przed publicznym złem i skandalem. Kościół ogranicza wtedy korzystanie z prawa do pogrzebu z uwagi na troskę o dobro wspólne. Trzeba jednak pokreślić, że pierwszym autorem ograniczenia jest sama osoba, jej postępowanie; decyzja Kościoła dotycząca pogrzebu to tylko konsekwencja, z reguły o charakterze deklaratywnym.

- W jakich sytuacjach Kościół odmawia pogrzebu?

– Kościół nie udziela pogrzebu nieochrzczonym, chyba że rozpoczęli już przygotowanie do chrztu (katechumeni) lub - w przypadku zmarłych dzieci - rodzice mieli zamiar je ochrzcić. Odmowa pogrzebu osoby ochrzczonej zdarza się niezwykle rzadko. Jest podyktowana szacunkiem wobec publicznie znanej woli zmarłego, który za życia deklarował, że nie chce pogrzebu katolickiego lub że jest przeciwny wierze katolickiej, jej dogmatom, czy istotnym zasadom moralności chrześcijańskiej. Kanon 1184 mówi o notorycznych apostatach, heretykach i schizmatykach, o osobach, które wybrały kremację z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej, o innych jawnych grzesznikach, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych. Kościół szanuje jednak zawsze zmianę tej woli przez umierającego. Jeśli przed śmiercią dał oznaki pokuty, choćby niepublicznie, nie zostanie pozbawiony pogrzebu kościelnego.

- Czy katolicki pogrzeb może mieć osoba ochrzczona, deklarująca się jako «niewierząca»?

Reklama

– Jeśli «niewierzący» świadomie odrzucił wiarę chrześcijańską i ta postawa niewiary jest znana innym w taki sposób, że nie można mieć wątpliwości, powinien być pozbawiony pogrzebu kościelnego. Jeśli jednak nie ma pewności, czy zmarły podjął tak radykalną decyzję lub też pozostaje ona ukryta przed innymi, może otrzymać pogrzeb katolicki. Podobnie dzieje się też wtedy, gdy «niewierzący» nawraca się przed śmiercią. Ponieważ rzadko zdarzają się prośby o posługę religijną «niewierzących» w sytuacji, gdy ta ich postawa niewiary jest oczywista i znana, odmowy pogrzebu należą do rzadkości. Częściej podejmuje się decyzję o skromniejszej formie pogrzebu, co umożliwia rytuał, zezwalając na zastosowanie np. tylko jednej z trzech stacji pogrzebu (w domu zmarłego, w kościele lub kaplicy cmentarnej, przy grobie).

- Czy znane są jakieś kontrowersyjne i głośne przykłady odmowy udzielenia pogrzebu w historii Kościoła?

– Pogrzebu kościelnego został pozbawiony Niccolo Paganini, znany wirtuoz (zm. 1840), który publicznie oznajmił, że nie korzystał z rocznej spowiedzi i komunii wielkanocnej, odmawiając ich przyjęcia pomimo bliskiej śmierci i licznych napomnień. W 2006 roku odmówiono pogrzebu Piergiorgio Welby (zm. 2006) w Rzymie po odłączeniu od respiratora. Ten sparaliżowany aktywista wielokrotnie publicznie prosił o eutanazję, pomimo deklaracji kościelnej, że nie godzi się spełniać jego pragnienia.

- Jakie mogą być oznaki pokuty, o których mówi kan. 1184 Kodeksu Prawa Kanonicznego? Czy człowiekowi, który je okazał, można odmówić pogrzebu, jeśli był jawnym grzesznikiem?

Reklama

– Już sama prośba o kapłana czy zgoda na jego wizytę, choćby ten nie zdążył udzielić rozgrzeszenia czy namaszczenia olejem chorych, jest interpretowana jako oznaka wiary i skruchy. Prośba do Boga o zmiłowanie, choćby w krótkiej modlitwie, uderzenie się w piersi, pragnienie ucałowania krzyża, to również oznaki pokuty. Wystarczy jakikolwiek znak, który domyślnie wyraża wewnętrzny żal. Wystarczy też zgoda na modlitwy innych, czy też prośba o chrześcijańskie życie najbliższych. Temu, kto okazał skruchę, nie można odmówić pogrzebu. Jeśli był jawnym grzesznikiem czy niewierzącym, o oznakach pokuty można poinformować wspólnotę, tak, by ze sprawowanego pogrzebu nie wynikło zgorszenie. Ewentualnego skandalu można też uniknąć dobierając skromniejszą formę obrzędu.

- W Kodeksie Prawa Kanonicznego czytamy o ‘niebezpieczeństwie śmierci’. Jaka to sytuacja? Czy daje specjalne uprawnienia kapłanowi w sprawie udzielenia sakramentów świętych?

– Przyczyna niebezpieczeństwa śmierci może być zewnętrzna (operacja, pożar, rozbicie okrętu czy samolotu, kara śmierci) lub wewnętrzna (ostatnie stadium choroby, podeszły wiek). W takiej sytuacji każdy kapłan, nawet taki, który sam byłby w karach kościelnych, może udzielić rozgrzeszenia skruszonej osobie i uwolnić ją od ewentualnych kar kościelnych. Powinien też udzielić sakramentu namaszczenia chorych i Komunii świętej na sposób Wiatyku, o ile osoba może połykać. Powinien też udzielić odpustu zupełnego na godzinę śmierci.

- Jakie znaczenie dla człowieka, który przez lata nie praktykował swojej wiary, ma przyjęcie ostatnich sakramentów?

Reklama

– Znaczenie jest ogromne. Jest to najważniejsze wydarzenie ostatnich lat życia tej osoby, a może nawet jej bliskich. Jest to spotkanie powracającego dziecka z miłosiernym Ojcem. Otwarcie się na łaskę sakramentalną przywraca takiemu człowiekowi prawdziwe życie, życie wieczne. Umacnia wiarę, nadzieję i miłość. Pozostaje często potrzeba zadośćuczynienia za błędy przeszłości, zwłaszcza wobec bliźnich. Jeśli krzywd było wiele i pozostają nienaprawione czy przebaczone, pogrzeb kościelny może być skromniejszy. Trzeba jednak zawsze się cieszyć, że taki człowiek odnalazł właściwą drogę.

- Jakie są formy pogrzebu kościelnego? Czy sama Msza Święta w dniu pogrzebu stanowi jakąś formę pogrzebu kościelnego?

– Obrzędy pogrzebu dają wybór pomiędzy trzema formami. W pierwszej formie są trzy «stacje» połączone procesjami: w domu zmarłego, w kościele, przy grobie. Druga forma zawiera dwie «stacje»: w domu przedpogrzebowym lub w kaplicy cmentarnej i przy grobie. Mszę św. odprawia się w dogodnym czasie bez obecności ciała zmarłego. Trzecia forma zawiera jedną wybraną «stację»; jeśli jest nią kościół, można tam sprawować Mszę pogrzebową z «Ostatnim pożegnaniem», samo zaś złożenie ciała lub prochów do grobu odbywa się bez obrzędu religijnego. Formę pogrzebu dostosowuje się do miejscowych warunków, zwyczajów i okoliczności.



Ks. dr Arkadiusz Chwastyk jest absolwentem Wydziału Prawa Kanonicznego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie, autor pracy doktorskiej „Prawo do pogrzebu kościelnego i jego pozbawienie. Ewolucja historyczna i prawo aktualne”. Ks. Chwastyk jest oficjałem Sądu Biskupiego diecezji świdnickiej.

2014-05-30 17:32

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: śmierć w Boże Narodzenie jest dana ludziom wyjątkowym

[ TEMATY ]

pogrzeb

Magdalena Kowalewska

Taki termin odchodzenia z tego świata jest dany ludziom wyjątkowym. Tak umarł przed stu laty Brat Albert, człowiek wielkiej wrażliwości na tajemnicę wcielenia, tak umarł przed 20 laty, abp Bronisław Dąbrowski - mówił podczas pogrzebu bp. Stanisława Kędziory kard. Kazimierz Nycz. Przewodniczył on dzisiaj uroczystościom pogrzebowym.

- Mogło by się wydawać, że śmierć w Boże Narodzenie i pogrzeb w czasie oktawy Bożego Narodzenia to paradoks, ale nie wyczuwamy go w tym pogrzebie. Pan Jezus stał się człowiekiem, narodził się w Betlejem i tę radosną tajemnicę Narodzenia obchodzimy, ale równocześnie jako chrześcijanie wiemy, że Jezus narodził się po to, aby człowiek stał się Dzieckiem Bożym, aby człowiek mógł się narodzić dla Nieba. Tak, jak wierzymy, że nasz kochany biskup Stanisław narodził się dla Nieba przez tajemnicę wcielenia i tajemnicę paschalną - powiedział kard. Nycz.
CZYTAJ DALEJ

Zadanie maksymalistyczne

2025-05-27 14:43

Niedziela Ogólnopolska 22/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Z wypiekami na twarzy kibice oczekują konferencji prasowych. Dowiadują się z nich, kto dostąpił zaszczytu reprezentowania klubu lub kraju podczas rozgrywek.

Trener wtajemnicza w zadania, które otrzymali powołani. Odsłania stopniowo tajniki systemu gry drużyny na dane spotkanie. Wyselekcjonowani zawodnicy doznają godziny chwały, znawcy tematu zaś skrupulatnie analizują, czy wybrany skład, opracowana strategia gry i taktyka pozwolą wygrać spotkanie. Celem jest sukces, czyli ekscytująca radość, dobra zabawa, sława, duma i pieniądze. Krok za tym idzie poprawa jakości sportowej drużyny, co skutkuje stawianiem jeszcze wyższych celów.
CZYTAJ DALEJ

Wystawa o “Helence”

2025-06-01 17:49

Ks. Łukasz Romańczuk

Wrocław - Zakrzów: Przez najbliższy tydzień, w kościele św. Jana Apostoła można oglądać wystawę poświęconą Sługi Bożej Helenie Kmieć. Dziś także przedstawicielka Fundacji Heleny Kmieć głosiła świadectwo o tej młodej dziewczynie zamordowanej 8 lat temu w Boliwii.

Helena Kmieć zginęła podczas misji w Boliwii. W miejscu śmierci Helenki, pamięta się o tej młodej dziewczynie z Polski - Od śmierci Helenki mija już 8 lat, ale jest ona coraz bardziej obecna w sercach tych, którzy jej nie spotkali ani nie poznali, ale słyszeli o jej pięknym i Bożym życiu - wskazywała prelegentka, dodając: - Helenkę poznałam po tych tragicznych wydarzeniach w Boliwii. Z czasem zaczęły spływać filmiki do Internetu, jak ewangelizuje na Dworcu Głównym we Wrocławiu, jak śpiewa w kościele, czy działa w wolontariacie misyjny. Wtedy pomyślałam, że ta dziewczyna ma taki piękny uśmiech, iskrę, która wypływa z jej prywatnej relacji z Panem Bogiem, codzienna modlitwa i życie w łasce uświęcającej. Helenka była bardzo szczęśliwą osobą i swoim świadectwem życia odmieniła moje życie i jest bardzo wiele osób, które się inspiruje jej postawą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję