Reklama

Rita, czyli zapłata za wierność

Niedziela Ogólnopolska 2/2012, str. 27

Ewa Polak-Pałkiewicz
Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Ewa Polak-Pałkiewicz<br>Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta Rita, Włoszka z umbryjskiego miasteczka Cascia, położonego nieopodal słynnej Nursji, jest uważana za patronkę tych, którzy borykają się ze sprawami szczególnie trudnymi w swoim życiu rodzinnym. W naszych dzisiejszych realiach można ją śmiało uznać za opiekunkę z nieba tych, którzy nie dają sobie narzucić modnego wezwania, by trudnego współmałżonka „usunąć” ze swojego życia w przypływie desperacji albo zamienić go na „lepszy model”, jak mówi pewna cyniczna piosenka. Całe sztaby doradców dwoją się i troją, by wmawiać kobietom przytłoczonym trudami życia małżeńskiego, by czym prędzej „pozbyły się problemu”, wyrzucając „nieodpowiedniego mężczyznę” z domu lub samej się z niego wynosząc. Ta plaga pozornych rozwiązań, godzących w duchowy ład ustanowiony przez Boga i w samą strukturę duchową kobiety - nie tylko jej męża - przechodzi dzisiaj bez echa w instytucjach, które powinny wszcząć alarm w tej sprawie. Przechodzi - jako przejaw „zdrowego rozsądku”, koniecznej „samoobrony kobiet” etc. „Mają to, na co zasłużyły” - powtarzają „dobre” matki, kuzynki, przyjaciółki o „nieudanych” mężach, bezradni wobec epidemii ucieczek kobiet. Ucieczek tak naprawdę od trudów i cierpień, które w naszych czasach, gdy życie bez problemów i hedonizm cieszą się prawdziwym kultem, stały się czymś „nienormalnym”, czymś „absolutnie nie do przyjęcia”. Jakimś „horrendum”...
Św. Rita (1381 - 1457) też „źle trafiła”, jak mogłyby powiedzieć dzisiejsze zawodowe obrończynie uciemiężonych kobiet. Piękna dziewczyna z nobliwej rodziny, pobożna, uduchowiona, wyszła - za namową rodziców - za utytułowanego szlachcica Paola Manciniego. Mąż okazał się zawodowym zabójcą, mścicielem wykorzystywanym bezwzględnie przez związek klanów, tzw. gwelfów, rywalizujący w Cascii z ugrupowaniem gibelinów o władzę i wpływy w sposób nieprzebierający w środkach. Spirala nienawiści, zemsty, fałszywie pojmowanego honoru nakręcała się do niewyobrażalnych rozmiarów, rozpalając uczucia młodych chłopców z możnych rodów, wciągając ich w pasmo niekończących się zbrodni politycznych i gwałtów popełnianych na niewinnej ludności. Blisko Rzymu wytworzyła się niemal doskonale pogańska społeczność, która nie znała znaczenia słów: „litość”, „miłosierdzie”, „przebaczenie”. Wadliwe prawo małej republiki, jaką była Cascia, przy pozorach pilnowania społecznego ładu, w istocie chroniło tę oazę występku. Po pierwszym szoku, jakim stało się odkrycie przez Ritę strasznej prawdy o świeżo poślubionym małżonku, i po szalonym wewnętrznym buncie wobec niezawinionej przez siebie sytuacji, niespełna dwudziestoletnia małżonka Paola Manciniego, zamiast głośnego protestu i głuchej rozpaczy, rozpoczęła żmudny proces odbudowy w nim chrześcijańskich uczuć i chrześcijańskiej postawy. Zrozumiała, że odrzucenie męża i wykreowanie siebie na jego ofiarę będzie przejawem pychy. Po latach upokorzeń i psychicznej przemocy, jakiej zaznawała ze strony Paola i jego moralnie zniszczonej rodziny, osiągnęła przemianę duchową i powrót do wiary człowieka słynnego z okrucieństwa. (Niektórzy kronikarze przedstawiają go jako „młodzieńca dobrodusznego”, lecz boleśnie zranionego w dzieciństwie). Paolo wkrótce po swoim nawróceniu zginął z ręki kogoś, kto nie przyjął do wiadomości jego przemiany i odstąpienia od udziału w zbrodniach politycznych. Zostawił Ricie dwóch synów, których także dosięgło okrutne prawo klanowe - zgodnie z wyrokiem rodziny Mancinich, musieli pomścić śmierć ojca. „Krew woła o krew” - jak mówiło się w spoganiałej Cascii, straszliwy kołowrót odwetu wydawał się obracać w coraz bardziej szalonym tempie, niczym niepowstrzymany. Niczym - oprócz matczynej modlitwy, która wszystko może wyprosić. Synowie Rity, przedwcześnie zabrani z tego świata do Boga od matki, która ich Mu ofiarowała, odeszli, nie kalając rąk i serca krwią współziomków. Cascia, miasto zemsty, wskutek pokornej i wielkodusznej postawy Rity, która całe późniejsze życie poświęciła pojednaniu rodów w swoim rodzinnym mieście, odzyskała wiarę, dar wzajemnego przebaczenia win i spokój zbudowany nie na prawie, ale na pokoju serc. Pod koniec życia, jakie spędzała odtąd w klasztorze augustianek, Rita została obdarzona łaską stygmatów. Tylko w roku jej śmierci odnotowano 11 wielkich cudów - cuda towarzyszą tej patronce żon i matek nieprzerwanie aż do dziś.

Cytaty za: „Nowe portrety świętych”, t. IV, wyd. Sióstr Loretanek, Warszawa 2009.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

[ TEMATY ]

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Czy staram się wybierać miłość, by żyć w niebie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 13, 22-30.

Niedziela, 24 sierpnia. Dwudziesta pierwsza niedziela zwykła
CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowy gość

2025-08-24 10:40

Archiwum prywatne

Podczas IV Podkarpackiego Festiwalu Piłki Nożnej Kobiecej swoją pierwszą oficjalną wizytę jako Pierwsza Dama RP złożyła Marta Nawrocka.

Na murawie tarnobrzeskiego MOSiR-u spotkały się drużyny młodych zawodniczek, by rywalizować w duchu sportowej pasji i wspólnoty. Festiwal, który z roku na rok zyskuje coraz większe znaczenie, stał się platformą do promowania kobiecego futbolu i zachęcania dziewcząt do aktywności sportowej. Dla Marty Nawrockiej był to dzień szczególny. Po raz pierwszy wystąpiła publicznie w roli Pierwszej Damy, samodzielnie reprezentując tę funkcję. Ceremonię otworzyła symbolicznie, kopnięciem piłki dając sygnał do rozpoczęcia rywalizacji. W krótkim przemówieniu podkreśliła, że piłka nożna kobiet to nie tylko sport, lecz także wyraz siły, ambicji i determinacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję