Reklama

Kościół

Matki synodalne: dlaczego mielibyśmy bać się być takimi jak Jezus?

Historyczne wydarzenie, powrót do początków Kościoła, demontaż hierarchiczności, nowy sposób życia Kościoła, styl przywództwa służebnego – to niektóre z opinii wyrażanych przez matki synodalne – siostry zakonne uczestniczące w XVI Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów. Trwa ono w Watykanie w dniach 4-29 października, a jego tematem jest Kościół synodalny. „Dlaczego mielibyśmy bać się być takimi jak Jezus?” – pytają zakonnice.

[ TEMATY ]

synod

papież Franciszek

spotkania synodalne

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sekretarz generalna Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych (UISG) s. Patricia Murray zwraca uwagę, że kluczem do tego synodu jest słuchanie, które stanowi również sposób na „zmianę poczucia, że prawda przebywa na szczycie hierarchii” w dowolnej strukturze kościelnej. „Mówimy, że prawda przebywa w ciele” Kościoła i słuchamy tego ciała, wskazuje zakonnica. Dodaje, że w ten sposób „ci, którzy ponoszą odpowiedzialność w Kościele i w zgromadzeniach zakonnych, po wysłuchaniu [innych] są lepiej poinformowani, aby podjąć decyzję w Duchu Świętym”.

W rozmowie z Global Sisters Report s. Murray zauważyła, że proces synodalny nie ogranicza się do trwającego miesiąc synodu w Rzymie, lecz może stać się „nowym sposobem życia Kościoła” oraz „nowym sposobem kierowania” Kościołem i jego instytucjami. Przyznała, że „kiedy omawiamy różne sprawy lub przyglądamy się ważnym kwestiom, często od razu przechodzimy do rzeczy, nie słuchając siebie nawzajem, nie słuchając słowa Bożego”. Natomiast, gdy szukamy i przyzywamy w modlitwie kierownictwa Ducha Świętego, synodalność pozwala pójść „znacznie głębiej, gdy wspólnota chrześcijańska się zbiera i słucha tego, co porusza serca ludzi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sekretarz generalna UISG podkreśliła, że synod oferuje styl podobny do rozeznawania duchowego, wypracowanego przez św. Ignacego Loyolę. Każdy wypowiada, tak jak czuje, do czego wzywa go Bóg i słucha podobnych wypowiedzi innych osób, później mówi, co uderzyło go w ich świadectwach, w przekonaniu, że „Bóg mówi do każdego”, a w końcu odbywa się otwarta dyskusja, wciąż połączona ze wzajemnych słuchaniem, mająca określić, co Bóg przez to mówi „do nas”. Ten sposób działania, który jest jednocześnie „praktyką duchową”, powinien być wdrożony na wszystkich szczeblach Kościoła, uważa irlandzka zakonnica.

Z kolei s. Angela Perez z wyspy Guam na Pacyfiku powiedziała, że na synodzie doświadcza „demontażu hierarchiczności”. W rozmowie z Global Sisters Report opisała wygląd auli synodalnej, gdzie kardynałowie, biskupi, starsi i młodzi świeccy, siostry zakonne siedzą razem przy okrągłych stolach, bez względu na hierarchiczne dystynkcje. Również papież siedzi przy jednym z tych stołów – głowa Kościoła katolickiego jest więc traktowana jak jeden z 460 uczestników synodu. Przypomina jej to kapitułę jej zgromadzenia – Sióstr Miłosierdzia.

Jej zdaniem jest to „styl przywództwa służebnego, w którym wszyscy gromadzimy się przy stole i uczestniczymy, wnosząc swój wkład”. „Głosy przy moim stole, to głos młodej osoby, świeckiej kobiety, w moim przypadku starszej kobiety, zakonnicy, a potem biskupów” – powiedziała s. Perez.

Natomiast s. Iris Altagracia González z Dominikany wyznała, że odczuwa wielkość wydarzenia, w którym uczestniczy. „Biorę udział w czymś naprawdę historycznym, naprawdę znaczącym dla Kościoła. Myślę, że to nie jest synod taki jaki inne” – stwierdziła zakonnica ze zgromadzenia Córek Jezusa.

Reklama

Za niezrozumiałe uznała głosy wyrażające obawy co do synodalnych dyskusji, ponieważ przeważa na nich słuchanie siebie nawzajem i Boga. „Odnoszę wrażenie, że wracamy do początków, do tego, czym Kościół był od początku i czym powinien być na podstawie Ewangelii” – wskazała zakonnica z Karaibów, wyjaśniając, że chodzi o „naśladowanie Jezusa” jako wspólnota Kościoła, a nie o „skupianie się na przepisach”.

Tym, którzy wyrażają obawy odnośnie do synodu, s. González przypomina, że Ewangelia Jezusa nie wywołuje lęku. „Najważniejsze jest dla mnie naśladowanie Jezusa. Budowanie wspólnoty, jaką Jezus miał na myśli, nie powinno być powodem do lęku” – przekonuje Córka Jezusa. On docierał do wszystkich, nie rzucał kamieniami, wszystkich przygarniał. „Dlaczego więc mielibyśmy bać się być takimi jak Jezus?” – pyta retorycznie matka synodalna z Dominikany.

Obie zakonnice podkreślają, że w centrum synodu jest Duch Święty. Obrady tego zgromadzenia są testem na to, czy naprawdę wierzymy w Ducha Świętego.

2023-10-07 11:55

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Norweski polityk zgłosił kandydaturę papieża do Pokojowej Nagrody Nobla

[ TEMATY ]

nagroda Nobla

papież Franciszek

PAP/VATICAN MEDIA HANDOUT

Norweski parlamentarzysta Dag Inge Ulstein z Chrześcijańskiej Partii Ludowej zgłosił kandydaturę papieża Franciszka do Pokojowej Nagrody Nobla za rok 2024. Wskazał, że przyznając nagrodę przywódcy religijnemu, takiemu jak papież Franciszek, Komitet Noblowski potwierdziłby znaczenie religijnego przywództwa jako siły napędowej pokoju.

Według Ulsteina, od czasu jego objęcia swego urzędu dziesięć lat temu papież używał swego wpływu i pozycji do wspierania szeregu procesów pokojowych i pojednawczych. Wśród innych działań, wspierał pokój, spotykając się z przywódcami Palestyny, Izraela i Iraku.
CZYTAJ DALEJ

Na Plac Zbawiciela w Warszawie powróci tęcza. Koszt? 700 tys. złotych

2025-07-06 21:56

[ TEMATY ]

Warszawa

Artur Stelmasiak

Na Plac Zbawiciela w Warszawie ma powrócić tęcza, która nieco ponad 10 lat temu wzbudzała liczne kontrowersje - była siedmiokrotnie podpalana, a ówczesne władze stolicy za każdym razem naprawiały instalację, która doczekała się nawet ochrony. Nowa tęcza to jeden z projektów wybranych przez mieszkańców w głosowaniu w budżecie obywatelskim.

Tęcza na Pl. Zbawiciela w latach 2011-2012 stała przed budynkiem Parlamentu Europejskiego w Brukseli, a następnie trafiła na warszawski Plac Zbawiciela.
CZYTAJ DALEJ

J. Kaczyński dla Tygodnika "Niedziela": Ruch Obrony Granic ma dla Polski ogromne znaczenie

2025-07-07 09:13

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

Ruch Obrony Granic

ogromne znaczenie

PAP/EPA

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

W niedzielę 6 lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził Pomorze Zachodnie. Najpierw udał się na przejście graniczne w Rosówku, a następnie spotkał się ze zwolennikami PiS w Szczecinie, by m.in. podziękować za zwycięstwo Karola Nawrockiego oraz odnieść się do obecnej, zaognionej sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

W trakcie wizyty w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński wypowiedział się dla redakcji „Niedzieli”, odpowiadając na pytanie o znaczenie Ruchu Obrony Granic dla naszego państwa:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję