Reklama

Na krawędzi

Kijowskie haiku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Kijowska jesień
zalesione wzgórza nad Dnieprem
droga do cerkwi zagubiona w liściach
Kijowski klasztor dominikanów przylepiony jest do zbocza góry spadającej do Dniepru. Zadziwiająco strome jest to zbocze, na jego szczycie znajdują się symboliczne dla dziejów Kijowa budowle i monumenty: jest pomnik św. Włodzimierza, który ochrzcił kijowską Ruś jak nas Mieszko I, jest prześliczny sobór św. Andrzeja, stoi przytłaczający bolszewicką pychą budynek mieszczący dziś Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy. Tuż obok, z górnego, książęcego miasta stromo w dół, na mieszczański Padół biegnie Andrejewski Zjazd - ulica kijowskiej cyganerii, także sztuki tak głębokiej jak twórczość Michała Bułhakowa, który przy tej uliczce mieszkał. Klasztor wtulony jest w to zbocze, na zewnątrz niczym się nie wyróżnia, wewnątrz tętni modlitwą.
Za oknem góra
w kaplicy cisza Boga
schylony nad tajemnicą
Ojciec Mariusz, młody dominikanin, jest przełożonym domu, jest także poetą, który to, co najważniejsze, wypowiada w najbardziej oszczędnej formie - upodobał sobie formę najbardziej zbliżoną do haiku, krótkich, trzywersowych wierszy japońskich. Z kilku słów tworzy przejmujące obrazki, sięgające bardzo głęboko, zmuszające do refleksji.
Ciche
pełne pokoju i ciszy
siostry zapatrzone w cud Eucharystii
Kijów to miasto piękne, z charakterem, a zarazem chore, zranione historią, która go nie oszczędzała. Przepiękne cerkwie niemal sąsiadują z koszmarnymi blokowiskami, kultura na najwyższym poziomie sąsiaduje z głębokim kryzysem cywilizacyjnym, z wałęsającymi się bezprizornymi dziećmi.
Mądrość ulicy
świat własnych wartości
wyrzucony na ulice Bóg
Trzeba tam iść z pomocą, ale zarazem pamiętać, że nikt nie oczekuje tam pomocy pełnej wyższości, lecz braterstwa, partnerstwa, współpracy.
Rozdawana miłość
zawsze za mało
wyciągnięta ręka dotyka próżni
Im więcej jeżdżę na Ukrainę i Białoruś, tym bardziej jestem przekonany, że tylko głęboka modlitwa może uczynić owocnym konieczny wysiłek na rzecz pojednania, prawdziwej przyjaźni pomiędzy sąsiadującymi narodami. Byłem z modlącymi się tam ludźmi, siostrami, zakonnikami, widziałem trud, a zarazem głębię i prawdę tej modlitwy.
Modlitwa bez ofiary
jak liście na wietrze
grudki kadzidła wyrzucone w błoto
Z Polski na Ukrainę i Białoruś wyjechało wielu wspaniałych ludzi, pełnią tam nadzwyczaj ofiarną i trudną, często niewdzięczną służbę. Są w krajach misyjnych - szeroko otwartych na dobro, oczekujących każdego przejawu dobra, a zarazem bardzo nieufnych, niewytrwałych, zmiennych, nieustabilizowanych. Trzeba tytanicznej siły ducha, by oprzeć się słabości i zniechęceniu.
Z braku ciepła
zranione serce
nie może przebaczyć
Moim zdaniem nigdy dość pytań o to, w jaki sposób możemy przyjść z pomocą, być partnerami dla tych wszystkich, którzy niosą Boga, prawdę, dobro i przyjaźń - na wschód.

Cytowane wiersze pochodzą z tomiku o. Mariusza Woźniaka OP, "Wszystko jeszcze przed nami...", Kijów 2001

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Panie, daj, żebym zawsze Cię widział w każdym biednym człowieka

2025-03-09 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni/ Mt 5,6.

Pracuję jako świecki misjonarz w Mozambiku. Zbliża się pora głodu. Niedługo pod naszymi drzwiami będzie coraz więcej kobiet o wyschniętych piersiach. Ludzie są głodni, a my nie pomożemy wszystkim. W „darmowym”, publicznym szpitalu bez łapówki nie ma szans na zabieg. Biedny odchodzi i umiera w domu. Pracodawca w fabryce sizalu nie wypłaca pensji na czas. Na każde miejsce ma trzydziestu chętnych. Pocieszam moich braćmi słowami św. Pawła: „nasze obecne niewielkie i przemijające utrapienie prowadzi nas do niewysłowionej chwały wiecznej, gdzie ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”.
CZYTAJ DALEJ

Żywa pamięć

2025-03-04 13:58

Niedziela Ogólnopolska 10/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zjawisko niepamięci stanowi życiową wartość. Gdy wspominamy dawne czasy, niejednokrotnie idealizujemy przeżyte wydarzenia. Uczucia, jakie im wtedy towarzyszyły, wydają się dziś przyjemniejsze, niż były wówczas, okoliczności zdają się bardziej sprzyjające, a dalekosiężne skutki – owocniejsze.

Zdarza się także, że odczuwany wówczas ból dzisiaj jawi się jako mniejszy, niż był w rzeczywistości, a porażka straciła swą gorycz. Z perspektywy czasu nawet przykre przeżycia potrafimy ocenić jako potrzebne. Post factum okazywało się, że dzięki nim dojrzeliśmy, ujrzeliśmy siebie czy sprawy we właściwym świetle i proporcjach. Uświadomiliśmy sobie konieczność zmian, dostrzegliśmy nieznaną nam wcześniej rzeczywistość. Staliśmy się uważniejsi, wrażliwsi, bardziej wyrozumiali i empatyczni. Niepamięć bywa jednak także wadą. Potrafimy zapomnieć o dobru, którego doświadczyliśmy od innych, przypisywać wyłącznie własnej mocy przeróżne osiągnięcia, podczas gdy faktycznie przyczyniali się do nich także inni. Jeszcze gorzej byłoby, gdybyśmy zapomnieli o łaskawości, dobru, hojności czy miłosierdziu Boga. Grożą nam wtedy zatwardziałość serca i duchowa ślepota. Postawy żywej pamięci uczy u progu Wielkiego Postu Księga Powtórzonego Prawa, dając modlitwę wdzięczności Bogu za otrzymane od Niego dary, teraz i w przeszłości, w życiu osobistym i narodowym.
CZYTAJ DALEJ

USA: „Czarne msze” ze skradzioną konsekrowaną hostią

2025-03-09 21:03

[ TEMATY ]

USA

satanizm

Adobe Stock

W związku z doniesieniami, że jeszcze w tym miesiącu grupa satanistyczna planuje zorganizować tak zwaną „czarną mszę” na Kapitolu w Kansas City w stanie Missouri, katoliccy biskupi z tego regionu wezwali do modlitwy i przygotowują czynności prawne w tej sprawie.

Szydząc z liturgii katolickiej grupy, które w ostatnich latach organizowały „czarne msze”, co najmniej raz chwaliły się posiadaniem skradzionej konsekrowanej hostii z zamiarem zbezczeszczenia Eucharystii w nieokreślonym, ale bluźnierczym rytuale.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję