Reklama

Komentarze

Relacja po XXXI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego

O zakończonym w ubiegłym tygodniu już XXXI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego, w rozmowie specjalnie dla niedziela.pl z Prezesem Targów Kielce Panem Andrzejem Mochoniem.

[ TEMATY ]

polityka

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzybowski: Panie Prezesie, kolejny Salon Przemysłu Obronnego za nami, w mediach huczy, że wielki sukces, czy to największa impreza, którą Pan zorganizował?

Andrzej Mochoń: To jest rzeczywiście największy Salon Przemysłu Obronnego i nie da się nie zauważyć, że jego wielkość związana jest ze zmianą sytuacji geopolitycznej. Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała, że kwestie bezpieczeństwa stały się nie tylko dla klasy politycznej, dla decydentów, ale i dla społeczeństw państw blisko położonych tematem numer jeden. Okazało się, że zapowiadany przez Francisa Fukuyamę koniec historii to jest mrzonka. Choć wydawało się, że jesteśmy pokoleniem, które jako pierwsze od dawna przeżyje swój czas bez wojny, realnego zagrożenia, widzimy jak jest naprawdę i to jest dla nas bardzo dobra lekcja na przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ilu wystawców pojawiło się na tegorocznej imprezie?

To aż 711 wystawców z 35 krajów

Widzieliśmy oficjalne delegacje i gości z różnych części świata...

Salon w tym roku jest bardzo międzynarodowy, akredytowaliśmy delegacje z ponad sześćdziesięciu krajów.

Skąd zainteresowanie z kierunków bardzo egzotycznych kielecką imprezą?

Reklama

Po pierwsze - informacja polskiego Rządu, że wydatki na obronność wzrosną z 2% obecnie do 4% procent PKB w latach przyszłych. To pokazuje, że stoimy dopiero na początku drogi, że zakupy czynione teraz się za chwile skończą. Będzie to już stały trend i firmy z całego świata przyjeżdżają „zawalczyć” o kontrakty. Widzieliśmy, że było wystawiane wszystko, co najlepsze przez polski przemysł, ale i cały przemysł światowy.

Widzieliśmy w tym roku, że jeden z pawilonów zarezerwowany był dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Imponująca wystawa, ale jest wielu mniejszych, jak dużo?

Wiadomo, że poważne zakupy, sprzęt ciężki jest produkowany przez duże firmy, tu PGZ jest absolutnym liderem. Ale pełne pole do innowacji mają i mniejsi, nawet startup’y. Na naszych targach rodziła się już dziś wielkość polskiej firmy WB (Electronics). W tym roku mieliśmy także mniejsze firmy z zakresu przemysłu kosmicznego, który dopiero się rodzi. Takie firmy jak Creotech, które budują mikro satelitę pokazują, że mamy w naszym kraju duży potencjał rozwoju. Mam nadzieję, że będzie wykorzystany.

Równolegle do ekspozycji odbywały się konferencje - duża dotycząca cyberbezpieczeństwa, ale nie tylko...

Bardzo dużo się działo w tym roku, a zwrócę szczególną uwagę na międzynarodową konferencję organizowana przez Ministerstwo Rozwoju na temat europejskiego przemysłu zbrojeniowego. Jesteśmy świadomi, że do jego integracji będzie musiało dojść. Raz, że Unia Europejska ma specjalne środki na Fundusz Obronny, drugim powodem jest koordynacja działań i unikanie dublowania działań przez poszczególne kraje.

Czyli PGZ Company, jakieś konsorcja?

Reklama

Nie sądzę, bardziej koordynacja narodowych przemysłów. A konsorcja już mamy, Eurocopter czy Leonardo, współpraca Włochów i Wielkiej Brytanii. Byłoby bardzo wskazane, aby Polska dołączyła tam, gdzie może do wspólnych projektów europejskich.

Jakie pomysły na najbliższą przyszłość, co dalej w ofercie targowej?

Oczywiście skupimy się na MSPO, ale proszę zauważyć, że w naszej ofercie mamy targi, które pokrywają całe polskie bezpieczeństwo. Są zatem wystawy dla Policji i Straży Granicznej, czy Straży Pożarnej i Ratownictwa Technicznego. Zatem dwie imprezy związane z bezpieczeństwem, choć tym razem wewnętrznym.

Dziękuję za rozmowę i życzymy powodzenia w realizacji planów.

2023-09-13 10:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykański jastrząb pokoju

Historyczny szczyt Trump-Kim w Singapurze stał się faktem. Zdaniem wielu, to przełomowy moment w dziejach ludzkości, a szczególnie w relacjach na linii Waszyngton-Pjongjang. Pokojowy Nobel dla prezydenta Donalda Trumpa wisi w powietrzu. Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy spotkanie realnie przełoży się na zapewnienie pokoju na Półwyspie Koreańskim.
Co tak naprawdę uzgodnili najkrwawszy dyktator na świecie oraz przywódca wolnego świata?

Prezydent USA Ronald Reagan w trakcie swojej przemowy inauguracyjnej wypowiedział następujące słowa: „Pokój jest najwyższym celem narodu amerykańskiego. Będziemy dla niego negocjować, poświęcać się, ale nie poddamy się dla niego ani teraz, ani nigdy. Jesteśmy Amerykanami!”. Był styczeń 1981 r. Ameryka zmieniała swoją doktrynę polityki zagranicznej. Od teraz miała się ona opierać na zasadzie „pokoju poprzez siłę”. Po słabo ocenianej kadencji ustępliwego Jimmy’ego Cartera w Białym Domu zasiadł wreszcie prawdziwy amerykański jastrząb. Dekadę później Związek Sowiecki przestał istnieć, co dla wielu stało się potwierdzeniem słuszności strategii obranej przez Waszyngton. Ronald Reagan wierzył w to, że silna i nowoczesna armia daje Ameryce lepszą pozycję negocjacyjną. Stanowi najlepsze wsparcie dyplomacji, bo zmusza wrogów, by zasiedli przy stole i chcieli rozmawiać na zasadach i warunkach Waszyngtonu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: MEN nie uwzględnił opinii i postulatów przedstawianych w spotkaniach

2025-04-08 20:16

[ TEMATY ]

KEP

korpus dyplomatyczny

BP KEP

ABP JÓZEF KUPNY

ABP JÓZEF KUPNY

Kwestie nauczania religii w szkołach publicznych, Fundusz Kościelny, sprawy duszpasterskie Kościoła w Polsce - były głównymi tematami spotkania przedstawicieli Konferencji Episkopatu Polski z korpusem dyplomatycznym, które odbyło się 8 kwietnia br. w Sekretariacie KEP w Warszawie. Temat spotkania brzmiał: „Struktura, wyzwania i relacje Kościoła katolickiego w Polsce z władzami cywilnymi”.

Zgromadzonych na sali plenarnej gości powitał rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ. Przypomniał, że pomimo wojen i historycznych zawirowań Polska nigdy nie utraciła swojej tożsamości narodowej, a to, co zawsze jednoczyło naród polski, to wiara w jedynego Boga.
CZYTAJ DALEJ

Biskup polskiego pochodzenia pokieruje jedną z amerykańskich diecezji

2025-04-09 08:58

[ TEMATY ]

USA

zrut ekranu YT Cathedral of Mary Our Queen

Bp Bruce Lewandowski

Bp Bruce Lewandowski

Papież Franciszek mianował bpa Bruce’a Lewandowskiego ordynariuszem diecezji Providence w stanie Rhode Island. Hierarcha ma polskie korzenie. Przez ostatnich 5 lat był biskupem pomocniczym archidiecezji Baltimore.

Bp Bruce Lewandowski CSsR urodził się w Toledo w amerykańskim stanie Ohio w polsko-latynoskiej rodzinie. Jego ojciec, Robert Lewandowski, pochodzi z Polski. Przyjmując sakrę biskupią w 2020 r., nawiązując do swoich korzeni, mówił o tym, że ma „polskie serce, bijące w latynoskim rytmie”. Z kolei jego rodzona siostra, Mary Francis Lewandowski, należąca do zgromadzenia Sióstr Felicjanek, która zaprojektowała jego herb biskupi, wyjaśniała, że znajdujące się w nim biało-czerwone barwy odwołują się do polskich korzeni ich rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję