Śledzie, oprócz postnych zup, kasz, były dawniej podstawową potrawą w Wielkim Poście. Ale też post był rygorystycznie przestrzegany. Przynajmniej 2 dni w tygodniu, w środy i piątki, powstrzymywano się od potraw mięsnych. - I była w tym przekazie mądrość wynikająca z doświadczeń długich wieków - uważa o. Jan Grande, bonifrater. Post nastrajał ludzi wewnętrznie, przygotowywał ich na przeżycie wielkich wydarzeń, a przy tym organizm przez 40 dni odpoczywał, wyjaławiał się trochę, normalizował gospodarkę tłuszczową. W ten sposób regenerował się niejako od podstaw.
Jak przyrządzić doskonałe śledzie, podpowiada pani Anna Śliwiak, kucharka z Domu Rekolekcyjnego Diecezji Rzeszowskiej w Zaczerniu
50 dag śledzi z oleju
15 dag pora
15 dag cebuli
10 dag rodzynek
1 łyżka keczupu (łagodny)
cukier do smaku
½ szklanki oleju
½ szklanki wody
¼ szklanki czerwonego wina
Przygotowanie:
Cebulę, pora pokroić w paski i podsmażyć na oleju. Dodać keczup, podlać wodą i dusić 20 min. Następnie dodać rodzynki i dusić kolejne 10 min. Pod koniec wlać czerwone wino i doprawić do smaku cukrem. Po wystygnięciu zalać pokrojone w paski śledzie.
W przesłaniu do uczestników 28. Zgromadzenia Ogólnego Międzynarodowej Federacji Uniwersytetów Katolickich Leon XIV wskazał, że te uczelnie mają być drogą rozumu ku Bogu, prowadzoną przez Chrystusa będącego Mądrością. Papież przestrzegł tym samym przed uleganiem pozornie atrakcyjnym, ale płytkim ideologiom.
Ojciec Święty nawiązał do hasła tegorocznych obrad, które potrwa do 1 sierpnia w meksykańskiej Guadalajarze - „Katolickie uniwersytety - choreografowie wiedzy”. „Jest to bardzo piękne przesłanie, które wzywa do harmonii, jedności, dynamiki i radości” - ocenił Papież, dodając, że to również okazja do zadania sobie pytania „za jaką muzyką podążamy”. „W naszych czasach, być może bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, mnożą się ‘śpiewy syren’ - atrakcyjne przez swoją nowość, popularność czy pozorne poczucie bezpieczeństwa” - przestrzegł Ojciec Święty.
W epoce nieustannego pędu, scrollowania i błyskawicznego kontentu, młody warszawiak Wojciech Czuba - znany w sieci jako „Ślimak na pustyni” - proponuje zupełnie inne tempo. Jego przekaz? Zatrzymaj się. Wsłuchaj się. Kontempluj. I spotkaj Boga tam, gdzie najmniej się go spodziewasz - w ciszy.
Wojciech Czuba to urodzony warszawiak, świeżo po maturze. W tłumie rówieśników, imprez, szkoły, treningów i różnych obowiązków postanowił wybrać drogę nieoczywistą: duchowość i ciszę. „Głoszę takie orędzie zatrzymania się. [...] Ludzie mi mówią, znawcy social mediów, że mój profil w ogóle nie pasuje do TikToka” - opowiada Wojciech Czuba.
Podziel się cytatem Zamknij X
Mimo to jego treści osiągają ogromne zasięgi, szczególnie wśród młodych na Instagramie. Wśród krótkich wideo, memów i viralowych trendów, on wskazuje na potrzebę zatrzymania, refleksję, autentyczność.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.