Reklama

Ryzyko wychowawcze

14 października, tj. w Dzień Edukacji Narodowej, w auli Wyższego Seminarium Duchownego odbyła się prezentacja książki ks. Luigi Giussaniego "Ryzyko wychowawcze". Spotkanie organizowane przez parafię archikatedralną, Duszpasterstwo Nauczycieli oraz Centrum Kulturalne "Guardini" otworzył duszpasterz nauczycieli - ks. dr Jarosław Pater. Książka została przetłumaczona na kilkanaście języków, a w Polsce wydało ją niedawno Wydawnictwo "Jedność" w Kielcach. Promocji towarzyszyło duże zainteresowanie przybyłych nauczycieli, wychowawców i alumnów Seminarium Duchownego.

Niedziela łódzka 46/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książka o wychowaniu do wolności, czyli odpowiedzi na pytanie: Na czym polega i jak przebiega wychowanie odpowiadające wymogom ludzkiego serca? Autorem jest ksiądz z Mediolanu, który ma za sobą doświadczenie długich lat pracy wychowawczej w szkole średniej, na uniwersytecie i we wspólnocie ruchu kościelnego. O wychowaniu ks. Giussani mówi z pasją właściwą ludziom, którzy rozumieją je jako swoje życiowe powołanie.
W pracę wychowawczą jest nieodłącznie wpisany element ryzyka związany z wolnością. Stwierdzenie, że wolność jest równoznaczna z brakiem więzi, to pokusa, której ulega nasza epoka. Wolność zaś jest tym poziomem natury, na którym zyskuje ona zdolność nawiązywania relacji z nieskończonością. Jest ona oknem otwartym na rzeczywistość, którą człowiek od tysięcy lat stara się przenikać. Wolność, oprócz tego, że oznacza świadomość własnych ograniczeń, to także twórczy poryw. Jeśli wyraża się ona w relacji z nieskończonością, właśnie nieskończoność użycza jej niewyczerpanej woli tworzenia.
Głównym tematem książki jest: jak wychowywać samych siebie, na czym polega i jak przebiega wychowanie, wychowanie prawdziwe, odpowiadające potrzebom człowieka. Kształtowanie człowieczeństwa, tego zaczynu, który jest w nas, który w każdym z nas przejawia się w inny sposób, nawet jeśli zasadniczo serce człowieka jest zawsze takie samo. Istotnie, pośród wielości form wyrazu, kultur i zwyczajów, serce człowieka jest jedno i to samo: moje serce jest twoim sercem, jest ono takie same jak serce kogoś, kto żyje daleko od nas, w innych krajach i na innych kontynentach. Najważniejszą troską wychowania prawdziwego i właściwego jest wychowanie serca człowieka tak, jak stworzył je Bóg.
W pewien sposób ks. Giussani ponawia więc stare pytanie katechizmu: "W jakim celu żyjemy na tym świecie?". Nie powtarza go jednakże w sposób, w jaki je najczęściej obecnie postrzegamy - jako pytanie, na które właściwa odpowiedź polegałaby na rezygnacji z większości naszych pragnień i uroków tego świata. Powtarza je raczej w podobny sposób do tego, w jaki odczuwali go uczniowie w Emaus, słowami, które prawie nieuchronnie prowadzą do następnego pytania: "Czyż serce nasze nie pałało w nas, gdy mówił do nas w drodze?" (Łk 24,32).
Dodatkową cechą charyzmatu ks. Giussaniego jest jego zdolność uczynienia świata i tego, co światowe, a także oddalone od Boga, przejrzystym dla Chrystusa. Uczynienie świata przejrzystym dla Chrystusa; pokazanie, iż jest to możliwe, że nawet to, co we współczesnej kulturze jest anormalne i wykrzywione, może być drogą, która prowadzi do Niego - jest to jedna z tajemnic księdza z Mediolanu. To, co on odrzuca, jest tylko tym, czym i w czym okłamujemy samych siebie: nasza płytkość, nasza upartość, lenistwo duchowe, które przeszkadza nam stanąć w obliczu rzeczywistości. A wszystko to ks. Giussani odrzuca tylko dlatego, że przeszkadza nam to stać się sobą i uwolnić się od ulegania zewnętrznym wpływom. W wyniku takiej postawy Comunione e Liberazione ("Komunia i Wyzwolenie") stał się ruchem odnowy chrześcijańskiej, który żywo interesuje się wszystkimi wymiarami współczesnej kultury, dążąc do takiej ewangelizacji współczesnego świata, która obejmuje przede wszystkim kulturę naszych czasów. Spotkania organizowane co roku w Rimini są bez wątpienia bardzo znaczącym społecznie i medialnie wydarzeniem najgłębiej dotyczącym współczesnego życia.
W książce mowa jest o wychowaniu, o ryzyku wychowawczym. Mogłoby to skłonić czytelnika, czy jest nim teolog, nauczyciel czy też matka lub ojciec, do czytania słów ks. Giussaniego, jak gdyby dotyczyły wyłącznie tych, którym powierzone zostały zadania wychowawcze. Prezentujący książkę zaprosił słuchaczy do zaliczenia siebie samych do tego grona. Fakt, że w pewien sposób zamknęliśmy okres własnego kształtowania, nie stoi na przeszkodzie temu, abyśmy dalej się wychowywali lub przynajmniej krytycznie spojrzeli na własne wychowanie. Wszyscy znajdujemy się w drodze, do przebycia której książka Ryzyko wychowawcze nas zaprasza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beatyfikacja sióstr katarzynek bez jednej ze zgłoszonych

2025-03-09 07:22

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Zgromadzenie św. Katarzyny

W ostatnim dniu maja w Braniewie odbędzie się pierwsza na Warmii beatyfikacja 15 zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy. Jedna ze zgłoszonych przez Kościół warmiński sióstr nie została uznana za męczennicę. Jej proces beatyfikacyjny wciąż trwa.

Przeczytaj również: S. Martyna Ujazdowska ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny w rozmowie z portalem niedziela.pl o zaplanowanej na 2025 rok beatyfikacji katarzynek – siostry Krzysztofy Klomfas i jej XIV towarzyszek.
CZYTAJ DALEJ

Co robić, aby nie ulec żadnej z pokus?

2025-03-05 12:27

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Diecezja bielsko-żywiecka

Ewangelia mówi, że Chrystus był pełen Ducha Świętego, dlatego umiał odrzucić pokusy, zwyciężyć diabła. Każdy, kto się modli, kto nie tylko recytuje modlitwy, ale się rzeczywiście modli, kto staje przed Panem i mówi w pokorze: „Panie, pomóż, bo sam nie jestem w stanie sobie pomóc, nie potrafię zwyciężyć zła, zwalczyć słabość lub wadę, na nowo zaufać i być mężnym itd.”.

Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem». Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”». Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje». Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”». Zawiódł Go też do Jerozolimy, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”». Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”». Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego do czasu.
CZYTAJ DALEJ

Akolitat i lektorat w zielonogórskiej konkatedrze

2025-03-09 19:11

[ TEMATY ]

lektorat

akolitat

konkatedra

Bp Adrian Put

Karolina Krasowska

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Bp Adrian Put podczas Mszy św. w zielonogórskiej konkatedrze udzielił posług lektoratu i akolitatu klerykom diecezjalnego seminarium duchownego.

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko. Czym była ta uroczystość dla samych kleryków? - Przyjęcie akolitatu to dla mnie jeszcze większe zaproszenie, aby na wzór Ofiary Eucharystycznej kształtować własne życie. To górnolotne słowa, padają w obrzędzie ustanowienia, jednak w praktyce jest to dla mnie zaproszenie, by nieść Pana Jezusa w bardzo konkretny sposób do bardzo konkretnych ludzi np. od najbliższej soboty do Domu Pomocy Społecznej w Kożuchowie – mówi Jan Siemaszko. - Przyjęcie posługi lektoratu stanowi dla mnie wyraźne zaproszenie do głębszego życia Słowem Bożym. Posługa ta przypomina mi, że Słowo Boże, które będę czytał podczas Mszy świętej jest skierowane także do mnie samego i wezwaniem, abym weryfikował swoje postępowanie, myśli i słowa z żywym Słowem Bożym – dodaje Michał Wieruszewski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję