Reklama

Seniorzy w sieci

Świat gna do przodu z taką szybkością, że trudno za nim nadążyć wzrokiem, a co dopiero umiejętnościami - mawia znajomy starszy pan, dla którego wysłanie SMS-a jest szczytem korzystania z dobrodziejstw techniki

Niedziela Ogólnopolska 47/2010, str. 40

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Salezjanin - ks. Kazimierz Kurek, wieloletni krajowy duszpasterz rodzin, obecnie pracujący w płockiej parafii pw. św. Jana Bosko, jest podobnego zdania. - Starość nie powinna oznaczać wykluczenia - przekonuje. - Dla nas przykładem jest postać matki naszego założyciela - św. Jana Bosko. Małgorzata Occhiena do końca była aktywna w dziele wychowania. Dlatego, gdy przyszli do mnie seniorzy z parafii, ludzie skupieni w Rodzinie Radia Maryja, z poczuciem, że są odsuwani na margines życia, pomyślałem o komputerach.

Nie taki komputer straszny

Ks. Kurek zaproponował więc swoim parafianom seniorom kurs obsługi komputera. Całkowicie bezpłatny, prowadzony przez kapłana i młodych wolontariuszy w wieku wnuków kursantów. Przyszło kilkanaście osób. Najstarsza osoba liczyła sobie 85 lat. Wystarczyło 5 stanowisk komputerowych z dostępem do Internetu i drukarką. Tak powstała, działająca codziennie, pracownia im. sługi Bożej Matki Małgorzaty. Ks. Kazimierz i dwójka wolontariuszy opracowali specjalny program nauki „krok po kroku” - od włączenia komputera, po umiejętność wysłania mejla i wydrukowania strony. Każda umiejętność - np. posługiwania się myszką - jest spokojnie i po wielekroć ćwiczona. Dla lepszej orientacji w internetowej dżungli organizatorzy zbudowali bazę dobrych adresów. Numer pierwszy na tej liście ma Jasna Góra. Wirtualne zwiedzanie narodowego sanktuarium, czytanie o dziejach Cudownej Ikony - to rodzaj zachęty do pełnego korzystania przez seniorów z dobrodziejstw sieci internetowej. Bo - zdaniem ks. Kurka - Internet to więcej dobra niż zła. Trzeba tylko nauczyć się z niego mądrze korzystać. Kolejne miejsce na owej liście, co zauważyliśmy nie bez radości, to adres: www.niedziela.pl.

Napisz mejla do wnuka

Można, oczywiście, zapytać - po co? Jaki zysk z tego, że starszy pan czy pani nauczą się obsługi komputera i będą sprawnie surfować po Internecie?
- Praktyczna pomoc w sprawach dnia codziennego to po pierwsze - wylicza ks. Kurek. - Choćby to, że na stronach MPK sprawdzą czas odjazdu autobusu z najbliższego przystanku, poszukają sobie w okolicy lekarza specjalisty, znajdą adresy przychodni. Polskich emerytów najczęściej nie stać na kupowanie prasy, a tu mogą czytać do woli. Mogą zajrzeć na strony internetowe swojej gminy, na stronę posła, na którego głosowali. Mogą mu wysłać mejle z pytaniami. Więcej nawet - mogą zwiedzać dalekie miejsca, np. Wirtualne Muzeum Kresów czy watykańską Kaplicę Sykstyńską. Dzięki kilku kliknięciom osiągalna staje się wiedza w całym swym ogromie. Dla ludzi starszych to jakby otwierały się nowe światy. Przyjemnie jest patrzeć, jak odzyskują radość życia, jak cieszy ich ta umiejętność.
- Starsi księża także unikają kontaktu z komputerem, uważając, że to nie dla nich. A u nas dwóch starszych kapłanów, wbrew ostracyzmowi swojego środowiska, zdecydowało się „nauczyć komputera” i chwalą sobie dziś tę umiejętność - zauważa ks. Kurek.
Ale seniorom chodzi o coś jeszcze. O relację międzypokoleniową. Wnukom imponuje dziadek, który zna Internet. Babcia, która pokazuje strony warte obejrzenia, zachęca do czytania, pytająca: A znasz to? To relacje, które się wzajemnie uzupełniają. Pani Teresa odnalazła przyjaciół z młodości. Pan Stanisław odwiedził wirtualnie strony, z których pochodzi. Pani Julia, matka kapłana, misjonarza w Mongolii, zaskoczyła syna, wysyłając mu własnoręcznie mejla. Ta ostatnia historia ma nawet ciąg dalszy. Syn misjonarz pracuje w mongolskim domu dziecka, parafianie z płockiej parafii zbierają teraz na jurtę dla wychowanka tego domu. Często bywa tak, że dobro, jak kamień rzucony w wodę, zatacza coraz szersze kręgi. Kto by pomyślał, że kurs komputerowy sprawi, iż biedny dzieciak z drugiego końca świata będzie miał gdzie mieszkać.
Pomysł płockich salezjanów to jakby duszpasterska podpowiedź. W wielu polskich parafiach, przy niewielkim nakładzie kosztów, można uruchomić takie kursy dla seniorów. Niby nic wielkiego, ale tworzą one klimat sprzyjający budowaniu wspólnoty, przełamują międzypokoleniowe bariery, służą zjednoczeniu ludzi życzliwych Kościołowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Ja jestem Niepokalane Poczęcie" - najnowszy film od dziś w kinach!

2025-03-14 08:02

[ TEMATY ]

film

Niepokalane Poczęcie

Maryja

Michał Kondrat

Materiał prasowy

Kadr z filmu "Ja jestem Niepokalane Poczęcie”

Kadr z filmu Ja jestem Niepokalane Poczęcie”

Tytuł filmu to słowa, którymi Matka Boża przedstawia się św. Bernadecie w 1858 roku w Lourdes. Dlaczego Maria akurat tak chce być określana? Pełnometrażowa produkcja łączy wypowiedzi światowych ekspertów Pisma Świętego z widowiskowymi scenami fabularnymi z udziałem polskich aktorów.

Producentem i reżyserem jest Michał Kondrat, twórca takich filmów, jak „Prorok”, „Czyściec”, „Miłość i Miłosierdzie” oraz „Dwie Korony”. „Ja jestem Niepokalane Poczęcie” przenosi widzów do czasów ewangelicznych i zbliża ich do zrozumienia tajemnicy Niepokalanego Poczęcia oraz roli Marii w dziele zbawienia.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kardynał Parolin odprawił Mszę św. w intencji zdrowia papieża

2025-03-14 11:37

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin odprawił w piątek Mszę św. w intencji zdrowia papieża Franciszka, który od miesiąca przebywa w szpitalu z powodu zapalenia płuc. W mszy w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego uczestniczyli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

Msza św. odbyła się dzień po 12. rocznicy wyboru Franciszka na papieża, co podkreślił kardynał Parolin.
CZYTAJ DALEJ

"W swoim nauczaniu wskazywałeś drogę do Boga i pokazywałeś, jak uświęcać się w życiu codziennym" - wspomnienia ks. Marka Mekwińskiego

2025-03-14 23:51

ks. Łukasz Romańczuk

Na cmentarzu ceremonii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak

Na cmentarzu ceremonii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak

Pogrzeb wiąże się także ze wspomnienia o osobie zmarłej. Nie inaczej było podczas pogrzebu ks. Marka Mekwińskiego. Przed rozpoczęciem Eucharystii, a także na jej zakończenie głos zabierały osoby, które chciały podzielić się słowem i świadectwem poznania zmarłego kapłana.

Wśród przemawiających były panie Władysława i Anna oraz pan Ryszard z parafii NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie. Podzielili się oni wspomnieniami jeszcze z lat 90-tych, kiedy poznali ówczesnego diakona Marka podczas rekolekcji w Bożkowie. Opowiedzieli też o swojej przyjaźni oraz wspólnych spotkaniach podczas różnych jubileuszy. - Stałeś się nam bardzo bliski, bo widzieliśmy w Tobie Boga i Twoją żywą wiarę. W swoim nauczaniu wskazywałeś drogę do Boga i pokazywałeś, jak uświęcać się w życiu codziennym - mówili, zwracając się do zmarłego kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję