Reklama

Kościół

Ks. prof. Chrostowski: Nie ma sprzeczności między wiarą a rozumem!

Nie ma sprzeczności między wiarą a rozumem! Rozum pozbawiony zakorzenienia w Bogu obraca się przeciwko sobie. Gdyby człowiek kierował się w życiu wyłącznie rozumem, bylibyśmy straszliwie biedni i okaleczeni - pisze w książce „Tyrania postępu” ks. prof. Waldemar Chrostowski. Specjalnie dla czytelników „Niedzieli” prezentujemy fragment z tej nowości Wydawnictwa Biały Kruk.

[ TEMATY ]

wiara

ks. prof. Waldemar Chrostowski

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Na to On rzekł do nich: ‘O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!’” (Łk 24,25). W tekście greckim Ewangelii według św. Łukasza występuje w tym miejscu wyrażenie: o idiotai. Rozumiemy na pewno, co ono znaczy. Po polsku mamy trochę łagodniej: „O, nierozumni!”. Greckie słowo nie ma tak pejoratywnego znaczenia jak w języku polskim. Sugeruje, że jeżeli chodzi o świadomość pustego grobu i zmartwychwstania, to jakaś trudność tkwi w uczniach Jezusa. To w nich istnieje jakiś cień, przeszkoda do pokonania. Te słowa niech nam przypomną o jednej prostej prawdzie: wiara religijna chroni rozum przed upadkiem i dekadencją.

Reklama

Nie ma sprzeczności między wiarą a rozumem! Rozum pozbawiony zakorzenienia w Bogu obraca się przeciwko sobie. Gdyby człowiek kierował się w życiu wyłącznie rozumem, bylibyśmy straszliwie biedni i okaleczeni. Rozumem nie może kierować się matka, która spodziewa się dziecka. Rozumem nie może kierować się ktoś, kto stwierdził, że bliska osoba jest chora i trzeba ją przez całe życie pielęgnować i karmić. Rozumem nie kieruje się ktoś, kto pracuje w domu starców i otacza opieką ludzi, którzy nie przynoszą żadnego doraźnego zysku, a wymagają stałej troski. Rozumem nie kieruje się ktoś, kto czeka na męża, żonę czy dziecko przez wiele tygodni, miesięcy i lat, kto jest w stanie pokonywać wszelkie trudności, aby przyjść z pomocą innym. Tam rozum jest być może ostatnią instancją, która ma znaczenie. I warto o tym pamiętać!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiara chroni rozum – trzeba o tym nieustannie przypominać wszystkim, którzy próbują wykopać przepaść między wiarą a rozumem. Lecz zarazem rozum chroni wiarę. Rozum wymaga, aby nasza wiara była dojrzała, roztropna i mądra. Może być bowiem tak, że fałszywa czy złudna wiara staje się karykaturą religijności i prawdziwej pobożności.

Podziel się cytatem

Wiara i rozum to dwa skrzydła, na których człowiek wznosi się do Boga. Nieznajomy wyjaśnia uczniom zmierzającym do Emaus: chcecie zrozumieć sens tego, co się wydarzyło? Sięgnijcie do Starego Testamentu, sięgnijcie do ksiąg świętych Izraela. Tam o tym wszystkim już było! „Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?” (Łk 24,26). Na kartach pierwszej części Pisma Świętego były zapowiedzi Mesjasza jako króla, proroka i kapłana, ale nade wszystko – jako Mesjasza cierpiącego: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku. (…) Przebili ręce i nogi moje, policzyć mogę wszystkie moje kości” (por. Ps 22) – modlili się Izraelici przez setki lat przed przyjściem Chrystusa. A On „był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze uzdrowienie” – wołał prorok Izajasz setki lat przed Chrystusem! (por. Iz 53,5).

Reklama

A Nieznajomy zapytuje: „Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?”. „Zbawienie przyszło przez Krzyż” – śpiewamy w jednej z wielkopostnych pieśni. Innej drogi Bóg nie zamierzył. Dla kogo? – Dla własnego Syna! Dla Tego, który dla nas i dla naszego zbawienia stał się człowiekiem. Wcielenie Syna Bożego stało się drogą Krzyża. Ponieważ w świecie jest obecne cierpienie, to i sam Bóg przeszedł przez cierpienie. Pytamy: dlaczego w świecie istnieje tyle zła, tyle nieszczęścia, tyle cierpienia? Musi ono mieć sens, znany jedynie Bogu samemu, skoro Bóg w swoim Synu sam podjął cierpienie i przez nie przeszedł. „I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im to, co we wszystkich pismach odnosiło się do Niego” (Łk 24,27).

Powinniśmy wziąć do ręki Pismo Święte Starego Testamentu i często odczytywać zapis historii zbawienia, która prowadzi ku Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Nad ogrodem Eden z Adamem i Ewą był już obecny blask krzyża. Gdy w Betlejem przyszedł na świat Jezus, gdy wychwalali Go aniołowie i radowała się Najświętsza Maria Panna, w sąsiedniej Jerozolimie rosło już drzewo na Jego krzyż. „Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: ‘Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił’. Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi” (Łk 24,28). Następnie, gdy czytamy kolejne zdanie po grecku, a w pewnym stopniu także po polsku, mamy terminologię eucharystyczną, to samo słownictwo, które kapłan wypowiada podczas Przeistoczenia w kluczowym, kulminacyjnym momencie Mszy św.: „Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im” (Łk 24,30) –chciałoby się dalej powiedzieć: „mówiąc: bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje…”.

W tym miejscu Ewangelii św. Łukasza nie ma tych słów eucharystycznych. Komentatorzy Biblii sprzeczają się – zresztą po to są, żeby się sprzeczać, to jest racja ich istnienia – czy to, co miało miejsce w Emaus, to Eucharystia? Czy była to pierwsza Msza św. sprawowana po Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu? Jedni mówią „tak”, drudzy „nie”, a inni – „nie wiemy”. Rację mają ci ostatni, aczkolwiek terminologia eucharystyczna, która tu występuje, na pewno nasuwa myśl o Eucharystii.

Artykuł zawiera fragment z książki "Tyrania postępu", wyd. Biały Kruk. Sprawdź więcej: Zobacz

2023-07-11 10:34

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Chrostowski: gdyby synod doprowadził do zmiany doktryny Kościoła byłoby to nieszczęście

[ TEMATY ]

ks. prof. Waldemar Chrostowski

Waldemar Chrostowski

Artur Stelmasiak

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

Gdyby trwający synod o synodalności doprowadził do zmiany doktryny Kościoła, byłoby to nie tylko nieporozumienie, ale i nieszczęście - powiedział PAP ks. prof. Waldemar Chrostowski, laureat watykańskiej Nagrody Ratzingera. Według duchownego, mamy do czynienia w Kościele z zamętem, który utrudnia dojście do prawdy.

Od października 2021 r. w Kościele trwa XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów na temat "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja". Pierwszym etapem były konsultacje na poziomie diecezji. Na ich podstawie powstały krajowe syntezy, które zostały przesłane do Watykanu. W lutym w Pradze odbył się etap kontynentalny synodu dla Europy.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję