Reklama

Obywatelski Komitet „Powrót do Ojczyzny”

Niedziela Ogólnopolska 36/2010, str. 28

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku minęła siedemdziesiąta rocznica tzw. pierwszej deportacji ludności polskiej z Kresów, z terenów zajętych przez Sowietów na podstawie paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r. Trudno dokładnie określić, ile było ofiar tej wielkiej deportacji, z pewnością jednak kilkaset tysięcy. Porywano ich nocą. Godzina na spakowanie i kilkutygodniowa podróż w nieludzkich warunkach. Głód, choroby, niewolnicza praca - to była ich codzienność. Wywieziono ich tylko dlatego, że kochali Polskę, że byli Polakami. Co najmniej połowa z nich zmarła na nieludzkiej ziemi.
Niestety, nie były to ani pierwsze, ani jedyne wywózki, jakie dotknęły Polaków na Wschodzie. Wcześniej, po traktacie ryskim z 1921 r., pozostało w Rosji Sowieckiej ok. 2 mln Polaków, rozrzuconych na ogromnych obszarach od Zbrucza po Ocean Spokojny, głównie jednak na terenie dzisiejszej Białorusi oraz Ukrainy. Oblicza się, że do 1939 r. władze sowieckie deportowały na Syberię, do Kazachstanu oraz na Daleki Wschód ok. 230 tys. Polaków. Szacunki dotyczą jedynie osób represjonowanych w ramach większych akcji, natomiast liczba pojedynczych przypadków w skali całego państwa wymyka się próbom oceny ilościowej.
Jak wspomniałem, największe deportacje Polaków z Kresów Wschodnich nastąpiły w latach 1940-41. Niektórym udało się wydostać z Andersem, z Berlingiem, niektórzy wrócili w ramach repatriacji 1945-46 i 1955-59. Najwięcej Polaków pozostało w Kazachstanie. Ich potomkowie są dziś trzonem kazachstańskiej Polonii, liczącej ok. 60 tys. osób. Po 70 latach poniewierki ok. 15 tys. osób pragnie wrócić do Polski, jednak ich szanse na powrót są żadne.
Wydawało się, że niepodległe po 1989 r. państwo polskie szybko sprowadzi do ojczyzny rodaków, naprawiając krzywdy wyrządzone im przez Sowietów. Niestety, najpierw na ustawę repatriacyjną czekali 10 lat, a kiedy ją w 2000 r. uchwalono, zawiodła ich nadzieje. Do kraju wrócili tylko nieliczni. Powodem były zbyt duże obciążenia złożone na barki samorządów, które musiały najpierw zaprosić, a następnie zapewnić repatriantom mieszkanie, pracę, naukę języka itd. Obecnie w systemie ewidencji RODAK, gromadzącym dane repatriantów, jest zarejestrowanych tylko 2,5 tys. osób (ok. 1620 rodzin) oczekujących na powrót do ojczyzny. Ale i spośród tych osób w ubiegłym roku MSWiA sprowadziło do Polski jedynie kilkanaście. To prawdziwa narodowa klęska.
Aby to zmienić, śp. Maciej Płażyński, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, zamierzał zgłosić nową ustawę repatriacyjną, niestety, smoleńska katastrofa przekreśliła jego plany. Dlatego jego syn, Jakub Płażyński, pragnąc spełnić wolę ojca, zarejestrował Obywatelski Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Powrót do Ojczyzny”, aby nowa ustawa znalazła się w lasce marszałkowskiej. W myśl nowej ustawy, to nie samorządy, ale państwo polskie, a konkretnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji miałoby obowiązek zapewnienia repatriantom mieszkania na okres 2 lat, a także minimalnego wsparcia finansowego w okresie 3 lat, analogicznego do otrzymywanego przez cudzoziemców świadczenia z pomocy społecznej.
Jak wiadomo, obywatelski projekt ustawy wymaga, aby pod nim zebrano minimum 100 tys. podpisów Polaków. Czy uda się je zebrać? Jak mówi Jakub Płażyński, jego tata wierzył, że państwo polskie weźmie odpowiedzialność za powrót Polaków z azjatyckiej części byłego Związku Sowieckiego, by wreszcie zakończyć proces repatriacyjny. Byłby to akt sprawiedliwości dziejowej, na który nieliczni już Polacy oraz ich potomkowie czekają dziesiątki lat. Koszty repatriacji nie byłyby aż tak wysokie, ponieważ chodzi na początek o 15 tys. osób. Ustawa przewiduje na to kwotę 100 mln zł rocznie.
W uzasadnieniu ustawy znalazło się także dramatyczne wyzwanie, przed którymi stoi polskie państwo: mianowicie grozi nam bezprecedensowa katastrofa demograficzna, dlatego migracja ze Wschodu byłaby jakimś remedium na obecną sytuację. Prawdą jest, że jeśli czegoś w tym kierunku nie zrobimy, w niedługim czasie będziemy świadkami zapaści rynku pracy, systemu emerytalnego i systemu opieki zdrowotnej. Krótko mówiąc, uchwalenie tej ustawy przyniosłoby wszystkim korzyści.
Jeszcze tylko niecały miesiąc pozostał do zebrania podpisów pod projektem ustawy o powrocie do ojczyzny osób polskiego pochodzenia deportowanych i zesłanych przez władze ZSRS. Trzeba się spieszyć, aby w drugiej połowie września można było skierować projekt do laski marszałkowskiej. W tym celu należy odwiedzić stronę internetową Komitetu: www.repatriacja.org.pl, stamtąd pobrać formularz do zbierania podpisów, wypełnić go, a następnie przesłać lub dostarczyć do jednego z punktów wskazanych na stronie internetowej. Wypełnione karty można również składać w siedzibie Komitetu oraz Zarządu Krajowego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” (SWP), przy ul. Krakowskie Przedmieście 64, 00-322 Warszawa. Czasu pozostało niewiele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: zatrzymany na UW usłyszy zarzuty m.in. zabójstwa i znieważenia zwłok

2025-05-08 16:09

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

Uniwersytet Warszawski

PAP/Szymon Pulcyn

Prok. Lucyna Korga-Mazurek z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście przekazała, że zatrzymany w sprawie zabójstwa na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego Mieszko R. usłyszy zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok.

Poinformowała też, że w środę przesłuchano kilkunastu świadków i zabezpieczono monitoring. Na miejscu pracował też lekarz medycyny sądowej.
CZYTAJ DALEJ

POLSA: sonda COSMOS 482 ma wejść w atmosferę Ziemi 10 maja rano

2025-05-08 17:09

[ TEMATY ]

Polska

Polska

COSMOS 482

sonda kosmiczna

pixabay.com

Radziecka sonda COSMOS 482, wystrzelona w 1972 r., wraca na Ziemię. Przewidywane są jej dwa przeloty nad terytorium Polski rankiem 10 maja: w pasie Jelenia Góra – Biała Podlaska oraz w pasie Zielona Góra - Lublin. Obiekt może nie spalić się całkowicie, a jego szczątki mogą spaść na Ziemię - podała POLSA.

Trajektorię sondy na bieżąco monitoruje Polska Agencja Kosmiczna i odpowiedzialne służby rządowe - podkreśliła POLSA w czwartkowym komunikacie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję