Reklama

Bądź pochwalony, Boże, morzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła - 29 czerwca będziemy obchodzić Święto Morza. W tym roku obchody te zainaugurowane będą Mszą św. 24 czerwca w kościele Morskim w Gdyni.
Obchody Święta Morza zapoczątkowano w 1932 r., kiedy to delegacja Ligi Morskiej i Kolonialnej wraz z prezesem Julianem Rummlem udała się do Pelplina, do ówczesnego biskupa chełmińskiego Stanisława Wojciecha Okoniewskiego, z prośbą o wyznaczenie terminu obchodów tego święta. Biskup przyjął tę propozycję z wielką radością, uznając, że najbardziej odpowiednim dniem będzie uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Od razu wyraził także chęć uczestniczenia w tych obchodach.
Co roku bp Okoniewski przybywał nad polski brzeg, biorąc udział w uroczystościach morskich, wygłaszając homilię i święcąc statki. Odbywał również podróże morskie. Będąc w Nowym Jorku, celebrował wlewanie wody z Bałtyku do rzeki Hudson. Nazywano go „biskupem morskim”.
W jednym ze swych kazań powiedział: „Polska kocha morze. O morzu marzy i śpiewa, o morzu mówi i pisze, do morza jeździ jak do świętości narodowej. Dzień morza wstawiła w kalendarz swych uroczystości narodowych. Posyła synów swych do szkoły nad morze, synów, którzy na «Darze Pomorza» banderę polską wożą po dalekich krajach i wodach naokoło świata. Kocha je sercem bezinteresownym, sentymentem szczerym.
Ale kocha też dlatego, że docenia jego wartości, że rozumie jego znaczenie jako bramy w świat szeroki i daleki, jako płuc swego ciała, bez których żyć nie podobna…
Nie żałuje mu niczego, otwiera skarb i łoży na nie, ile ją stać, wyposaża je w najlepsze. Morze stało się magnesem przyciągającym ku sobie serca całego kraju… Polska dotrzyma mu wierności i miłości”.
Julian Rummel powiedział: „Polska samodzielna jest nie do pomyślenia bez morza. Lecz to morze trzeba opanować, umieć je wykorzystać, stworzyć z niego warsztat swojej pracy.
Morze jest jednym z największych darów ofiarowanych nam przez Stwórcę”.
Niech kolejne obchody Święta Morza będą odpowiedzią, że morze jest obrazem całego świata i ludzkości, niech pogłębią naszą miłość i przywiązanie do morza i poszanowanie praw drugiego człowieka, bo tylko miłość zbawi świat.
Niech każdy kolejny dzień łączy nadal Polskę z morzem i wysławia jej imię na morzach i oceanach świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

„Czy przyjmujesz?” - pyta elekta przewodniczący konklawe. Jeżeli usłyszy odpowiedź twierdzącą, oznacza to koniec konklawe, a wybrany zostaje papieżem. Następnie odpowiada na pytanie o imię.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję