Reklama

Nie zapominajmy o chrześcijanach w Ziemi Świętej

Czas świąt Bożego Narodzenia - w domach choinka i żłóbek ze sceną, która miała miejsce ponad dwa tysiące lat temu w Betlejem. Każdy z nas upodabnia się do pasterzy, którzy przybywają do stajenki, by oddać cześć Dzieciątku. Nasze myśli biegną także w miejsca, które były sceną wcielenia Boga. Jaka jest obecnie sytuacja chrześcijan mieszkających w miejscach uświęconych życiem Syna Bożego? O odpowiedź na to pytanie poprosiłem kard. Johna Foleya, stojącego na czele bożogrobców - Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie, którego historia i działalność związane są nierozerwalnie z Ziemią Świętą

Niedziela Ogólnopolska 52/2009, str. 10-11

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: - Jako Wielki Mistrz Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie jest Ksiądz Kardynał szczególnie zainteresowany losem Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej. W związku z tym chciałem zapytać, jak miejscowi chrześcijanie będą przeżywać Boże Narodzenie 2009 r.?

Kard. John Foley: - Jest paradoksem, że chrześcijanie w Ziemi Świętej mają olbrzymie trudności z dotarciem do miejsca narodzin Jezusa. Do Betlejem łatwiej jest dotrzeć turystom niż miejscowym chrześcijanom, którzy muszą mieć specjalne pozwolenia i są poddawani wielu kontrolom. Jeżeli natomiast chodzi o samą uroczystość, Patriarcha odprawi Mszę św. o północy i na pewno będą tłumy, ale nie takie jak w poprzednich latach (ciągle istnieje ryzyko zamieszek, chociaż teraz - na szczęście - sytuacja jest spokojna).

Jaka jest obecnie sytuacja chrześcijan w Ojczyźnie Jezusa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przede wszystkim trzeba przypomnieć niektóre dane: sześćdziesiąt lat temu 18 proc. ludności Ziemi Świętej (tzn. dzisiejszego Izraela i terytoriów palestyńskich) stanowili chrześcijanie, dziś stanowią jedynie 2 proc.! Wielu Palestyńczyków, również chrześcijan, wyemigrowało do sąsiedniej Jordanii, lecz przede wszystkim do Europy i Ameryki. Na szczęście emigrujący chrześcijanie są dobrze widziani w krajach, które udzieliły im gościnności, gdyż z reguły są wykształceni i nie są postrzegani jako ekstremiści. Oczywiście, emigracja chrześcijan stanowi wielką stratę dla miejscowego Kościoła. Największe problemy na terytoriach palestyńskich stwarza mur wzniesiony przez władze izraelskie. Mur ten biegnie przez pola palestyńskich rolników oraz oddziela ich od miejsc pracy, szkół, szpitali itd. Życie wszystkich na terenie Autonomii Palestyńskiej jest trudne, lecz szczególne problemy mają chrześcijanie. Nie mówiąc już o sytuacji w Strefie Gazy, która postrzegana jest jako wielkie więzienie pod gołym niebem (chrześcijan jest tam bardzo niewielu).

Na początku walka o państwo palestyńskie miała charakter typowo nacjonalistyczny. Z czasem przybierała charakter coraz bardziej religijny, by w końcu stać się sprawą islamu (niektóre islamskie ruchy terrorystyczne prezentują swą działalność jako walkę z syjonizmem o wolną Palestynę). Jak fakt ten wpłynął na sytuację chrześcijan w społeczeństwie palestyńskim?

Reklama

Sprawa palestyńska nie powinna być traktowana jako sprawa islamska. Społeczeństwo palestyńskie składa się nie tylko z wyznawców islamu, lecz także z chrześcijan (katolików i prawosławnych). W przeszłości bardzo wielu przywódców wywodziło się ze środowiska chrześcijańskiego, dzisiaj też ich nie brakuje. Przy czym chrześcijańscy liderzy palestyńscy nie są związani z grupami ekstremistycznymi czy terrorystycznymi. Należy też podkreślić bardzo ważny fakt - Palestyńczycy, bardziej niż inni Arabowie, przyzwyczajeni są do życia w społeczeństwie wieloreligijnym. W przeszłości w Palestynie pokojowo współżyli wyznawcy różnych religii. Przykładem tego współżycia są szkoły katolickie, które są otwarte dla wszystkich i do których chodzi bardzo wiele dzieci z rodzin muzułmańskich. W czasie wizyty Ojca Świętego w Ziemi Świętej król Jordanii, premier Izraela i przewodniczący Autonomii Palestyńskiej - wszyscy zgodnie stwierdzili, że szkoły katolickie wnoszą wielki wkład w budowanie pokojowego współżycia.

Wiadomo, że sytuacja chrześcijan na terenach palestyńskich jest coraz bardziej skomplikowana ze względu na rosnące wpływy ekstremistów islamskich. Mało się jednak mówi o problemach chrześcijan związanych z działalnością ekstremistów żydowskich (kto informuje o ortodoksyjnych Żydach opluwających franciszkanów czy palących księgi chrześcijańskiej Biblii?) i z polityką rządu izraelskiego…

Gdy po raz pierwszy odwiedziłem Ziemię Świętą w 1965 r., wszedłem do dzielnicy ortodoksyjnych Żydów przez Bramę Mandelbauma, która wówczas stała na granicy między Izraelem i Jordanią. Niosłem walizkę, a ponieważ była to sobota - szabat, Żydzi zaczęli obrzucać mnie kamieniami.

Problem w tym, że ortodoksyjni Żydzi, jak ci, którzy kiedyś rzucali w Księdza Kardynała kamieniami, dziś są w Izraelu u władzy…

Reklama

To jest wielki problem rządu Netanyahu. Pozwoli Pan na małą dygresję: otóż obecny premier izraelski uczył się w moim mieście, w Filadelfii. Dobrze znam szkołę i liceum, do których uczęszczał - rozmawialiśmy o tym w czasie naszych spotkań. Obecny premier wygrał wybory dzięki wsparciu środowisk ekstremistycznych, dlatego dziś stoi na czele rządu, który chciałby rozwiązać konflikt z Palestyńczykami, ale musi liczyć się z siłami eksteremistycznymi. Nie zapominajmy, że Lieberman, obecny minister spraw zagranicznych, zaproponował, by wygnać z Izraela wszystkich Palestyńczyków.

W tym kontekście politycznym można zrozumieć nowe problemy kleru katolickiego, które pojawiły się, gdy na czele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stanęli ludzie z fundamentalistycznej partii Szas - ograniczenie ważności wiz dla duchownych do jednego roku…

Osobiście złożyłem wizytę wielu amerykańskim senatorom i kongresmenom, aby poprosić ich o wsparcie w sprawie zapewnienia wolności w poruszaniu się kapłanów i seminarzystów. Teraz boją się wyjechać z Izraela na wakacje czy na święta, bo mogą nie otrzymać pozwolenia na powrót. To wielka niesprawiedliwość i trzeba mieć nadzieję, że naciski na władze izraelskie odniosą skutki.

Ograniczenia wizowe są wielką niesprawiedliwością, ale także dyplomatycznym skandalem, gdyż posunięcia te stoją w sprzeczności z zawartym między Stolicą Apostolską a Państwem Izrael Porozumieniem Podstawowym, którego postanowień władze izraelskie nie chcą wprowadzać w życie...

Reklama

Uważam, że utracenie wspólnoty chrześcijańskiej byłoby tragedią dla samego Państwa Izrael. Izrael, nawet jeżeli chce być państwem żydowskim, byłby bardziej wiarygodny, gdyby akceptował i respektował obywateli wyznających inne religie. Dlatego w tym przypadku mamy do czynienia nie tylko z problemem wytyczenia granicy między przyszłym państwem palestyńskim i Izraelem, ale również z kwestią praw mniejszości w samym Izraelu.

Ksiądz Kardynał stoi na czele zakonu, który ma swe korzenie w Palestynie i którego działalność związana jest z Ziemią Świętą. Co obecnie robią bożogrobcy na rzecz chrześcijan w Ojczyźnie Jezusa?

Członkowie naszego zakonu mają dwa zadania: rozwój osobistego życia duchowego (robimy to także pielgrzymując do Ojczyzny Jezusa) i pomoc chrześcijanom w Ziemi Świętej. Od roku 2000 wyasygnowaliśmy ponad 50 mln dolarów na utrzymanie tamtejszych parafii, szkół, szpitali i innych dzieł charytatywnych. Jednym słowem, robimy wszystko, aby zapewnić ciągłą obecność chrześcijan - „żywych kamieni” w miejscach świętych.

Czy w tym szlachetnym dziele współpracujecie z Łacińskim Patriarchatem w Jerozolimie?

Prawie całą naszą pomoc przekazujemy Patriarchatowi, który przygotowuje nam listę projektów do zrealizowania. Dla przykładu, ostatnio pomogliśmy rozbudować seminarium, gdyż jest tam coraz więcej powołań. Chciałbym także podkreślić, że z Patriarchatem Łacińskim łączą nas związki szczególne - gdy Pius IX ustanowił Patriarchat Łaciński w Jerozolimie, reaktywował równocześnie Zakon Rycerski Grobu Świętego.

Mówi się, że będzie pokój na świecie, gdy nastanie pokój w Jerozolimie. Co możemy zrobić, aby pomóc Żydom i Palestyńczykom w rozwiązaniu ich konfliktu?

Reklama

Nie jesteśmy potęgą militarną czy ekonomiczną, aby wywierać nacisk na strony konfliktu. Nasz wkład w poszukiwanie pokoju ma inny charakter. Jak już wspomniałem, w Ziemi Świętej mamy szkoły i ośrodki społeczne, które przyczyniają się do wzajemnego zrozumienia i do uspokajania umysłów. Również Stolica Apostolska ma swojego przedstawiciela w Izraelu: nuncjusza apostolskiego, którego biura znajdują się w Jaffie (wspólnota międzynarodowa nie uznaje Jerozolimy jako stolicy Państwa Izrael) - e Delegato Apostolico a Gerusalemme. Nuncjusz zabiega o to, by były respektowane prawa katolików w Ziemi Świętej.

Co możemy zrobić, aby pomóc chrześcijanom w Ojczyźnie Jezusa?

Według mnie, katolicy powinni odbywać pielgrzymki do Ziemi Świętej, aby nawiedzać miejsca uświęcone obecnością Jezusa oraz spotykać miejscowych wiernych i poznać ich problemy. Organizując pielgrzymki, należałoby zaplanować spotkania z lokalnymi wspólnotami chrześcijańskimi - są to „żywe kamienie” Ziemi Świętej, którym trzeba przywrócić nadzieję.

Dziękując za wywiad, chciałbym wyrazić życzenie: aby w święta Bożego Narodzenia, gdy myślami biegniemy do Betlejem, nikt nie zapomniał o naszych braciach w wierze, którzy żyją i cierpią w Ziemi Świętej.

Katolicy w Izraelu, na terytoriach Autonomii Palestyńskiej, w Jordanii i na Cyprze (terytoria podlegające jurysdykcji Patriarchatu łacińskiego w Jerozolimie)

Ogólna liczba katolików
- 250 tys. (1,5 proc. ludności)
Parafie - 152
Biskupi - 19
Księża diecezjalni - 191
Zakonnice - 1200
Seminarzyści - 163

Ośrodki społeczne i charytatywne
Szpitale - 11
Ambulatoria - 4
Domy dla osób starszych
i niepełnosprawnych - 9
Sierocińce i żłobki - 11
Ośrodki kultury - 20

Szkoły
Szkoły podstawowe - 191 (41 493 uczniów)
Szkoły średnie - 85
(16 861 uczniów)
Szkoły wyższe
i uniwersytety - 72
(8 030 studentów)

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Zakończono budowę nagrobków na zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych

2025-12-22 10:24

[ TEMATY ]

dzieci nienarodzone

Fot.: Karolina Krawczyk/pro-life.pl

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zakończyło realizację projektu budowy nagrobków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych na Cmentarzu Podgórki Tynieckie oraz Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie. Mogiły te przeznaczone są dla dzieci martwo urodzonych w krakowskich szpitalach, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu indywidualnego. W takich przypadkach pochówki realizowane są systematycznie przez gminę Kraków.

Jak informuje stowarzyszenie, zakres podjętych działań objął nie tylko osadzenie nagrobków, ale również zobowiązanie do długofalowej opieki nad miejscami pochówku. Prezes organizacji Wojciech Zięba podkreśla, że stowarzyszenie wzięło na siebie odpowiedzialność zarówno za bieżącą pieczę nad grobami, jak i za przyszłe koszty przedłużania dzierżawy miejsc pochówku.
CZYTAJ DALEJ

Federacja Stowarzyszeń Rodzin Katolickich w Europie wykluczona ze wszystkich funduszy UE!

2025-12-22 12:43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Adobe Stock

Przewodniczący Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich w Europie Vincenzo Bassi poinformował, że FAFCE została wykluczone z finansowania przez Komisję Europejską z sześciu projektów UE promujących ochronę dzieci i młodzieży. Tłumaczono to domniemanymi naruszeniami zasad równości i wartości UE.

- Jako przewodniczący FAFCE uważam to za dyskryminację ideologiczną. Jak federacja stowarzyszeń, której główną misją jest promowanie rodziny, może zostać wykluczona z projektów finansowanych przez UE, takich jak CERV czy Erasmus+? - dziwi się Vincenzo Bassi.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowa Seria #23 - Zwiastun Dobrej Nowiny

2025-12-22 21:28

Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia 23. odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję