Reklama

Niezwykła korespondencja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele osób przybywa do Grot Watykańskich, trzymając w ręce gotowy list. Inni w ostatniej chwili zaczynają szukać po kieszeniach długopisu i choćby na byle jakim skrawku, ulotce z hotelu, papierowej chusteczce czy bilecie piszą swoje myśli i rzucają na grób kartkę zwiniętą w kostkę, tak jakby miał ją uchwycić sam Jan Paweł II. Każdy list to świadectwo, że on cały czas żyje dla nich, bo przecież nie pisze się listów do kogoś, kto już umarł…
Przed grobem Papieża klękają staruszkowie, dorośli, młodzież z Pokolenia JP II, zakonnice i kapłani. Rodzice niosą na swoich rękach dzieci. Są i tacy, którzy swoje chore maleństwo kładą na białej marmurowej płycie, z nadzieją, że on je uzdrowi…
O łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Papieża zostaje poinformowane Biuro Postulacji Beatyfikacji i Kanonizacji Sługi Bożego Jana Pawła II. Do chwili obecnej liczba listów przekroczyła 3 tys. Intencje modlitewne i podziękowania za otrzymane łaski ks. Sławomir Oder, postulator procesu, otrzymuje również drogą e-mailową. Wszystkie karteczki i listy zostawione na grobie Papieża także trafią do Postulacji. Wybrane listy opublikowane zostaną w „Totus Tuus” - organie prasowym Postulacji, ukazującym się w czterech wersjach językowych. Świadectwa, refleksje i myśli o Janie Pawle II są unikatowym materiałem i należą do dokumentacji procesu beatyfikacyjnego.
„Marzyłam, żeby się z Tobą spotkać, ale zawsze brakowało pieniędzy na wyjazd do Watykanu - zwierza się Ewa. - Jestem matką trójki synów i szczęśliwą żoną od dziesięciu lat. W tym roku właśnie mija okrągła rocznica mojego ślubu. Przybywam tutaj, do Rzymu, na miejsca tak święte, i staję u Twojego grobu” - pisze szczęśliwa żona. „Dopiero gdy nadszedł czas mąk Twojego konania, coś we mnie pękło, coś drgnęło w moim sercu. Twoja śmierć wydała i wciąż wydaje owoce mojego nawrócenia. Za Twoją przyczyną dokonał się cud przemiany mojego życia i wiary” - to treść karteczki, którą ktoś anonimowo zostawił na grobie Papieża…
Do Ojca Świętego piszą również dzieci. Koperty zaadresowane: „Papież Wojtyła - Niebo”, zawierają komplety szkolnych wypracowań na temat Jana Pawła II, laurki i obrazki. Maluchy przedstawiają Papieża ze skrzydłami wśród aniołów i z Matką Bożą, z aureolą, na nartach, z gromadką dzieci i w papamobile. Zapewniają o modlitwie o jego beatyfikację, obiecują spełniać dobre uczynki: „Ojcze Święty, nie będę już bił siostry i pomogę mamie w kuchni”…
Zdarza się, że do Postulacji docierają „żywe świadectwa”. „Nie mogliśmy mieć dzieci przez 4 lata - opowiada młoda mama. - W noc śmierci Ojca Świętego modliliśmy się o dar macierzyństwa, kilka tygodni później okazało się, że jestem w stanie błogosławionym. To dar Jana Pawła II. Przywiozłam Wam żyjące świadectwo”... W wózeczku mały chłopczyk patrzy ze spokojem swoimi dużymi, czarnymi oczkami, biuro Postulacji ogarnia milczenie i radość...
Na grobie Jana Pawła II pielgrzymi zostawiają także podarunki. Paweł dla Papieża zrobił wieniec z nasion i suchych kwiatów, każdy kwiat symbolizuje inną intencję, ma nadzieję, że ta jego też się spełni... Kilkukilogramowe księgi kondolencyjne pełne podpisów, złotych myśli, tomiki wierszy, prace magisterskie i doktorskie. Olbrzymi znicz w kształcie serca, z napisem: „Szukałeś nas - Jesteśmy” - to dar od Oli, Ani, Bogumiły, Tadzia, Macieja i Wojtka. Haft, wycinanka, róża wykonana na szydełku, porcelanowa szkatułka i buciki noworodka - być może tego nienarodzonego... Na grobie złożone zostają również zdjęcia, które symbolizują całkowite oddanie się pod jego opiekę.
Każdego dnia pielgrzymi z wszystkich części świata ustawiają się w kolejce do Grot Watykańskich, które - jak czytamy w jednym z listów - „stały się ich drugim domem”… Ci, którzy nie mogą osobiście pomodlić się przy grobie Papieża, swoją karteczkę wysyłają do Postulacji, z nadzieją, że ktoś w ich imieniu położy ją na białej marmurowej płycie z napisem: IOANNES PAULUS PP.II 16 X 1978 - 2 IV 2005.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: Zmarł postrzelony w Utah prawicowy aktywista Charlie Kirk

2025-09-11 07:14

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

PAP/EPA/KAYLA BARTKOWSKI / POOL

Bliski sojusznik prezydenta Donalda Trumpa, 31-letni Kirk, zmarł w środę, gdy został wcześniej tego dnia postrzelony podczas przemówienia na Uniwersytecie Utah Valley. Sprawca jest już w areszcie – poinformował w czwartek po północy dyrektor FBI Kash Patel.

„Wielki, a wręcz legendarny Charlie Kirk nie żyje. Nikt nie rozumiał ani nie miał serca dla młodzieży w Stanach Zjednoczonych lepiej niż Charlie. Był kochany i podziwiany przez WSZYSTKICH, zwłaszcza przeze mnie, a teraz, gdy już go nie ma z nami, Melania i ja składamy kondolencje jego pięknej żonie Erice i rodzinie. Charlie, kochamy cię!” – napisał prezydent na platformie Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

W Rzymie odkryto monety papieskie z czasów renesansu

2025-09-11 20:53

[ TEMATY ]

Rzym

monety papieskie

czasy renesansu

Adobe Stock

W Rzymie odkryto papieskie monety z okresu renesansu. Zdjęcie poglądowe

W Rzymie odkryto papieskie monety z okresu renesansu. Zdjęcie poglądowe

Podczas prac przy budowie stacji metra w centrum Rzymu odkryto papieskie monety z okresu renesansu. Według oświadczenia włoskiego Ministerstwa Kultury są to monety papieża Pawła II (1464-1471).

Za budowniczego Palazzo Venezia, wzniesionego w połowie XV wieku, uważa się kardynała Pietro Barbo, wenecjanina, a później papieża. W pierwszej połowie XX wieku w pałacu obradowała „Rada Faszystów”. Z jego fasady dyktator Benito Mussolini wygłaszał swoje niesławne przemówienia do mas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję