Jeden z Czytelników „Komputera” napisał do mnie list pełen oburzenia, gdyż w rubryce wspomniałem o jednej z internetowych księgarni, gdzie obok wartościowych pozycji książkowych, także dotyczących Kościoła i teologii, w ofercie znaleźć można erotykę.
Rzeczywiście, w ofercie księgarni są książki z różowej serii. Podobnie zresztą jak w każdej tradycyjnej księgarni czy kiosku obok bloku. I mamy prawo, wręcz obowiązek, by pisać do właścicieli tych wszystkich instytucji, by owe pozycje wycofali z oferty, a przynajmniej nie eksponowali. Z drugiej strony - korzystamy z osiedlowych kiosków, wstępujemy do księgarń. Bo tak już jest ten świat urządzony, teolog powiedziałby, że to skutek grzechu pierworodnego i działania szatana, że obok pszenicy jest obecny kąkol, który wsiewa tam wiadomo kto. Na szczęście mamy wewnętrzny filtr, który nazywa się sumieniem, by samemu wiedzieć, co jest dobre, a co złe. Ze sklepowej półki, także tej wirtualnej, powinniśmy dzięki temu filtrowi wybierać rzeczy wartościowe.
W ostatnim czasie do rubryki „Komputer dla bardzo początkujących”, jak zawsze, przyszło sporo maili. Większość jest nam bardzo życzliwa. Piszecie wręcz, że dziękujecie za podpowiedzi stron do odwiedzenia. Oczywiście, polecamy głównie strony o tematyce chrześcijańskiej. Ale to logiczne, że przeciętny Kowalski sięga nie tylko do nich. Polecamy więc księgarnie internetowe katolickie czy - ogólniej mówiąc - oferujące pozycje chrześcijańskie. Chcemy jednak także poczytać książkę przygodową, kryminalną czy dobry romans. Księgarnie katolickie, jako że są na ogół mocno sprofilowane, takiej literatury nam nie oferują. Dlatego sięgamy do wirtualnych księgarni o szerszym przekroju oferty.
Proponuję zatem, by zawsze siadając przed monitorem komputera i wchodząc do sieci, włączyć wewnętrzny filtr antykąkolowy. A Pana, który natchnął mnie do napisania tego felietonu, serdecznie pozdrawiam, dziękując jeszcze raz za elektroniczny list, czyli e-mail.
Podczas jubileuszu biskup poświęcił pamiątkową tablicę
Ćwierć wieku temu powstał kościół filialny w Szklarce Radnickiej, która należy do parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Radnicy. Jubileusz świętowano 12 grudnia podczas Mszy św pod przewodnictwem pasterza diecezji bp. Tadeusza Lityńskiego.
Jubileusz kościoła filialnego w Szklarce Radnickiej był okazją do dziękczynienia zarówno za ludzi, którzy ćwierć wieku temu podjęli trud jego budowy, jak i za tych, którzy przez ostatnie 25 lat troszczyli się o tę świątynię i za tych, którzy robią to także dziś – duszpasterzy parafii i świeckich. - To budowla sakralna wzniesiona nie przed wiekami na chwałę Bożą, ale w ostatnich latach jako miejsce spotkania i wsłuchiwania się w głos Boga, ale także miejsce przemiany ludzkiego serca. Chcemy podziękować naszą modlitwą za tych, którzy podjęli odważną decyzję o budowie kościoła, za tych, którzy przez 25 lat troszczyli się o nią i troszczą się także dzisiaj, że jej wygląd zewnętrzny i wnętrze są imponujące – zauważył w homilii bp Lityński. - Ta świątynia, ale też gromadząca się tutaj wspólnota ma swoją patronkę Matkę Kościoła – przypomniał pasterz diecezji.
Policja na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki 12-letniej dziewczynki
12-letnia dziewczynka najprawdopodobniej padła ofiarą zabójstwa. Jej ciało znaleziono w poniedziałek po południu przy ul. Wyspiańskiego – podała jeleniogórska policja. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura, a policjanci nie ujawniają na razie szczegółów.
Jak potwierdziła w rozmowie z PAP podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, ciało dziewczynki znaleziono około godz. 15.00 w poniedziałek.
Kiedyś mówiło się, że politykę robi się faktami, a emocje są tylko opakowaniem. Dziś bywa odwrotnie: opakowanie staje się treścią, a fakt ma się dopasować. Najlepszy dowód? Premier państwa, człowiek z gabinetem doradców, PR-owców i analityków, publicznie komunikuje obywatelom, że swoje oskarżenia wobec prezydenta buduje… na nagłówkach. Nie na stenogramie, nie na pełnym cytacie, nie na kontekście rozmowy – tylko na tym, co „poszło” w obieg.
A zarzuty padły poważne:„Prezydent Nawrocki oznajmił właśnie, że bliżej mu do rusofila i antysemity Brauna niż do mnie. Nigdy w to nie wątpiłem. A od dziś przynajmniej nikt nie może udawać, że jest inaczej” – zatweetował szef rządu, a pod jego wpisem internauci dopisali informację kontekstową w dwóch zdaniach: „premier Donald Tusk skłamał. W wywiadzie dla WP nic takiego z ust prezydenta Karola Nawrockiego nie padło”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.