Reklama

Do Aleksandry

Dużo wolnego czasu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jednym z numerów „Niedzieli” z kwietnia tego roku przeczytałam prośbę pani Renaty.
Wiele osób, które wyjechały z kraju, utraciło kontakt z rodziną lub z przyjaciółmi, często nie z własnej winy. Ludzkie losy, czy to tu, czy tam, nie zawsze układają się tak, jak byśmy sobie życzyli.
Jestem samotną emerytką, mam wiele wolnego czasu, a znajomych i przyjaciół nigdy nie jest za wielu. Prosiłabym - jeżeli to możliwe - o adresy osób, obojętne z jakiego kraju. Obcego języka nie znam, a komputer i internet to maszyny - z nimi nie umiem rozmawiać.
Szkoda, że Pani artykuły są takie krótkie.
Z wyrazami szacunku -
Feliksa z Mazowsza

Kochani Czytelnicy! Nigdy nie podajemy adresów drugim osobom bez zezwolenia osób zainteresowanych. Przekazujemy tylko listy. Co dalej? - muszą Państwo sami podjąć decyzję. Również nie możemy być „skrzynką kontaktową”, aby przez redakcję prowadził ktoś dalszą korespondencję. Są różne możliwości, by na początku korespondencyjnej znajomości nie podawać swojego adresu, a móc pisać listy - np. przez Poste Restante lub na skrytki pocztowe.
Zawsze jest jakieś ryzyko, gdy poznajemy kogoś nowego, o kim nie mamy żadnych informacji godnych zaufania. Często miewamy dobre wyczucie intencji kogoś drugiego, ale źli ludzie mają swoje sposoby, by oszukać i omamić, więc mimo wszystko trzeba zachować rozumną ostrożność. Dlatego nie uwzględniam wielu informacji, które chcą czasem państwo zamieszczać w swoich ogłoszeniach, by uniknąć właśnie takich „naciągaczy”. Również czasami aż ręce mi opadają, gdy czytam, jak bardzo niektórzy z Państwa są szczerzy i ufni. A tymczasem ufność w dobrą wolę naszych bliźnich nie zwalnia nas od bycia rozważnymi. Po to mamy rozum, by z niego korzystać. Gdybyśmy mieli kierować się tylko sercem, to po co by Pan Bóg dodawał nam do niego rozwagę i roztropność?

Aleksandra

PS
Proszę o listy, jak można pożytecznie i ciekawie wypełnić wolny czas. Jak Państwo sobie z tym radzą? Wciąż bowiem powtarzają się podobne listy, że ktoś ma tego czasu zbyt wiele i nie ma pomysłu, co z nim robić. A.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie: Akcja ratownicza w kopalni Pniówek, brak kontaktu z dwoma pracownikami

2025-12-22 19:46

[ TEMATY ]

kopalnia

Katowice

pixabay.com

Alarm

Alarm

Akcję ratowniczą podjęto w poniedziałek pod wieczór po zdarzeniu w kopalni Pniówek - przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Wojciech Sury. Jak zaznaczył, nie ma dotąd kontaktu z dwoma pracownikami.

- O godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią, doszło do zdarzenia, w wyniku którego utracono kontakt z dwoma pracownikami. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma nadal nie ma kontaktu. Natychmiast po zdarzeniu podjęto akcję ratowniczą - poinformował rzecznik JSW.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie uczy prostoty

2025-12-22 20:20

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV podziękował pracownikom Watykanu za codzienną służbę, zachęcając, by prostota i pokora wyznaczały styl Kościoła. Podczas bożonarodzeniowego spotkania z pracownikami Stolicy Apostolskiej i ich rodzinami Papież wyraził wdzięczność za ich obecność i codzienne zaangażowanie.

To pierwsze w trakcie pontyfikatu Papieża przedświąteczne spotkanie z pracownikami Watykanu. „Dziś nie musimy mówić o pracy, ale chcę skorzystać z tej okazji, by podziękować każdemu z was za pracę, którą wykonuje” – powiedział Leon XIV. Watykan określił jako „wielką mozaikę urzędów i służb”, którą stopniowo poznaje, zapowiadając, że z czasem będzie odwiedzał różne środowiska pracy.
CZYTAJ DALEJ

Premier Meloni odwiedziła muzeum Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

2025-12-23 08:27

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Giorgia Meloni

Premier Włoch

Foto Presidentza del Consiglio

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie

Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.

Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję