Reklama

Wiara

Dzieło Biblijne Jana Pawła II

Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom

Niedziela Ogólnopolska 24/2008, str. 26

[ TEMATY ]

cierpienie

Sara Björk / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Amerykański rabin Harold Kushner jest autorem przejmującej książki zatytułowanej „Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom”. Refleksje zapisane na jej kartach nie są wynikiem nocy spędzonych w bibliotece, lecz osobistego doświadczenia żydowskiego nauczyciela. Rabin miał kilkuletniego syna, który zachorował na nowotwór. Nie pomogły ani chemia, ani zabiegi chirurgiczne. Dziecko zmarło. Nic dziwnego, że gdy człowiek staje oko w oko z największym cierpieniem, rodzą się w nim najbardziej fundamentalne pytania.
Wielu chrześcijan powiedziałoby w takiej sytuacji: krzyż od Boga. Ale to chyba najbardziej absurdalne pocieszenie, na jakie nas stać. Mówimy, że Bóg jest przyczyną naszego cierpienia, i w dodatku w to wierzymy! A czyż cierpienie nie pojawiło się wśród ludzi wskutek pierwszego złamania przymierza z Bogiem? Wskutek nieposłuszeństwa pierwszych rodziców? Trzeba powiedzieć jasno: zło nie pochodzi od Boga. Owszem, gdy się pojawia, Bóg może wykorzystać je ku naszemu dobru, nie On jednak jest jego Dawcą. Podobnie jest z grzechem - Bóg nie chce grzechu, jednak może wysupłać jakieś dobro z naszego uwikłania w grzech.
A ponieważ cierpienie, choroba nie mają źródła w Bogu, dlatego Jezus, wysyłając swych Apostołów na misje, wskazuje im: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy” (Mt 10, 8). Jezus nakazuje misjonarzom wkraczać w sytuacje cierpienia, choroby, tragedii i nieszczęścia po to, by z tego zła wyzwalać! Jezus nie wzywa do dźwigania „krzyża choroby”, ale nakazuje chorych uzdrawiać! W Ewangeliach nie pojawia się ani razu sformułowanie „krzyż choroby”, a królestwo Boże nie jest królestwem wewnętrznie skłóconym, w którym Ojciec zsyła na ludzi cierpienia, a Syn każe z nich uwalniać! Symbol krzyża ma w Ewangeliach odmienne znaczenie. Ale o tym w jednym z kolejnych rozważań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#Odkupieni: Powoli wrastaliśmy w nasz krzyż

Mój krzyż, nasz krzyż, wszedł w nasze życie niespodziewanie, nieproszony, na początku naszej wspólnej drogi małżeństwa, kiedy uważałam, że jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie i nic nie może mi w tym przeszkodzić. Moim największym marzeniem było być matką, mieć liczną rodzinę.

Uważałam siebie za osobę wierzącą, często chodziłam do kościoła, wszystkie problemy powierzałam Maryi Fatimskiej. Wydawało mi się, że jestem pod Jej szczególną opieką. Jeszcze jako młoda dziewczyna snułam plany na przyszłość, wszystkim mówiłam, że jak wyjdę za mąż, będziemy mieć sześcioro dzieci. Koleżanki i rodzina – wszyscy śmiali się z moich marzeń. „Po co Ci tyle dzieci?” – pytali. Ja sama nie byłam świadoma tego, co mówię, ale tak chciałam.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica masakry w Srebrenicy: pojednanie pamięci trudne, ale konieczne

2025-07-11 16:06

[ TEMATY ]

masakra

Bośnia i Hercegowina

Srebrenica

@Vatican Media

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Trzydzieści lat po masakrze, która kosztowała życie ponad 8 tysięcy bośniackich muzułmanów, arcybiskup Sarajewa ponownie podkreśla konieczność dialogu i wzajemnego zrozumienia, aby przezwyciężyć ból i przerażenie. „Dialog jest fundamentalny, zwłaszcza dialog międzyreligijny. Kościół bardzo się w to angażuje” – mówi abp Tomo Vukšić.

Abp Vukšić mówi, że dziś czuje to samo co w dniu, w którym dowiedział się o straszliwej masakrze w Srebrenicy: „Z jednej strony jest niedowierzanie i wstrząs wobec bezsilności wspólnoty międzynarodowej, która nie zdołała zapobiec tak potwornej tragedii, a z drugiej strony – modlitwa za zmarłych oraz ludzka i chrześcijańska solidarność z cierpiącymi”.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję