Reklama

Francja

Francja: nauczyciel pod eskortą, bo skrytykował islamizację

Francuski nauczyciel, Didier Lemaire, potępił islamizację szkół we Francji i został zmuszony do opuszczenia swojej pracy i miasta, podobnie jak niektórzy jego koledzy. W obawie o życie mieszka teraz w nieznanym nikomu miejscu i ma policyjną eskortę. Napisał książkę, w której apeluje o stawienie czoła postępującej islamizacji Francji zanim – jak podkreśla – będzie za późno.

[ TEMATY ]

Francja

terror

islamizacja

Magdalena Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Didier Lemaire jest oddanym uczniom wykładowcą. Do zeszłego roku uczył filozofii w szkole w Trappes, potem „odważył się” potępić szalejącą islamizację, która, jak mówi, stopniowo korodowała jego miasto i wyciągała ręce także do szkół, próbując wpłynąć na program nauczania i styl życia uczniów i nauczycieli. W konsekwencji musiał zrezygnować z nauczania, by nie spotkał go los podobny do Samuela Paty’ego, któremu czeczeński dżihadysta podciął gardło za to, że ośmielił się – w publicznej szkole we Francji – rozmawiać z uczniami na temat karykatur Mahometa.

Didier Lemaire został zmuszony także do opuszczenia rodzinnego miasta, ponieważ zostało zdominowane przez coraz mocniej radykalizujących się wyznawców islamu.

Mimo wiszącej nad jego głową fatwy dalej ujawnia postępującą islamizację Francji i otwarcie przestrzega przed jej tragicznymi konsekwencjami. W liście otwartym napisał: „Nie jesteśmy już we Francji, państwo porzuciło idee republiki na rzecz rzekomego ładu społecznego, jednak ta bierność obróci się przeciwko nam. Trzeba zacząć działać zanim nie będzie za późno”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-09-30 17:21

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Haiti dogorywa, panuje głód i niesprawiedliwość

[ TEMATY ]

Haiti

bieda

terror

Zakonnicy i siostry zakonne pracujący na Haiti wezwali prezydenta tego kraju, by przestał przymnażać cierpień mieszkańcom wyspy i wreszcie zatroszczył się o przyszłość tego jednego z najuboższych krajów świata, albo podał do dymisji. Miesiąc wcześniej z podobnym apelem wystąpił tamtejszy episkopat przypominając, że Haiti powoli umiera, panuje głód, brak sprawiedliwości i bezpieczeństwa.

Zakonnicy podkreślają, że, choć wielu wydaje się to już niemożliwe, to sytuacja na Haiti pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Ponad 60 proc. ludzi żyje w skrajnej nędzy, a głód jest ich codziennym towarzyszem. W kraju mnożą się szwadrony śmierci, które sieją strach i zniszczenia przy totalnej bierności lokalnych władz. Porwania dla okupu i morderstwa są na porządku dziennym.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję