Reklama

gadu-gadu z księdzem

Ilość czy jakość?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio byłem na spotkaniu modlitewnym jednej ze wspólnot protestanckich. Nigdy nie czułem się tak dobrze, mimo że jestem członkiem Kościoła katolickiego. Tam ludzie się znali i traktowali po przyjacielsku. U nas wszystko jest takie sztywne i anonimowe. Najbardziej przerażają mnie masowe imprezy religijne. Bardzo źle wspominam moje bierzmowanie, bo tłum był nieprzeciętny i wszyscy hurtowo przyjmowali ten sakrament. Widzę, że mojemu proboszczowi ciągle bardziej chodzi o ilość niż o jakość. Efekt jest taki, że cały czas szuka różnych sposobów, żeby zmusić młodzież do obecności w kościele. Czy Ksiądz nie uważa, że lepiej zająć się małą, ale naprawdę głęboko religijną grupą młodych niż stawiać na ilość?
Jarek, student

Masz trochę racji. Przyznaję, że ja też kiedyś obliczałem moje kapłańskie sukcesy przez pryzmat liczby uczestników. Na szczęście duszpasterstwo akademickie nauczyło mnie widzieć to trochę inaczej, bo do duszpasterstwa należy mała cząstka wszystkich studiujących.
Nigdy nie zapomnę, jak przed laty przyjechał do nas z wizytą jeden z braci z Taizé. Zrobiliśmy plakaty, ogłosiliśmy w mediach, że naszą wspólnotę odwiedzi niezwykły gość z Francji, i oczekiwaliśmy na wielką liczbę zainteresowanych. Niestety, na spotkanie przyszło osiem osób. Kiedy nasz zagraniczny gość pojawił się w duszpasterstwie, zacząłem się przed nim mocno tłumaczyć: - Przepraszam brata, ale nie wiem, dlaczego prawie nikt nie przyszedł na to spotkanie... Brat z Taizé odpowiedział ze spokojem: - Jak to nikt nie przyszedł, przecież osiem osób to naprawdę wspaniała grupa! To więcej niż połowa Apostołów, a to dzięki takiej garstce uczniów Chrystusa powstał Kościół! Tamto spotkanie było naprawdę piękne i pewnie zaowocowało tym, że do dziś mamy we wspólnocie grupę modlitewną Taizé.
Zgadzam się więc z Tobą, że nie możemy w pogoni za tłumami stracić z oczu tej najwierniejszej cząstki. Sądzę zresztą, że najważniejsza sprawa dla naszego duszpasterstwa to formacja liderów i elit. Nie myślę jednak o tym jakoś bardzo skrajnie. Są bowiem takie masowe spotkania, które bardzo budują wiarę i mogą być doskonałym doświadczeniem Kościoła.
W każdą Niedzielę Palmową obchodzimy Światowy Dzień Młodzieży. Ponoć, gdy Jan Paweł II w 1984 r. podzielił się z kimś swoim pomysłem na zorganizowanie wielkiego spotkania młodych katolików z całego świata, pewien zacny współpracownik Papieża miał powiedzieć, że będzie to nietrafiony pomysł, że Papież pochodzący z komunistycznego państwa, przyzwyczajony do masowych manifestacji, zapomniał, że wiara rodzi się w małych grupach i wspólnotach. Te obawy okazały się jednak zupełnie bezzasadne. Światowe Dni Młodzieży, które wiele razy gromadziły ponad milion ludzi, a w samej Manili - ponoć 5 milionów młodych (według statystyk było to największe zgromadzenie ludzi w jednym miejscu i w jednym czasie w historii ludzkości) - są do dziś bardzo ważnym doświadczeniem Kościoła. W 1991 r. na Światowy Dzień Młodzieży do Częstochowy przyjechało prawie 1,5 miliona osób. Pamiętam świadectwo jednego z młodych Ukraińców. Pisał mniej więcej tak: „Bardzo się popłakałem, bo całe życie mówili mi, że wiara umarła, że na świecie prawie nikt już nie wierzy w Boga. A tu, na Jasnej Górze, zobaczyłem tylu młodych ludzi zakochanych w Jezusie. To daje mi ogromne siły, aby dalej wierzyć”.
Wszystko ma więc swój czas i wszystko musi być na swoim miejscu. Masz rację, że pewnie naszą pracę formacyjną powinniśmy zaczynać od małych grup, ale czasem przydaje się duże doświadczenie żywego Kościoła.

Na listy odpowiada ks. dr Andrzej Przybylski, duszpasterz akademicki z Częstochowy. Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież przyjął premier Włoch. O czym rozmawiali?

2025-07-02 14:50

[ TEMATY ]

Premier Włoch

Papież Leon XIV

bezpieczeństwo żywnościowe

PAP/EPA

Papież Leon XIV i włoska premier Giorgia Meloni

Papież Leon XIV i włoska premier Giorgia Meloni

Temat szczytu poświęconego bezpieczeństwu żywnościowemu, który odbędzie się pod koniec lipca w Etiopii to jedna z kwestii poruszonych podczas papieskiej audiencji dla włoskiej premier Giorgii Meloni.

Jak informuje agencja ANSA włoska premier podarowała Ojcu Świętemu grafikę z 1600 roku przedstawiającą Angelicum, uczelnię, na której studiował papież Leon XIV. Premier poruszyła między innymi temat szczytu poświęconego bezpieczeństwu żywnościowemu, który odbędzie się pod koniec lipca w Etiopii.
CZYTAJ DALEJ

W kosmosie odkrył Boga

2025-07-02 09:30

[ TEMATY ]

kosmos

Monika Stojowska

W kosmos poleciał z miniaturowym wydaniem „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Unikat po kilku latach przekazał Janowi Pawłowi II. Książeczka podarowana Ojcu Świętemu przez Mirosława Hermaszewskiego, pierwszego Polaka w kosmosie, znajduje się w zbiorach Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie.

Na pierwszej stronie książeczki widnieje pieczątka z datą lotu: 27 czerwca 1978 roku oraz treścią: Pierwszy Polak w kosmosie. Interkosmos. PRL – ZSRR. Salut 6. Poczta kosmiczna. Mirosław Hermaszewski odręcznie opatrzył ją również napisem: „Pamiątka z lotu kosmicznego 27. 06 – 5.07 1978 r.".
CZYTAJ DALEJ

Rzym: nowy widok przez słynną dziurkę od klucza

2025-07-03 12:50

[ TEMATY ]

Rzym

Z rzymskiego wzgórza Awentyn można zobaczyć Bazylikę św. Piotra przez dziurkę od klucza, trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać. Teraz za najsłynniejszą dziurką od klucza kryje się nowa atrakcja.

Każdy, kto stanie na wzgórzu przy potężnych drzwiach Magistral Villa Zakonu Maltańskiego, zobaczy nie tylko kopułę Bazyliki św. Piotra. Ustawiony w zieleni potężny brązowy lew sprawia wrażenie, jakby się poruszał się po ogrodzie willi. Statua jest wyrazem hołdu dla nowego papieża, wyjaśnił włoskiemu dziennikowi „Il Messaggero” ambasador Zakonu Maltańskiego przy Stolicy Apostolskiej, Antonio Zanardi Landi. Imię nowego papieża, Leon XIV, tłumaczy się jako „lew”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję