Tarot, bioenergoterapia, spirytyzm i okultyzm - to tylko niektóre zagrożenia, które demaskują Robert Tekieli i Iwona Schymalla w nowym programie TVP "Jarmark cudów".
Zdaniem niektórych specjalistów, z toksycznymi duchowościami zetknęło się już 3-5 milionów Polaków. To przede wszystkim dla nich, ale także ku przestrodze powstał "Jarmark cudów", który przedstawia
konkretnych ludzi i ich prawdziwe historie. - Kiedyś okultyzm i wiedza tajemna były na wąskim marginesie kultury. Dziś są tak popularne, że stały się elementami popkultury. Wiele osób wchodzi w
tę duchowość np. przez muzykę - uważa współtwórca programu Robert Tekieli.
Bohaterami programu są zwykli ludzie: nauczyciele, lekarze, przedsiębiorcy, robotnicy, studenci, ludzie w różnym wieku, różnych wyznań i z różnych środowisk, których łączy to, że przeszli przez piekło
na ziemi. Przedstawiają się z imienia i nazwiska, opowiadają swoje historie. Świadectwa komentują księża, psychologowie, terapeuci i egzorcyści, którzy spotykali ludzi uwikłanych w podobne praktyki. -
Współczesna kultura coraz bardziej przypomina jarmark. Cudowne uzdrowienia, wróżki, które przewidują przyszłość, latające talerze i bioenergoterapeuci, którzy mówią, że potrafią wyleczyć każdą chorobę,
np. raka czy stwardnienie rozsiane - mówi Robert Tekieli, który od wielu lat ma swój autorski program w Radiu Józef, poświęcony zagrożeniom związanym z New Age.
"Jarmark cudów" to nie tylko wstrząsające przeżycia jego bohaterów. Ten program opisuje nieznane dotąd, bardzo groźne i rozwijające się obecnie zjawisko społeczne. Okazuje się bowiem, że za chwytliwymi
hasłami o uzdrawianiu, samorealizacji, doskonaleniu umysłu kryją się manipulacja i duchowe zniewolenie. Tekieli uważa, że o ile w ubiegłym stuleciu największym zagrożeniem dla chrześcijaństwa był materializm
w wersji komunistycznej i hedonistyczno-liberalnej, to w XXI wieku jest nim synkretyzm, czyli świeckie duchowości, karykatury autentycznej religii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu