Reklama

„Pielgrzymka po życie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień 22 lipca 2007 r. stał się jednym z najtragiczniejszych w historii polskich wypadków drogowych. 26 pielgrzymów z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej wracających z francuskiego sanktuarium w La Salette poniosło śmierć w miejscowości Vizille k. Grenoble (Francja).
Czternastodniowa pielgrzymka (10-23 lipca), zorganizowana przez dwie parafie: Miłosierdzia Bożego w Stargardzie Szczecińskim i św. Mikołaja w Szczecinie, wiodła szlakiem słynnych miejsc religijnych Europy Zachodniej: Bamberg (grób św. Ottona - patrona archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej), Nevers, Lourdes, Santiago de Compostela, Fatima, Batalha, Toledo, Montserrat, Costa Brava, La Salette, Altötting i Marktl. Z biurem podróży „Orlando Travel” udało się na nią 47 pielgrzymów z różnych miejscowości, a w szczególności z województwa zachodniopomorskiego: ze Stargardu Szczecińskiego (26 osób z 3 parafii), ze Świnoujścia (12 osób z 4 parafii), ze Szczecina (5 osób z 3 parafii), z Mieszkowic (2 osoby) i z Warszawy (2 osoby) oraz 2 kierowców z Mieszkowic i pilotka ze Śląska. Najstarszy uczestnik pielgrzymki miał 71, a najmłodszy 12 lat. W pielgrzymce uczestniczyło 3 kapłanów. Wśród pielgrzymów znalazły się 3 rodziny - w tym młode małżeństwo z dwójką dzieci.
Pamiętna niedziela była kolejnym dniem głębokich przeżyć religijnych. Nikt nie przewidywał tak tragicznego finału. Pokonując urokliwą, krętą górską Drogę Napoleona (niestety, niedozwoloną dla autokarów), ok. godz. 9.30 w pobliżu miejscowości Vizille k. Grenoble autokar firmy „Roberta Cabana” z Mieszkowic przerwał barierę ochronną i spadł z 40-metrowego stoku do koryta rzeki Romanche, zapalając się. - Kiedy autobus płonął, w środku byli jeszcze żywi ludzie - powiedział Philippe Baret, właściciel terenu, na który spadł autobus z polskimi pielgrzymami. Część pielgrzymów wpadła do rzeki.
Dzięki sprawnej akcji różnych służb francuskich 24 osoby zdołały się uratować. Zostały one przetransportowane do Hospital Nord (12 osób) i szpitala południowego (11 osób) w Grenoble; jedna osoba znalazła się w prywatnej klinice. Na miejsce wypadku przybył premier Francji François Fillon, a w godzinach wieczornych prezydent Lech Kaczyński, który wcześniej wraz z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym odwiedził poszkodowanych pielgrzymów w szpitalach w Grenoble.
Następnego dnia rządowym samolotem z Goleniowa do Grenoble udało się 75 osób, wśród nich rodziny poszkodowanych, 4 kapłanów wraz z delegatem archidiecezji ks. Maciejem Szmucem - dyrektorem Caritas, psychologowie, lekarze, przedstawiciel wojewody i wiceprezydent Szczecina Tomasz Jarmoliński.
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek zapewnił opiekę szpitalną wszystkim poszkodowanym pielgrzymom. Abp. Zygmunt Kamiński w wystosowanym telegramie napisał m.in.: „Głęboko wstrząsnęła mną wiadomość o wypadku autokaru z pielgrzymami naszej archidiecezji pod Grenoble we Francji. Wobec tak wielkiej tragedii chciałbym wyrazić moje głębokie współczucie wszystkim poszkodowanym i kondolencje rodzinom ofiar. Ze swojej strony pragnę zapewnić o mojej modlitwie w intencji wszystkich ofiar i ich rodzin”.
Trzydniowa narodowa żałoba stała się czasem modlitwy i zadumy. W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej już w niedzielę we wszystkich kościołach modlili się kapłani wraz z wiernymi. W kolejnych zaś dniach w miejscowościach, z których wywodzili się pielgrzymi, biskupi sprawowali Msze św., natomiast niedziela 29 lipca br. została ogłoszona dniem modlitw całej archidiecezji w intencji ofiar i poszkodowanych oraz ich rodzin.
Tragedia, która się wydarzyła, jest z pewnością znakiem i czasem próby dla Polaków. Czy będzie jednak owocem społecznej solidarności i jedności?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Liturgia, która prowadzi drogą światła

2025-04-19 23:00

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

Wigilia Paschalna

Hubert Gościmski

Bp Marek Mendyk podczas poświęcenia ognia i paschału przed katedrą świdnicką na rozpoczęcie Wigilii Paschalnej

Bp Marek Mendyk podczas poświęcenia ognia i paschału przed katedrą świdnicką na rozpoczęcie Wigilii Paschalnej

W świdnickiej katedrze w sobotnią noc 19 kwietnia odbyła się najważniejsza celebracja roku liturgicznego – Wigilia Paschalna. Uroczystości przewodniczył biskup świdnicki Marek Mendyk, który wygłosił również paschalną homilię. W koncelebrze uczestniczył biskup senior Ignacy Dec oraz duszpasterze parafii katedralnej. Liturgia rozpoczęła się od poświęcenia ognia i paschału przed katedrą, który do wnętrza świątyni wniósł diakon.

– Liturgię Wigilii Paschalnej wyróżniają dwa znaki: ogień, który staje się światłem, oraz woda – znak życia i chrztu – mówił w homilii bp Mendyk, wprowadzając wiernych w głębię symboliki świętej nocy. – To światło mówi nam o Chrystusie jako prawdziwej zarannej gwieździe, która nie zachodzi na wieki – dodał, podkreślając zwycięstwo światła nad ciemnością, życia nad śmiercią.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego najważniejszym świętem w Kościele katolickim

Wielkanoc to najważniejsza i najstarsza uroczystość w Kościele katolickim. Kościół świętuje tego dnia Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, czyli Jego przejście od śmierci do życia. Prawda ta jest fundamentem i istotą wiary chrześcijańskiej.

Chrześcijanie wierzą, że śmierć polega na odłączeniu duszy od ciała, zmartwychwstanie zaś na ponownym połączeniu. Jezus swoim zmartwychwstaniem, a więc przejściem ze śmierci do życia wiecznego, potwierdził, że jest prawdziwym Mesjaszem, Synem Bożym. Tak jak na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej żydzi co roku obchodzą święto Pesach, tak chrześcijanie w Wielkanoc świętują Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, czyli Jego przejście od śmierci do życia i otwarcie ludziom dostępu do życia wiecznego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję