Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 5/2007, str. 35

„Jasełka tradycyjne” na scenie Teatru im. Adama Mickiewicza w Cieszynie
Wojciech Mścichowski

„Jasełka tradycyjne” na scenie Teatru im. Adama Mickiewicza w Cieszynie<br>Wojciech Mścichowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas wieczornego Apelu w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze 19 stycznia Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości - o. Eustachy Rakoczy odczytał słowa ostatniego rozkazu Komendanta Głównego Armii Krajowej gen. Leopolda Okulickiego, rozkazu wydanego 19 stycznia 1945 r. W Wigilię Bożego Narodzenia 1946 r. gen. Okulicki „Niedźwiadek” został zamordowany przez NKWD w podziemiach więzienia na Łubiance w Moskwie.
Łubianka… W marcu 1940 r. po doświadczeniu sowieckiego bestialstwa w więzieniu Brygidki we Lwowie gen. Władysław Anders znalazł się na Łubiance. Jego słowa: „Przy pierwszej rewizji zabierają wszystkie rzeczy. Ubranie, buty - wszystko pocięte i poprute. W pewnej chwili znajdują medalik z Matką Bożą. Zbierają się w kilkunastu nad medalikiem. Śmiech grubiański: «No, zobaczymy, czy ci ta… pomoże w sowieckim więzieniu». Medalik rzucony na ziemię i zdeptany nogą. Do dziś dnia nie mogę się otrząsnąć z wrażenia. Później w więzieniu często śnił mi się ten medalik. Ciągle widziałem twarzyczkę Matki Częstochowskiej. Czułem Jej ciągłą opiekę nad sobą…”. To słowa z księgi wspomnień gen. Władysława Andersa - „Bez ostatniego rozdziału”. Gen. Anders - człowiek, który wyprowadził z nieludzkiej ziemi, z sowieckiego piekła olbrzymią rzeszę Rodaków i stworzył z nich - Armię. Przypominam ocalone od zapomnienia: wiersz i piosenkę Feliksa Konarskiego Ref-Rena, twórcy pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino”, żołnierza gen. Andersa.
Rok 2007, uchwałą Senatu Rzeczypospolitej został ustanowiony Rokiem Generała Władysława Andersa.
Zapraszam na nasz 87. Wieczór poezji, muzyki i wspólnego śpiewania ocalonych od zapomnienia piosenek - w hołdzie gen. Władysławowi Andersowi, gen. Leopoldowi Okulickiemu i wszystkim Dowódcom i Żołnierzom Niepodległości. Tytuł Wieczoru - „Bez ostatniego rozdziału”. Spotkamy się 4 lutego o godz. 18.00 w sali teatralnej częstochowskiego Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego przy al. T. Kościuszki 8. Wstęp wolny. Śpiewniki - bezpłatne.
Wzruszające wspomnienie: nasz Wieczór 18 maja 2002 r. w rocznicę Bitwy o Monte Cassino, Wieczór z udziałem ostatniego Prezydenta Rzeczypospolitej na Uchodźstwie - Ryszarda Kaczorowskiego i Jasnogórskiego Kapelana Żołnierzy Niepodległości - o. Eustachego Rakoczego. Wśród śpiewanych wtedy pieśni była, zaśpiewana pierwszy raz w Polsce, ofiarowana mi przez Prezydenta - „To Oni tędy szli, gdy maki kwitły na zboczach” - pieśń napisana przez Feliksa Konarskiego na prośbę hm. Jadwigi Kaczorowskiej, córki Ryszarda Kaczorowskiego Przewodniczącego ZHP na Obczyźnie, na Zlot Harcerstwa na Monte Cassino, w 25-lecie Bitwy.

Szli

(fragment)
Feliks Konarski Ref-Ren

Szli
Z twarzami szarymi, jak popiół…
Z oczyma, zapatrzonymi w przyszłość…
Każdy z nich bólem się opił,
Każdy cierpieniem nakarmił…
Szli
Do Armii…!

W zawszonych łachmanach,
Z nogami, owiniętymi w szmaty…
Pod niejednym ugięły się kolana,
Niejednemu zdrętwiały gnaty
I zęby szczękały z mrozu…
Szli

Z odległych kołchozów,
Z zatłoczonych, ponurych miast,
Nie widząc słońca i gwiazd,
Nie słysząc wichru złośliwego wycia,
Zmęczeni, głodni, bez życia,
Ale uparci, ale wierzący
W prawość Tej, której na imię: Polska!
Szli
Do wojska!...

Jeden za drugim… jeden za drugim…
Szeregiem niekończącym się, długim
Jak godziny cierpień i męczarni,
Które za nimi zostały…
Szli
Do Armii…!

To nic, że kraj daleko stąd...

Słowa i melodia: Feliks Konarski Ref-Ren

To nic, że Kraj daleko stąd,
To nic, że trzeba iść pod prąd!
Wolności przyjdzie czas,
Bo wiara w nas, bo wiara w nas!
To nic, że jest przed nami świat,
To nic, że dmie przeciwny wiatr!
To nic, bo wszyscy dziś
I mamy cel i chcemy iść!...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Św. Brata Alberta

[ TEMATY ]

nowenna

św. Brat Albert

św. Brat Albert Chmielowski

Archiwum autora

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Brata Alberta Chmielowskiego lub w dowolnym terminie.

W. Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
CZYTAJ DALEJ

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co zrobił wykonawca?

2025-06-09 15:39

[ TEMATY ]

kapliczka

GDDKiA

Via Carpatia

droga ekspresowa

S19

Oddział Rzeszów

GDDKiA-Oddział Rzeszów

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

W Polsce realizowanych jest wiele inwestycji drogowych, w tym droga ekspresowa S19. Jest to część trasy Via Carpatia, która powstaje we wschodniej części Polski, od granicy z Białorusią do granicy ze Słowacją. Na drodze ogromnej inwestycji stanęła mała kapliczka. A właściwie stoi tu już około 100 lat.

Budowa drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica - Jawornik to nie tylko monumentalne podpory obiektów, imponujące ilości wykorzystanej stali, betonu, sprzętu oraz ciężka praca ludzi. To również wyjątkowa historia przydrożnych kapliczek, które są integralną częścią podkarpackiego krajobrazu.
CZYTAJ DALEJ

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję