Reklama

To na razie wystarczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnego razu przyszedł do Matki Teresy z Kalkuty bogaty młody człowiek z zapytaniem, co mógłby zrobić dla jej podopiecznych, dla chorych, bezdomnych, porzuconych, odepchniętych i umierających z głodu. Matka Teresa popatrzyła na niego dłuższą chwilę z uwagą. Widziała jego drogie ubranie, lśniące lakierem buty, wielki złoty zegarek.
- Kupuj trochę tańsze ubrania, młodzieńcze - powiedziała, a w jej ciemnych oczach było ciepło i uśmiech.
- Tylko tyle? - zapytał zdziwiony.
- Tylko tyle - odpowiedziała - to na razie wystarczy.
Jest wiele biedy i prawdziwej nędzy na świecie. Nie tylko w głodującej Afryce czy innych dalekich stronach, do których wielu z nas nie śni się podróżować nawet palcem po mapie. Słyszymy z radioodbiorników i telewizorów o braku chleba, o braku wody, a czasem docierają do nas wstrząsające obrazy ukazujące dorosłym maleńkie dzieci - i to jest chyba najstraszniejsze - w stanie skrajnego wygłodzenia i wychudzenia. Zastanawiamy się wtedy, jak to możliwe i dziwimy się nieraz, że ci ludzie - szkielety, których ciało zatraciło już proporcje ludzkiego ciała, wciąż jeszcze żyją, poruszają się i mówią. A oni, siedząc na ziemi, jedzą nieokreśloną białą papkę, palcami wkładając ją do ust i patrzą w obiektyw filmującej ich kamery obojętnie, wiedząc, że to szklane oko jest tak samo nieczułe, jak oczy tych, od których zależy ich los.
Myślimy - Afganistan, Afryka, wiemy, że trwająca z uporem w komunizmie Korea i Chiny... Ale co zrobić, jak pomagać? Ciągle te same lub podobne obrazy ludzkich cierpień wzbudzają już nie tylko grozę i litość, ale zaczynają nużyć i irytują, tym bardziej, że nie możemy zrobić nic, sami będąc w biedzie lub na skraju nędzy. W naszym bowiem kraju również dzieje się źle i jest coraz więcej rodzin, które dosłownie nie mają co włożyć do garnka.
Coraz więcej jest zabiedzonych i wychudzonych dzieci, które proszą przechodniów o kupienie bułki, którą natychmiast łapczywie zjadają.
Oto przed paru dniami zakończył się Szczyt Ziemi w Johannesburgu. Bogaci zastanawiali się, co zrobić z biednymi. Telewizja kilka razy napomykała o rozmowach na temat pomocy potrzebującym, o głodzie i braku wody na świecie, problemach ekologicznych. Ale deklaracja końcowa nie zadowoliła nikogo. Z relacji telewizyjnych można było czasem odnieść wrażenie, że Szczyt odbywał się głównie w biesiadnych salach najdroższych hoteli, w eleganckich restauracjach i kawiarniach, a uczestnicy zajęci byli większość czasu degustacją egzotycznych dań o wyrafinowanych smakach i trunków, o których nikt ze zwykłych zjadaczy chleba nigdy nie słyszał i nie usłyszy. W przerwach zaś pomiędzy daniami, gdy kelnerzy zajęci byli zmianą talerzy i sztućców - obradowano. To samo było 10 lat temu w Rio de Janeiro. Puste słowa nad pełnymi talerzami. To wszystko.
Nasz ułomny, nieszczęśliwy i nędzny świat potrzebuje słów. Dobrych, pełnych miłości słów pocieszenia i nadziei, słów, które otwierałyby zamknięte serca, a w otwartych zapalały ogień miłości i miłosierdzia. Każdemu z nas potrzeba dobrych i czułych słów wypowiadanych ciepłym głosem dbających o nas przyjaciół. Dobre słowa mogą otrzeć niejedną łzę, ulżyć w cierpieniu, dodać otuchy. Ale potrzebne są również czyny! Potrzeba w pełni świadomych i pełnych mocy aktów woli urzeczywistniających zamierzenia. "Aby była wola, musi być czyn" - pisał Daniel Rops.
Nie wiem, czy zrobią coś dla umierających z głodu nędzarzy syci bogacze. Nie wiem, czy stać ich nie na zbywające słowa i płytką litość, ale na poczucie tożsamości, na jedność i solidarność z tymi, których tak ciężko doświadcza, często przecież z winy bogatych, nielitościwy los. To pokaże czas.
A co my możemy zrobić? Nie jesteśmy bogaci i nie lśnią na nas wspaniałe szaty. Z trudem wydobywamy, w pocie i łzach zarobiony, grosz na nasz codzienny chleb, ale...
"Jedność, podobnie jak miłość bliźniego, naprawdę zaczyna się od małych przedsięwzięć, naszej otwartości, gotowości przebaczania, wyrozumiałości i zrozumienia drugich" - mówiła zmarła pięć lat temu 5 września Matka Teresa z Kalkuty.
- Tylko tyle? - zapytamy zdziwieni.
Tak, tylko tyle. To na razie wystarczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Bp Marek Mendyk: Jest z nami Bóg, nie jesteśmy sami

2025-06-19 18:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

Boże Ciało

Hubert Gościmski

Biskup świdnicki Marek Mendyk niesie Najświętszy Sakrament podczas procesji Bożego Ciała ulicami Świdnicy.

Biskup świdnicki Marek Mendyk niesie Najświętszy Sakrament podczas procesji Bożego Ciała ulicami Świdnicy.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zgromadziła 19 czerwca tłumy wiernych w biskupim mieście. Eucharystii w katedrze świdnickiej przewodniczył bp Marek Mendyk, w koncelebrze z kapłanami parafii katedralnej.

– Siostry i bracia, uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w sposób szczególny kieruje naszą uwagę na Eucharystię – mówił na początku liturgii biskup diecezjalny. – Dziękujemy Jezusowi za cud rozmnożenia Bożego pokarmu, który każdego dnia dokonuje się na ołtarzach rozsianych po całym świecie. Dzień dzisiejszy jest szczególnym momentem, aby publicznie wyznać wiarę w Jezusa Chrystusa obecnego w najświętszej Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

W Toruniu ruszył proces emerytki, która skrytykowała Jerzego Owsiaka

2025-06-18 22:24

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich)/commons.wikimedia.org

Jerzy Owsiak

Jerzy Owsiak

W Sądzie Rejonowym w Toruniu miała miejsce pierwsza rozprawa w procesie emerytki, która skrytykowała w komentarzu na Facebooku niejasności finansowe związane z działalnością Jerzego Owsiaka - informuje Ordo Iuris.

Sprawa dotyczy 66-letniej emerytki z Torunia, która w styczniu tego roku w komentarzu na Facebooku skrytykowała niejasności finansowe wokół prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwa dni później, 15 stycznia o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i doprowadzona na komendę, gdzie przedstawiono jej zarzut popełnienia przestępstw: publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Wobec emerytki zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji (polegającego na obowiązku stawiennictwa na komisariacie trzy razy w tygodniu), zakazu kontaktu z Jerzym Owsiakiem i zbliżania się do niego na mniej niż 100 m, jak również zakazu publicznego wypowiadania się o okolicznościach dotyczących czynów będących przedmiotem postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Sygnał Miłosierdzia 2025. Nie tylko koncert – doświadczenie żywego Kościoła

2025-06-19 22:59

[ TEMATY ]

Nowa Ruda ‑ Słupiec

Sygnał Miłosierdzia

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Koncert Sygnał Miłosierdzia

Koncert Sygnał Miłosierdzia

W wieczór uroczystości Bożego Ciała 19 czerwca, hala widowiskowa Centrum Turystyczno-Sportowego wypełniła się po brzegi śpiewem, modlitwą i obecnością Boga.

Wszystko za sprawą koncertu uwielbienia Sygnał Miłosierdzia, który po raz kolejny zgromadził blisko tysiąc osób z całej diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję