Reklama

Kościół

Żołnierze w Lourdes: nie ma pokoju bez sprawiedliwości

Dziś, kiedy wojna wyniszcza Europę, w sposób szczególny czujemy, że potrzebujemy pomocy Boga i macierzyńskiej opieki Maryi – mówił kard. Péter Erdő na zakończenie międzynarodowej pielgrzymki żołnierzy do Lourdes. Wzięło w niej udział ponad 10 tys. żołnierzy z 38 krajów. Podczas Mszy na zakończenie tego wydarzenia prymas Węgier mówił o roli żołnierzy w budowaniu pokoju, przypominając kościelne nauczanie na temat wojny sprawiedliwej, uzasadnionej obrony i ingerencji humanitarnej.

[ TEMATY ]

Lourdes

Adobe.stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odwołując się do hasła pielgrzymki: „Pokój mój daję wam”, kard. Erdő zauważył, że w rozumieniu świata pojęcie pokoju wiąże się ze zwycięstwem egoistycznych interesów. Pokój Chrystusa natomiast opiera się na sprawiedliwości i miłości. Węgierski purpurat wskazał więc na potrzebę pojednania narodów Europy oraz wzorowania się na świętych naszego kontynentu, również tych, którzy dochowali wierności Chrystusowi podczas komunistycznych prześladowań.

„Po 1968 roku jedną z głównych idei i wartości świata zachodniego stała się reforma. Dotyczyło to również Kościoła. Tymczasem w Europie wschodniej, gdzie Kościół doświadczał ucisku, a nawet prześladowań, najwyższą wartością była wierność. Trzeba było dochować wierności osobie Chrystusa, istocie Jego Ewangelii oraz Jego Kościołowi. (…) Podobnie jak kraje zachodnie po II wojnie światowej, tak teraz kraje Europy środkowo-wschodniej muszą odnaleźć drogę pojednania serc. A cała Europa musi powrócić do swych ideałów, do całościowej wizji człowieka, dobra wspólnego, a na tym fundamencie, do sprawiedliwości, bez której nie ma prawdziwego pokoju ani wolności” – stwierdził prymas Węgier.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-05-16 15:49

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Lourdes” w Watykanie

[ TEMATY ]

film

Watykan

Lourdes

W Watykanie odbywa się dziś projekcja filmu dokumentalnego „Lourdes”. Film ten okazał się kinowym sukcesem we Francji. Obejrzało go już ponad 200 tys. osób. Został też nominowany do Cesara.

Zdaniem autorki scenariusza o sukcesie filmu zadecydował jego realizm, wierność szczegółom w portretowaniu poszczególnych pielgrzymów, którzy przybywają do tego sanktuarium, a zwłaszcza ludzi chorych, upośledzonych i ich opiekunów. Z tej perspektywy Lourdes jeszcze nikt nie opisał – mówi Sixtine Léon-Dufour. W jej przekonaniu jest to Francja, o której się nie mówi, której się nie zauważa. Ludzie tymczasem są spragnieni podstawowej prawdy o człowieku, a także duchowości. Dlatego, nawet jeśli nie są wierzący, chcą zobaczyć ten film – mówi Léon-Dufour.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem otwarty na Ducha Świętego?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii J 16, 12-15.

Środa, 28 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie bł. Stefana Wyszyńskiego, biskupa
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję