Reklama

Św. Piotr - Rybak

Rozważania wokół postaci św. Piotra - Rybaka i Opoki Kościoła były przedmiotem katechezy Benedykta XVI podczas audiencji ogólnej 17 maja na Placu św. Piotra w Watykanie. Było to kolejne nauczanie Papieża z cyklu katechez o Kościele. Po wygłoszeniu swego przemówienia i streszczeniu go w kilku językach Ojciec Święty pozdrowił obecnych na audiencji 45 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym kilka tysięcy z Polski, odmówił z nimi modlitwy „Ojcze nasz” i „Regina Coeli” oraz udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego. Poniżej publikujemy pełny tekst katechezy Benedykta XVI.

Niedziela Ogólnopolska 22/2006, str. 3

Odmierzanie czasu przed spotkaniem z Polakami
Grzegorz Gałązka

Odmierzanie czasu przed spotkaniem z Polakami<br>Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audiencja generalna, 17 maja 2006 r.

Drodzy Bracia i Siostry!
W nowym cyklu katechez staraliśmy się do tej pory przede wszystkim lepiej zrozumieć, czym jest Kościół, jaki zamysł miał Pan wobec tej swojej nowej rodziny. Później powiedzieliśmy, że Kościół istnieje w osobach. I zobaczyliśmy, że tę nową rzeczywistość - Kościół Pan powierzył dwunastu Apostołom. Teraz chcemy się przyjrzeć każdemu z osobna, aby przez osoby zrozumieć, czym jest życie Kościołem, czym jest pójście za Jezusem. Zaczynamy od św. Piotra.
Po Jezusie Piotr jest postacią najbardziej znaną i cytowaną w pismach nowotestamentalnych: jest wymieniony 154 razy pod przydomkiem Pétros - „kamień”, „skała”, co jest greckim tłumaczeniem aramejskiego imienia Kefas, nadanego mu przez samego Jezusa, poświadczonego 9 razy przede wszystkim w listach Pawła; należy z kolei dodać pojawiające się często imię Szymon (75 razy), które jest zgrecyzowaną formą pierwotnego imienia hebrajskiego Simeon (2 razy: Dz 15, 14; 2 P 1, 1). Syn Jana (por. J 1, 42) bądź też, w formie aramejskiej, bar-Jona, syn Jony (por. Mt 16, 17), Szymon pochodził z Betsaidy (por. J 1, 44), miasteczka na północno-zachodnim krańcu Jeziora Galilejskiego, skąd pochodzili także Filip i oczywiście Andrzej, brat Szymona. Mówił z akcentem galilejskim. Podobnie jak jego brat, był rybakiem: z rodziną Zebedeusza, ojca Jakuba i Jana, prowadził małe przedsiębiorstwo rybackie nad jeziorem Genezaret (por. Łk 5, 10). Musiał więc być dobrze sytuowany. Żywił szczere zainteresowanie religią. Pragnienie, aby Bóg interweniował w świecie - skłoniło go do udania się z bratem aż do Judei, by słuchać przepowiadania Jana Chrzciciela (por. J 1, 35-42).
Piotr był Żydem wierzącym i praktykującym, ufał w czynną obecność Boga w historii swego ludu i ubolewał, że nie mógł widzieć Jego potężnego działania w wydarzeniach, których w danej chwili był świadkiem. Był żonaty, a jego teściowa, pewnego dnia uzdrowiona przez Jezusa, mieszkała w mieście Kafarnaum, w domu, w którym zatrzymywał się także Szymon, gdy tam przebywał (por. Mt 8,14 i n.; Mk 1,29 i n.; Łk 4,38 i n.). Niedawne wykopaliska archeologiczne ukazały pod ośmiokątną mozaiką podłogi w małym kościółku bizantyjskim ślady jeszcze starszego kościoła, znajdującego się w tym domu, o czym świadczą napisy na murze, odwołujące się do Piotra. Ewangelie mówią nam, że Piotr jest jednym z czterech pierwszych uczniów Nazarejczyka (por. Łk 5, 1-11), do których dołączył piąty, zgodnie ze zwyczajem, że każdy rabin miał pięciu uczniów (por. Łk 5, 27: powołanie Lewiego). Kiedy Jezus powoła dwunastu uczniów (por. Łk 9,1-6), oczywista okaże się nowość Jego posłannictwa: nie jest On jednym z licznych rabinów, lecz przybył, aby zgromadzić eschatologicznego Izraela, symbolizowanego przez liczbę dwanaście: tyle, ile było pokoleń Izraela.
Szymon ujawnia w Ewangeliach charakter zdecydowany i porywczy; jest gotów bronić swoich racji nawet przy użyciu siły (pomyślmy o chwyceniu za miecz w Ogrodzie Oliwnym: por. J 18,10 i n.). Jednocześnie bywa czasem naiwny i bojaźliwy, wszelako jest uczciwy, aż do najszczerszej skruchy (por. Mt 26,75). Ewangelie pozwalają prześledzić krok po kroku jego drogę duchową. Punktem wyjścia jest powołanie go przez Jezusa. Następuje to pewnego zwykłego dnia, gdy Piotr zajęty jest swoją pracą rybaka. Jezus znajduje się nad jeziorem Genezaret, a wokół Niego kłębi się tłum pragnących Go słuchać. Liczba słuchaczy zaczyna być uciążliwa. Nauczyciel widzi dwie łodzie przycumowane do brzegu; rybacy są na lądzie i myją sieci. Prosi więc Piotra, by mógł wsiąść do jego łodzi i oddalić się od brzegu. Siedząc na tej zaimprowizowanej katedrze, zaczyna nauczać tłumy z łodzi (por. Łk 5, 1-3). I tak łódź Piotra staje się katedrą Jezusa. Gdy skończył mówić, zwrócił się do Szymona: „Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!”. Szymon odpowiada: „Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci” (por. Łk 5, 4-5). Jezus, który był cieślą, nie znał się na rybołówstwie: mimo to Szymon rybak zaufał temu Rabiemu, który nie udziela mu odpowiedzi, lecz chce, aby Mu zaufać. Reakcją Piotra na cudowny połów jest zdumienie i przerażenie: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny” (por. Łk 5, 8). Jezus w odpowiedzi wzywa go, by zaufał i otworzył się na plan, który przekracza wszelką jego perspektywę: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił” (Łk 5, 10). Piotr nie mógł sobie jeszcze wyobrażać, że pewnego dnia przybędzie do Rzymu i stanie się tu „rybakiem ludzi” dla Pana. Przyjmuje on to zaskakujące powołanie, pozwala się wciągnąć w tę wielką przygodę: jest wielkoduszny, uważa się za ograniczonego, ale wierzy w Tego, który go powołał, i idzie za marzeniem swego serca. Wypowiada swoje „tak” odważne i wielkoduszne - i staje się uczniem Jezusa.
Inny znaczący moment na swej duchowej drodze Piotr przeżyje w pobliżu Cezarei Filipowej, gdy Jezus stawia uczniom konkretne pytanie: „Za kogo uważają Mnie ludzie?” (Mk 8, 27). Jezusowi nie wystarcza jednak odpowiedź o tym, co się mówi. Od tego, kto osobiście zgodził się przyłączyć się do Niego, domaga się zajęcia osobistego stanowiska. Dlatego nalega: „A wy za kogo Mnie uważacie?” (Mk 8, 29). I to właśnie Piotr odpowiada także w imieniu pozostałych: „Ty jesteś Mesjasz” (tamże), czyli Chrystus. Ta odpowiedź Piotra, która nie pochodzi z jego „ciała i krwi”, lecz dał mu ją Ojciec, który jest w niebie (por. Mt 16, 17), zawiera w sobie, niczym zalążek, przyszłe wyznanie wiary Kościoła.
Jednakże Piotr nie rozumiał głębokiej treści mesjańskiej misji Jezusa, nowego znaczenia słowa: Mesjasz. Pokazuje to wkrótce, dając do zrozumienia, że Mesjasz, o którym marzy, jest zupełnie inny od prawdziwego planu Bożego. W obliczu zapowiedzi męki gorszy się i protestuje, wywołując żywiołową reakcję Jezusa (por. Mk 8, 32-33). Piotr chce Mesjasza, który byłby „człowiekiem Bożym”, który spełniłby oczekiwania ludzi, narzucając wszystkim swoją potęgę: i naszym pragnieniem jest, aby Pan narzucił swoją moc i przemienił szybko świat; Jezus ukazuje się jako „ludzki Bóg”, sługa Boży, który burzy oczekiwania tłumów, wybierając drogę pokory i cierpienia.
Oto wielka alternatywa, której my także musimy uczyć się stale od nowa: stawiać na własne oczekiwania, odrzucając Jezusa, czy przyjąć Jezusa w prawdzie Jego misji i odłożyć na bok zbyt ludzkie oczekiwania. Piotr, z natury porywczy, nie waha się odejść na bok z Jezusem i czynić Mu wyrzuty. Odpowiedź Jezusa obala wszystkie jego fałszywe oczekiwania, wzywając go do nawrócenia i pójścia za Nim: „Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie” (por. Mk 8, 33). Nie ty będziesz Mi wskazywał drogę, Ja idę swoją drogą, a ty idź za Mną.
Piotr uczy się w ten sposób, czym jest naprawdę pójście za Jezusem. To drugie powołanie, podobne do powołania Abrahama w Rdz 22, po pierwszym w Rdz 12: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je” (Mk 8, 34-35). To wymagające prawo pójścia [za Nim]: trzeba umieć wyrzec się, jeśli to konieczne, całego świata, aby ocalić prawdziwe wartości, aby ocalić duszę, aby ocalić obecność Boga w świecie (por. Mk 8, 36-37). Choć z trudem, Piotr przyjmuje zaproszenie i podąża swoją drogą śladami Mistrza.
Wydaje mi się, że te liczne nawrócenia św. Piotra i cała jego postać niosą wielką pociechę i są dla nas wielką nauką. My również pragniemy Boga, my także chcemy być wielkoduszni, ale my również oczekujemy, że Bóg będzie silny w świecie i przekształci zaraz świat według naszych pomysłów, według potrzeb, które dostrzegamy. Tymczasem Bóg wybiera inną drogę. Bóg wybiera drogę przemiany serc w cierpieniu i pokorze. I tak jak Piotr musimy stale nawracać się i iść za Jezusem, a nie wyprzedzać Go. To On wskazuje nam drogę. I tak mówi nam Piotr: Myślisz, że masz przepis i obowiązek przekształcenia chrześcijaństwa, lecz to Pan zna drogę. To Pan mówi do mnie i mówi do ciebie: Pójdź za Mną! Miejmy odwagę i pokorę iść za Jezusem, ponieważ On jest Drogą, Prawdą i Życiem.

KAI/Watykan

Benedykt XVI z radością przybywa do Polski

17 maja podczas audiencji generalnej Benedykt XVI powiedział po polsku: „Pozdrawiam obecnych tu Polaków. Cieszę się, że niebawem będę mógł odwiedzić Polskę. Ta wizyta będzie przebiegała pod hasłem: «Trwajcie mocni w wierze». Już dziś proszę Was i cały Kościół w Polsce o modlitwę, abyśmy w tych dniach, wspierani łaską Bożą, wzajemnie ubogacali się świadectwem wiary. Niech sługa Boży Jan Paweł II nam towarzyszy. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko polskiej granicy

2025-07-09 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Słowacja

Dykasteria Nauki Wiary

objawienia Maryi

Litmanowa

nihil obstat

Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

List Dykasterii Nauki Wiary do arcybiskupa metropolity preszowskiego obrządku bizantyjskiego: liczne owoce duchowe w miejscu domniemanych objawień Maryi, do których miało dojść w latach 1990-1995 w pobliżu niewielkiej miejscowości Litmanowa.

Dykasteria Nauki Wiary kontynuuje swoje działania i – dzięki nowym normom opublikowanym w ubiegłym roku – mogła udzielić zezwolenia (nihil obstat), po ocenie duchowych owoców, odnośnie do domniemanych objawień maryjnych, które miały wydarzyć się w latach 1990-1995 w Litmanowej, na górze Zvir na Słowacji. List prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza skierowany jest do arcybiskupa Preszowa dla katolików obrządku bizantyjskiego, Jonáša Jozefa Maxima.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Świątek pierwszy raz w karierze w półfinale w Londynie

2025-07-09 16:17

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała z Rosjanką Ludmiłą Samsonową (nr 19.) 6:2, 7:5 w ćwierćfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do półfinału tej imprezy. Dotychczas jej najlepszym wynikiem w Londynie był ćwierćfinał w 2023 roku.

Było to piąte spotkanie tych tenisistek. Wszystkie poprzednie pojedynki zakończyly się wygraną raszynianki bez straty seta, z wyjątkiem starcia w Stuttgarcie w roku 2022.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję