Reklama

Majówka! To jest TO!

Kościół. W środku ludzie. Większość dzieci. Wystawiony Najświętszy Sakrament. Litania.
Krótka nauka. Maryjne pieśni. W innym miejscu przydrożna kapliczka i ludzie wychwalający Maryję...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak od jutra będzie wyglądać wiele miejsc w Polsce. Jest to już element polskiej tradycji. Ale czy tylko polskiej? Mało kto wie, że nabożeństwa ku czci Matki Bożej mają bardzo bogatą historię, która zaczyna się aż... w Egipcie. Już bowiem w V wieku chrześcijanie tego regionu (zwani Koptami) przez cały miesiąc grudzień (odpowiednik naszego maja) zbierali się, aby śpiewać pieśni dedykowane Maryi.
W XIII wieku Europa przejęła te zwyczaje, począwszy od Hiszpanii. Nabożeństwa te miały jednak charakter tylko lokalny. Ich upowszechnienie i w końcu też oficjalne zatwierdzenie przez Stolicę Apostolską zawdzięczamy jezuitom. Właśnie jeden z nich - o. Hannibal Dionisi - wydał książkę pt. Miesiąc Maryi, w której opisywał różne formy kultu Najświętszej Maryi Panny. Zalecał m.in. ozdabianie figur lub ołtarzy Maryi kwiatami. Zachęcał też do gromadzenia się przy Jej wizerunkach, a także odmawianie tam Różańca, Litanii czy innych modlitw.
Najbardziej jednak do popularyzacji nabożeństw poświęconych Matce Bożej przyczynił się o. Alfons Mazzorali. Napisał on bowiem list do biskupów całej Italii w sprawie ustanowienia maja miesiącem szczególnie poświęconym Maryi. Formą Jej uczczenia miało być właśnie śpiewanie Litanii i pieśni Jej poświęconych. Przyniosło to efekt, bo w 1814 r. papież Pius VII wydał bullę, w której zaakceptował praktykowanie nabożeństw majowych. Papież Pius IX zalecił zaś odprawianie „majówek” z wystawieniem Najświętszego Sakramentu. Dzięki oficjalnej aprobacie papieskiej nabożeństwa majowe dotarły również na ziemie polskie.
Nie wiadomo kto i kiedy po raz pierwszy rozpoczął ich sprawowanie. Część historyków wskazuje na jezuitów z Tarnopola i na lata 30. XIX wieku. Na pewno wiemy, że były one odprawiane od 1852 r. w kościele pw. Świętego Krzyża w Warszawie. Potem rozprzestrzeniały się na inne diecezje podzielonej przez zaborców Polski.
Często wierni mieli daleko do kościołów, więc powstał zwyczaj odprawiania nabożeństw przy przydrożnych kapliczkach, bez udziału księży. Mieszkańcom dużych miast może się to wydawać reliktem przeszłości, ale w wielu miejscach naszej Ojczyzny nadal w wiejskich kapliczkach zbierają się całe rodziny, by śpiewać Litanię Loretańską i pieśni maryjne. Również w kościołach odprawiane są przez cały maj te przepiękne nabożeństwa.
Nie pozwólmy im zatem zaginąć i sami bierzmy w nich jak najliczniejszy udział! Zachęcajmy też do tego dzieci i młodzież, która jest przecież „pokoleniem JP2”, a to zobowiązuje...
Zresztą sam Jan Paweł II był wielkim zwolennikiem i propagatorem majowych nabożeństw. Wielokrotnie apelował o podtrzymywanie tej tradycyjnej formy modlitwy. Również Papież Benedykt XVI podkreśla ich znaczenie, czego przykładem jest jego wola uczestniczenia właśnie w nabożeństwie majowym na Jasnej Górze w czasie zbliżającej się jego pielgrzymki do naszego kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same zwierzęta

2025-12-21 18:38

[ TEMATY ]

dzieci

Włochy

Adobe.Stock

W wielu włoskich rodzinach przy świątecznym stole ponownie zabraknie dzieci. Ich miejsca zajmują zwierzęta. Jak podał urząd statystyczny, od 2006 r. odsetek bezdzietnych par w wieku poniżej 65 lat posiadających zwierzęta domowe wzrósł o 10 punktów procentowych: z 38 do 47,9 proc. Zwierzęta domowe to jedyna populacja, która wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat we Włoszech.

Wielokrotnie przestrzegał przed tym Franciszek: „Istnieje kultura, w której przedkłada się posiadanie psów i kotów nad posiadanie dzieci” – mówił przed rokiem argentyński papież.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

2025-12-20 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Bożena Sztajner/Niedziela

• Iz 7, 10-14 • Rz 1, 1-7 • Mt 1, 18-24
CZYTAJ DALEJ

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same zwierzęta

2025-12-21 18:38

[ TEMATY ]

dzieci

Włochy

Adobe.Stock

W wielu włoskich rodzinach przy świątecznym stole ponownie zabraknie dzieci. Ich miejsca zajmują zwierzęta. Jak podał urząd statystyczny, od 2006 r. odsetek bezdzietnych par w wieku poniżej 65 lat posiadających zwierzęta domowe wzrósł o 10 punktów procentowych: z 38 do 47,9 proc. Zwierzęta domowe to jedyna populacja, która wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat we Włoszech.

Wielokrotnie przestrzegał przed tym Franciszek: „Istnieje kultura, w której przedkłada się posiadanie psów i kotów nad posiadanie dzieci” – mówił przed rokiem argentyński papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję