Prezydent Joe Biden do żołnierzy 82. dywizji: Jesteście najlepszą siłą bojową w historii świata
Jesteście najlepszą siłą bojową w historii świata - powiedział prezydent USA Joe Biden podczas wizyty wśród amerykańskich żołnierzy 82. dywizji powietrznodesantowej w Rzeszowie. Prezydent zasiadł też wraz z żołnierzami do stołu, dzieląc z nimi pizzę.
"To nie hiperbola, jesteście najlepszą siłą bojową w historii świata (...) dziękuję, dziękuję, dziękuję" - powiedział Biden, witając żołnierzy elitarnej jednostki spadochroniarzy. Przywołał też anegdotę o tym, że jego syn Beau - były żołnierz - zmienił swoją przyszywkę z nazwiskiem Biden na nazwisko panieńskie jego matki, by nie wywoływać zamieszania.
Po tym prezydent Biden zasiadł do stołu wraz z żołnierzami, którzy jedli pizzę. (PAP)
Walka o Biały Dom, w której rywalem Donalda Trumpa jest Joseph Biden weszła właśnie w ostatnią fazę. Demokratyczny kandydat wskazał, że wiceprezydentem, jeżeli wygra, będzie Kamala Harris, 55-letnia demokratyczna senatorka z Kalifornii. W środę w szkole Alexis du Pont High School w Greenville w stanie Delaware, położonej opodal domu rodzinnego Bidena, odbyło się z udziałem najważniejszych mediów ogłoszenie decyzji. Z tego samego miejsca kandydat demokratyczny rozpoczynał swą drogę w walce o wiceprezydenturę u boku Baracka Obamy.
Przypomnijmy, że Joe Biden był pierwszym w historii wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych, deklarującym się jako katolik. Jest dopiero czwartym w historii kandydatem na prezydenta, przyznającym się do katolicyzmu. W 1960 roku pierwszym katolikiem w Białym Domu został John Fitzgerald Kennedy pokonując Richarda Nixona. W 2004 roku prezydencką gonitwę przegrał katolicki kandydat John Kerry. Gwoli ścisłości, obecny wiceprezydent Michael Pence został wychowany jako katolik, ale po wystąpieniu przed laty z Kościoła rzymskokatolickiego został protestantem.
Hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” to polska wersja słynnego zwrotu „You'll Never Walk Alone”, który pochodzi z musicalu Carousel z 1945 roku, autorstwa Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II. Piosenka szybko stała się hymnem wsparcia i solidarności, a jej popularność znacznie wzrosła, gdy w latach 60. XX wieku została przyjęta przez kibiców piłkarskich – zwłaszcza fanów Liverpool FC.
Paradoksalnie w Polsce hasło to zyskało popularność w kontekście czegoś mrocznego – walki przeciwko ochronie życia dziecka przed aborcją eugeniczną. Mimo iż oryginalnie zwrot „You'll Never Walk Alone” symbolizuje wsparcie, nadzieję i solidarność, a w musicalu piosenka o tym tytule pojawia się w momencie, gdy główna bohaterka, Julie Jordan, otrzymuje wsparcie po śmierci swojego męża – w naszym kraju hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” zostało wykorzystane do wielkiego oszustwa, jakiemu poddano rzesze młodych ludzi, głównie kobiet, którym wmówiono, że ich życiu zagraża życie innego człowieka, dziecka.
Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 1 kwietnia 2025 r., w wieku 47 lat, w 22. roku kapłaństwa, odszedł nagle do Pana śp. ks. Jacek Drozdek.
Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 1 kwietnia 2025 r., w wieku 47 lat, w 22. roku kapłaństwa, odszedł nagle do Pana śp. ks. Jacek Drozdek, wikariusz parafii pw. Św. Antoniego z Padwy w Częstochowie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.