- W związku ze śmiercią ks. prał. Antoniego Kopacza, zasłużonego kapłana Kościoła w Polsce i w naszej diecezji, zaistniała potrzeba, aby w miejsce wakatu, który się pojawił w Polanicy - Zdroju, powołać nowego proboszcza. Po wysłuchaniu rady moich najbliższych współpracowników, ale też i po modlitwie do Ducha Świętego, podjąłem decyzję, żeby w miejsce ks. prał. Kopacza powołać na urząd proboszcza ks. Wojciecha Jarosława Dąbrowskiego, który po latach posługiwania w Kamieńcu Ząbkowickim i pięknej tam pracy, podjął się nowego zadania - mówił bp Marek Mendyk wręczając w piątek 18 lutego, dekret nominacyjny nowemu gospodarzowi polanickiej parafii. - Z radością i nadzieją przekazuję ten dekret - podkreślił biskup.
ks. Mirosław Benedyk
Ks. Wojciech Jarosław Dąbrowski odbiera dekret nominacyjny na proboszcza w Polanicy - Zdroju
Na miejsce ks. Dąbrowskiego, do parafii w Kamieńcu Ząbkowickim przechodzi ks. Wojciech Zmysłowski, dotychczasowy proboszcz par. św. Mikołaja w Radochowie. - Proszę o kontynuację pracy poprzednika, żeby to dzieło, które rozpoczął, nie tylko pozostało na tym poziomie, ale też żeby się rozwijało na chwałę Boga i pożytek ludzi, którzy tam są - mówił bp Mendyk.
Uroczyste wyznanie wiary ks. Wojciecha Zmysłowskiego
Reklama
Na miejsce ks. Zmysłowskiego, do Radochowa, biskup świdnicki skierował ks. kan. Krzysztofa Pełecha. - Ks. Krzysztofa znamy, jako kapłana niezwykle rzutkiego, bardzo operatywnego, który zostawił piękne dzieła w parafiach, których posługiwał. Mam nadzieję, że ta posługa w par. Św. Mikołaja zaowocuje, jakby na nowo takim odkryciem genu dobroci, bo do tego zachęca nas patron parafii.
ks. Mirosław Benedyk
Kwestie formalne związane z objęciem nowych parafii wyjaśnił ks. Arkadiusz Chwastyk - kanclerz Kurii Świdnickiej
Dekrety wchodzą w życie z dniem 1 marca 2022 r. Aby dopełnić wymogów kanonicznych, kapłani złożyli przed biskupem wyznanie wiary, przysięgę wierności i dobrego zarządzania dobrami kościelnymi.
Ks. prał. Marian Kopko wręcza bp. Markowi akt nominacyjny
W legnickiej parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski, odbyła się uroczystość wręczenia Honorowych Tytułów Członków Stowarzyszenia Sióstr i Braci Henryka II Pobożnego i Anny Śląskiej Bractwa Henryka Pobożnego nazywanego też Bractwem Henryka Pobożnego.
Bractwo Powstało w 2015 roku w rocznicę Bitwy na Polach Legnickich, w której zginął książę Henryk Pobożny. Jego celem jest rozwój duchowy oraz dążenie do świętości przez naśladowanie postaw i wartości uosabianych przez patronów Stowarzyszenia. Za wartości szczególnie istotne uznaje ono męstwo w obronie wartości chrześcijańskich, prawo do życia, obronę małżeństwa i rodziny oraz krzewienie postaw patriotycznych.
Po dwóch tygodniach dyskusji francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło w pierwszym czytaniu dwie ustawy: o opiece paliatywnej i prawie do pomocy w umieraniu, która oznacza legalizację wspomaganego samobójstwa i eutanazji. Pierwszy projekt uchwalono jednogłośnie, drugi stosunkiem głosów 305 za do 199 przeciw.
Katoliccy biskupi tego kraju od pewnego czasu wzywali do wyrażania sprzeciwu wobec tej drugiej propozycji. Jeszcze dziś biskupi regionu paryskiego (Ile-de-France) zwrócili się do parlamentarzystów z listem, w którym wskazali, że przyjęcie ustawy o pomocy w samobójstwie i eutanazji stanowiłoby „zbrodnię przeciwko godności, zbrodnię przeciwko braterstwu, zbrodnią przeciwko życiu”. Wskazali na konieczność rozróżnienia między śmiercią naturalną a świadomym spowodowaniem czyjejś śmierci. Wyrazili obawę, że prawo to mogłoby zostać w przyszłości wykorzystane wobec osób małoletnich, czy dotkniętych chorobą Alzheimera. Zaprosili parlamentarzystów do wsłuchania się w głos lekarzy, którzy mówią, że zadanie śmierci nie jest leczeniem, i w głos prawników, którzy przekonują, że ustawa taka naruszałaby równowagę prawną dotychczas obowiązujących przepisów.
W kampanii wyborczej wszystko jest dozwolone – to truizm, który od lat usprawiedliwia wszelkie polityczne ekscesy. Ale to, co obserwujemy w tegorocznej kampanii Rafała Trzaskowskiego, kandydata partii z logotypem w kształcie serca, przekracza nawet tę dość luźną granicę. Serduszko miało symbolizować empatię, otwartość, szacunek. Tymczasem kampania z nim w roli głównej wygląda raczej jak opowieść o nienawiści, strachu i obsesji na punkcie... Karola Nawrockiego.
To zdumiewające, że cała energia sztabu Trzaskowskiego nie idzie na prezentowanie jego zasług, planów, wizji. Ba – nikt nawet nie próbuje udawać, że chodzi tu o promowanie kandydata. Zamiast tego – codzienna, niemal rytualna nagonka na Nawrockiego. Wypowiedzi pełne straszenia, drwin, pogardy. Jakby cała ta kampania miała jeden cel: zohydzić przeciwnika, a nie przekonać do siebie kogokolwiek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.