Reklama

Kościół

Nie taki ksiądz straszny?

Nie wiem jak ty, ale ja nie znoszę, gdy ktoś próbuje mnie szufladkować. Uogólnianie i ocenianie z góry za przynależność do danej społeczności to gra totalnie nie fair.

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

kapłan

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyznam, że nie dziwię się tak ostrej krytyce duchowieństwa. Kiedy ogląda się w obecnych czasach TV i przegląda większość mainstreamowych mediów, można się złapać za głowę. Gdy czerpie się wiedzę jedynie z wrogo nastawionych do Kościoła społeczności, nie sposób zauważyć prawdy. Perspektywa prawdziwej rzeczywistości zostaje rozmyta. Jasne, że źli księża się zdarzają. Też zalewa mnie krew, gdy słyszę o kolejnych aferach czy kryciu przestępstw, ale generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest po prostu nie w porządku. Gdy mówisz, że nie kochasz Kościoła i nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, bo jakaś jego część okazała się przestępcami, to tak jakbyś wypierał się Polski, ponieważ część Polaków to bandyci i oszuści. Warto spojrzeć szerzej, by zobaczyć więcej. Znam mnóstwo świetnych księży, którzy swoją pokorną pracą i służbą czynią ten świat piękniejszym. Tylko dlaczego mówi się o nich tak mało?

Ksiądz, który mieszka z bezdomnymi

Archiwum "Betlejem"

Ks. Mirosław Tosza i jego podopieczni

Ks. Mirosław Tosza i jego podopieczni

Reklama

Ksiądz Mirosław Tosza to założyciel Wspólnoty Betlejem w Jaworznie. Mógł zbudować bogatą plebanię, wybrał jednak wyremontowanie ponadstuletniego budynku po zrujnowanej szkole. Na co dzień mieszka w nim z kilkunastoma bezdomnymi.

Podziel się cytatem

Sam ich tak nie nazywa – dla niego to domownicy. Nie prowadzi przytułku czy schroniska, ale tworzy z nimi prawdziwy dom. Jak mówi znany podróżnik Jasiek Mela: – W misji ks. Mirka i Betlejem najbardziej urzeka mnie to, że mimo ubóstwa nie sprzedaje się tutaj biedy, choć tak byłoby najłatwiej. To dom otwarty dlawszystkich, a każde odwiedziny przypominają, że godność jest największym bogactwem człowieka. Brat Cordian Szwarc dodaje: – Zachwyca mnie to, że Betlejem stało się bezpieczną przystanią dla potrzebujących. Zachwyca mnie także różnorodność tego miejsca. W tej przestrzeni można doświadczyć kapłaństwa, które realizuje się w żywej relacji z potrzebującymi.

Archiwum Wspólnoty Betlejem

ks. Mirosław Tosza

ks. Mirosław Tosza

Franciszkanie pomagają w beznadziei

Reklama

Ojciec Tomasz Trawiński to duchowy opiekun franciszkańskiego Ośrodka Leczenia Uzależnień „San Damiano”, którego celem jest szeroko rozumiana profilaktyka uzależnień oraz udzielanie profesjonalnej pomocy osobom zagrożonym, uzależnionym oraz ich rodzinom. Jak sam podkreśla: – Źródła uzależnień i problemów młodych ludzi, którzy są naszymi pacjentami, są różne: atmosfera, w której wzrastali w domach rodzinnych, samotność, próba zaistnienia w grupie rówieśników, pustka egzystencjalna, traumy, brak wiary... zapewne ilu pacjentów, tyle historii. Ośrodek staje się miejscem, w którym osoby z problemami zostają docenione i zauważone – miejscem, w którym odbudowuje się ich poczucie własnej wartości, tak często zagubione w bólu i nałogach. Kasia, jedna z byłych pacjentek „San Damiano”, wyznaje: – W tym momencie mam pracę, przyjaciół, swoje zainteresowania; jestem bezpieczna i gotowa do walki z nałogiem. Owszem, będę musiała walczyć do końca życia, zawsze muszę być czujna, ale dzięki tym ludziom i temu miejscu w Chęcinach wiem, iż jest to realne, i mam na to siły. Dzieją się tutaj wielkie rzeczy, nie tylko ze mną, ale i z moimi przyjaciółmi z ośrodka. Ludzie przyjeżdżają tu tak naprawdę jako wraki, pełni bólu i cierpienia, które zgotowali sobie i innym, upodleni, bez żadnych perspektyw – a wyjeżdżają przemienieni. Z kolei 24-letni Łukasz, który rok temu zakończył terapię, mówi: – Dziękuję wszystkim, którzy służą w tym ośrodku. To niesamowite miejsce, widać, że tutaj ludzie zaczynają mieć wiarę w to, iż mogą żyć godnie w społeczeństwie, zgodnie z jego normami, a nie muszą być na jego marginesie, owładnięci uzależnieniami. To miejsce, w którym dzieją się prawdziwe cuda.

Służba do końca

– Boli mnie, kiedy słyszę o pacjentach odchodzących bez naszej posługi – mówi ks. Mirosław Bandos, kapelan z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach posługa kapelanów wymaga ogromnej odwagii poświęcenia. Wielu z nich od początku pandemii nie wyobrażało sobie przerwania swojej służby najsłabszym. Ksiądz Mirek poświęca się swojej pracy do końca. Do dyspozycji chorych jest 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. – Jako kapelani mamy dyżury w szpitalu, a po ich zakończeniu jesteśmy zawsze pod telefonem. Posługa kapelana to nie tylko posługa sakramentalna, to także wsparcie, często jest to posługa „słuchająca” – zaznacza ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz służby zdrowia.

Zmiana perspektywy

Reklama

Powyższe przykłady to jedynie niewielki zarys całego dobra, które dzieje się w Kościele. To właśnie Kościół katolicki jest, zaraz po państwie, największą instytucją niosącą pomoc najsłabszym, skrzywdzonym, chorym, poturbowanym przez życie.

Podziel się cytatem

Pomoc Kościoła dociera do milionów Polaków przez 5,5 tys. dzieł charytatywnych. Składa się na to prawie tysiąc placówek pomagających bezdomnym, ponad tysiąc dzieł skierowanych do dzieci i młodzieży oraz samotnych matek, a także ponad siedemset przeznaczonych do osób starszych i niepełnosprawnych.

Reklama

Boli mnie, gdy widzę tak wielu dobrych, pokornych księży, którzy stają pod ostrzałem skrzywionej opinii społecznej. Ich ciężka praca, służba i oddanie ludziom zostają zepchnięte na totalny margines. Jako młody, świecki katolik nie godzę się na to, żeby księży kojarzono z pedofilami czy złodziejami. Błędy jednostki nie mogą rzutować na całość. To po prostu nie fair.

Podziel się cytatem

Młodzi mówią, po co światu ksiądz

Kapłan jest potrzebny przede wszystkim po to, by przez jego posługiwanie wśród ludzi miłość Chrystusa stawała się realnie obecna dzięki sakramentom, które sprawuje. Współcześnie kapłana można porównać do pewnego rodzaju USB. Tak jak nośnik danych umocowany jest do głównego urządzenia, aby przejmować od niego dane, tak ksiądz poprzez święcenia, nieustannie „podpięty” do łaski Boga, ma od Niego czerpać i te ściągnięte „dane Jezusowej Miłości” przekazywać tam, gdzie został posłany.

Łukasz

Człowiekowi ksiądz jest potrzebny do odkrywania tajemnicy Eucharystii, ogólnie: sakramentów świętych. Gdyby nie było księdza, to nie moglibyśmy się pogodzić z Panem Bogiem poprzez spowiedź!

Kamila

2022-01-31 08:09

Oceń: +30 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

FURCA – Świeccy dla kapłanów

Niedziela Ogólnopolska 18/2016, str. 22-23

[ TEMATY ]

Kościół

ksiądz

Archiwum fundacji

Polscy księża wyjeżdżający na studia do Rzymu potrzebują naszej pomocy

Polscy księża wyjeżdżający na studia do Rzymu potrzebują naszej pomocy

– Gdy dwa lata temu wraz z grupą osób różnych stanów i zawodów tworzyliśmy fundację mającą wspierać edukację księży z Polski w Rzymie, mieliśmy przed oczyma jasną prawdę: duchowni w sposób szczególny potrzebują rzetelnej formacji, wszechstronnego wykształcenia, mocnych argumentów, by głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie – wspomina Maciej Mazurkiewicz, prezes Fundacji Rzymskiego Centrum Akademickiego (FURCA), szczęśliwy mąż i ojciec trzech synów, inżynier, przedsiębiorca

Skoro dbam o jak najlepszą edukację swoich dzieci, bo wierzę, że w ten sposób im pomagam, podobnie staram się traktować swoich duszpasterzy. Przecież oni uczą się i pracują również dla mnie, a za dobrą pracę należy się dobra zapłata. Tak wyrażam im swoją wdzięczność za ich święte powołanie do kapłaństwa – dodaje Maciej Mazurkiewicz. – Zależy nam na tym, by świeccy autentycznie czuli się odpowiedzialni za kapłanów i tę odpowiedzialność konkretyzowali: modlitwą, umartwieniem i w miarę możliwości wsparciem materialnym. Fundacja stara się zdobyć środki na stypendia dla polskich księży, którzy podejmą studia na Papieskim Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie (PUSC), aby po powrocie do kraju pracować dla dobra Kościoła w miejscu, które wskażą im biskupi diecezjalni. Do czasu powstania FURCA księża z Polski korzystali ze stypendiów fundowanych w innych krajach. Nadszedł czas, byśmy wzięli sprawę w swoje ręce i sami zaczęli pomagać – mówi Mazurkiewicz.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek ma swoją orchideę, a Jan Paweł II ma różę. Rośliny upamiętniające papieży

2025-04-14 11:25

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rośliny

papież Franciszek

róża

papieże

orchidea

Adobe Stock

Róża

Róża

Do tradycji należy już nadawanie nazw zwierzętom i roślinom nawiązując w ten sposób m.in. do osób - również papieży!

Dendrobium Papa Franciscum
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 3 maja - IX Ogólnopolska Pielgrzymka Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego

2025-04-14 15:43

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

duchowa adopcja

dziecko poczęte

Karol Porwich/Niedziela

Aby modlić się za dzieci poczęte, ich rodziców oraz wszystkich zaangażowanych w obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci - przyjadą 3 maja na Jasną Górę uczestnicy IX Ogólnopolskiej Pielgrzymki Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. - Chcemy dawać świadectwo, że każde życie ma sens, każde dziecko jest chciane przez Boga, a miłość może przezwyciężyć lęk i obojętność - podkreśla o. Samuel Karwacki OSPPE, Krajowy Moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

Tegoroczne spotkanie przebiegać będzie pod hasłem: „Pielgrzymi Nadziei i Życia”. - W tym szczególnym dniu, w Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, pragniemy zgromadzić się u Jej stóp, by dziękować za dar życia, zawierzyć Jej naszą modlitwę za dzieci poczęte, ich rodziców oraz wszystkich zaangażowanych w obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci - pisze w zaproszeniu na pielgrzymkę Krajowy Moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję