Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu (International Day of Commemoration in Memory of the Victims of the Holocaust) to święto obchodzone 27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. Zostało uchwalone przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2005 r., by uczcić pamięć Żydów pomordowanych w czasie II wojny światowej. Obchody tego dnia odbywają się na całym świecie.
Zagłada ludności żydowskiej była zaplanowanym i konsekwentnie przeprowadzanym przez III Rzeszę Niemiecką procesem masowego wymordowania Żydów na wszystkich opanowanych terenach Europy, choć zdecydowana większość ofiar pochodziła z okupowanej Polski i Europy Wschodniej. Równolegle do niej przeprowadzona została akcja ludobójstwa ludności romskiej (Porajmos).
W pierwszej kolejności przygotowywano zagładę Żydów z Generalnego Gubernatorstwa – zaplanowano ją szczegółowo i nazwano Akcją Reinhardt (Einsatz Reinhardt). W Bełżcu, Sobiborze i Treblince zamordowano (głównie w komorach gazowych) co najmniej milion Żydów.
W Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu na terenie Muzeum Treblinka o godz. 11.00 odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa IPN dr. Karola Nawrockiego, podczas której placówce muzealnej zostaną przekazane przedmioty należące do więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady i obozu pracy z lat 1941–1944, odnalezione podczas prac Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Zapraszamy od obejrzenia transmisji na kanale IPNtv.
Reklama
Wśród 216 odnalezionych przedmiotów znajdują się fragmenty ubioru i butów – guziki, klamry, sprzączki do pasków, but z widoczną sygnaturą producenta ,,RYGAWAR”, medalik czy sygnet. Przekazane zostaną również przedmioty użytkowe z tamtego okresu – łyżki, scyzoryki, grzebienie, naczynia, polskie monety z lat 30. XX wieku, blaszane i emaliowane naczynia oraz kubki. Odnaleziono też odznakę funkcjonariusza żydowskiej policji w getcie. Kolejną kategorię przedmiotów stanowią elementy amunicji i uzbrojenia.
Przedmioty odnaleziono w okresie 12–29 listopada 2019 roku. W tym czasie prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie, w ramach śledztwa prowadzonego w sprawie zbrodni dokonanych w latach 1941–1944 na więźniach niemieckiego obozu pracy przymusowej Treblinka I, przeprowadził oględziny tzw. Miejsca Straceń oraz pobliskiego terenu.
Przeprowadzone prace ujawniły nieznane wcześniej miejsca ukrycia zwłok zamordowanych tam więźniów. Ujawniono szczątki co najmniej 53 osób.
Teraz jest wielki krzyk o siedzibę dla Instytutu Pamięci Narodowej. To znaczy, bądźmy sprawiedliwi, prezes IPN, Łukasz Kamiński, tak bardzo znowu nie krzyczy. Chyba że jak w znanej piosence Danuty Rinn („Gdzie ci mężczyźni?!”) - (wykrzykuje) cichym szeptem po kolacji! Jednak nie dziwię się, facet, który woli nie rozpowszechniać znakomitego filmu znanej dokumentalistki Aliny Czerniakowskiej o swoim poprzedniku - Januszu Kurtyce, nie wygląda mi na zbyt bojowego. Wdzięczy się do władzy, jak umie i nie umie, niczym piosenkarka Kora - a tu zero wdzięczności. Bywa. I mnie nie dziwi.
Ale jednak szykowana eksmisja IPN dziwi. Dziwi, bo staruchy mają nieraz dobrą, a przez to złośliwą pamięć. Ja też pamiętam, jak w 1999 r. za rządu premiera Jerzego Buzka, i za jego aprobatą, Komisja Likwidacyjna RSW, której wówczas przewodniczyłem, podjęła decyzję o przekazaniu nieruchomości po byłej drukarni i redakcji „Życia Warszawy” na potrzeby powstającego Instytutu Pamięci Narodowej. Ponieważ nieruchomość miała dużą wartość, ale nie nadawała się na siedzibę IPN, wymyśliliśmy, razem z ówczesnym szefostwem państwowego „Ruchu”, kombinację, w której „Ruch” dostaje tę nieruchomość po „Życiu Warszawy”, a w zamian przekazuje inny swój budynek IPN-owi. Podjęliśmy stosowną uchwałę jako Komisja Likwidacyjna, zawarliśmy odpowiednią umowę z „Ruchem”. „Ruch” przeznaczył budynek dla IPN (ten sam, w którym IPN mieści się do tej pory, choć - jak się dowiedzieliśmy - zostanie zeń niebawem wyrzucony).
Taki był początek. A na końcu, jak zwykle, okazało się, że ważna dla społeczeństwa sprawa została totalnie zaniedbana przez… No właśnie, przez kogo? Przez przeciwników badania współczesnej historii Polski? Przez kombinatorów? Przez nieudaczników? Przez ludzi bez wyobraźni i bez instynktu państwowego? Pamiętam, że pierwszą osobą, która wówczas podniosła krzyk protestu, była nowo mianowana - już po zawarciu wspomnianej umowy komisji z „Ruchem” - prezes „Ruchu”, obecna posłanka PO, pani Mirosława Nykiel ze Śląska. Ale warto by wiedzieć, kto, co w tej sprawie robił w kolejnych miesiącach i latach.
Mam nadzieję, że ktoś to ustali.
Tylko otwarcie się na coś, co nas odrywa od nas samych, a zarazem nas napełnia sprawia, że nasze życie rozkwita - powiedział papież Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański w Castel Gandolfo.
Dziś liturgia poddaje naszej uwadze gościnność Abrahama i jego żony Sary, a także sióstr - Marty i Marii, przyjaciółek Jezusa (por. Rdz 18, 1-10; Łk 10, 38-42). Ilekroć przyjmujemy zaproszenie na Wieczerzę Pańską i przystępujemy do stołu eucharystycznego, to sam Bóg „przechodzi, aby nam usłużyć” (por. Łk 12, 37). A przecież nasz Bóg umiał najpierw stać się gościem i także dzisiaj stoi u naszych drzwi i kołacze (por. Ap 3, 20). Znamienne jest, że w języku włoskim słowo „l’ospite” oznacza zarówno tego, kto gości, jak i tego kto jest gościem. Tak więc w tę letnią niedzielę możemy kontemplować wzajemność gościnności, bez której nasze życie staje się uboższe.
- Na mocy sakramentu chrztu wszyscy jesteśmy misjonarzami, a więc mamy kompetencje, aby być świadkiem Jezusa Chrystusa w codzienności naszego życia – powiedział bp Jan Piotrowski.
W sobotę 19 lipca, w ramach Misyjnej Soboty, w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach w czasie Mszy św. modlono się w intencjach papieskich oraz MIVA Polska. Eucharystii o godz. 15.20 przewodniczył bp Jan Piotrowski, przewodniczący Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.