Reklama

Odsłony

Stare wino i McDonald’s

Niedziela Ogólnopolska 5/2005

Fot. GK

Fot. GK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żeby poznać smak starego wina, pojąć mądrość starych ksiąg, odczytać milczącą mowę starych katedr... trzeba dojrzeć, doczekać, zasłużyć... Jednak w epoce kultu niedojrzałości niedoroślę żąda podania mu tego wszystkiego jak w barze McDonald’s - szybko, tanio, w postaci zhomogenizowanej, z gadżetem, dowcipem i muzyczką w tle... Tak, musi być wciąż hałaśliwie, żeby arogancko zakrzyczeć, zagłuszyć tych, co mogliby mu nagle uświadomić, że tyle nie wie, tyle nie rozumie, tyle traci i przegrywa może już na zawsze. Ale młodego ponoć nie wolno stresować, wpędzać w kompleksy, w poczucie niedorastania do czegoś... Zaraz więc producenci wiedzy, kultury i religii typu instant zapewniają go, że jest wyjątkowy, że oni są z niego dumni i że jego impulsywne wyczucie i zmysłowy stadny instynkt obejdą się bez starych filozofów, nudnych pisarzy i stresujących mędrców. Liczy się przecież tylko doznanie, a nie łamanie sobie głowy czy sumienia.

Ale bywa i tak: Weszli na salę jakby z dwóch obcych sobie światów. Ona w eleganckiej wieczorowej sukni z delikatną biżuterią, poruszająca się z dystynkcją i swobodą. On w spodniach i bluzie deskorolkowca, wyglądający na siłą tu przyciągniętego. Ona posadziła go w pierwszym rzędzie, siłą zdjęła mu z uszu słuchawki i odebrała puszkę z coca-colą. Coś mu jeszcze szeptała, by po chwili odejść za kulisy sceny. On całą mimiką i pozą pokazywał, że się w to nie bawi... Za chwilę ona ukazała się na scenie, grając na skrzypcach serenadę Schuberta. On udawał, że nie słucha, ale kiedy wyszedł aktor i zaczął recytować wiersze Rilkego, a ona znów zagrała coś Wieniawskiego (naprawdę dobrze), chłopak zaczął „dno tracić i w powietrzu tonąć”. Kiedy na zakończenie słuchacze na stojąco oklaskiwali tamtych dwoje, chłopak siedział wciąż jak zahipnotyzowany. Zbiegła potem do niego ze sceny, przykucnęła przy nim i serdecznie śmiała się, patrząc na jego mokrą twarz, której on nawet nie usiłował otrzeć.

Jest w człowieku jakby wiele strun. Jedne stargane są już czasem przez muzykę, doznania i estetykę tancbudy, głupawego kabaretu, stadnego wrzasku... Inne czasem ktoś trąci, zagra przelotny akord, poruszy tęsknotą... Ale są też takie, niedotknięte jeszcze przez nic i nikogo. Są to jakby najwyższe rejestry duszy, na których wygrać coś może tylko prawdziwy artysta albo... sam Bóg. Nie można tu użyć słowa ekstaza, bo ktoś pomyli z narkotykiem, techniką orgazmowania czy czymś „zmakdonaldyzowanym”. Jednak, kto tego doświadczył - nie wystarcza mu już namiastka, pigułka, tancbuda... Jest to jak wysoki stopień wtajemniczenia smakosza win, melomana, konesera sztuki. I gdzieś tu może (choć nie musi) dotknąć Bóg człowieka myślą swą...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniosek w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

2025-02-08 18:04

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Narodowy Marsz Życia

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia złożyła wniosek do kard. Grzegorza Rysia w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego wybitnego obrońcy ludzkiego życia – Profesora Włodzimierza Fijałkowskiego!

15 lutego 2003 r. zmarł prof. Włodzimierz Fijałkowski - ginekolog położnik, obrońca życia i twórca Szkoły Rodzenia. Promował ekologiczne metody ochrony zdrowia, zwłaszcza w dziedzinie prokreacji. Zajmował się naukowym wdrażaniem metod naturalnej regulacji poczęć, stworzył polską szkołę psychoprofilaktyki porodowej. Był autorem 26 książek naukowych i popularnonaukowych oraz 150 prac. Miał 85 lat.
CZYTAJ DALEJ

Ze świętą do dentysty...

Niedziela przemyska 6/2014, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Apolonia

Św. Apolonia

Cieszyła się wielkim kultem w pobożności ludowej; jej pomocy przyzywano zwłaszcza podczas chorób zębów. Dziś jest nawet patronką dentystów i wydziałów dentystycznych uniwersytetów medycznych. Jej śmierć za wiarę poprzedziły wyrafinowane męki. Mówią o niej święta od bólu zębów – to św. Apolonia

Dzisiaj niewiele osób zwłaszcza młodszych wiekiem wie, że taka święta, trochę zapomniana, w ogóle istnieje. Już przed pięciuset laty, w jednej z biskupich ksiąg liturgicznych uznana została za patronkę Królestwa Polskiego. Jej wizerunek spotkamy choćby o ojców Jezuitów w Starej Wsi, schowany w muzealnych czeluściach, a gdyby nie podpis i charakterystyczny atrybut świętej – obcęgi, naprawdę niewiele osób doszłoby do tego że stary, kilkusetletni obraz przedstawia św. Apolonię... Zresztą cieszyła się ona dużym kultem nie tylko u polskich jezuitów: jej relikwie przechowywano w jezuickim kościele w Antwerpii.
CZYTAJ DALEJ

„Pielgrzymi nadziei” w obrazach

2025-02-10 00:01

Arch. Dzieła Biblijnego

Finaliści Konkursu Biblijnego

Finaliści Konkursu Biblijnego

Była to 16 jego edycja. Zadaniem dzieci było przeczytanie, a następnie zilustrowanie jednego z wybranych fragmentów ewangelii św. Mateusza: „Powrót Świętej Rodziny do Nazaretu” 2,19-23; „Przybycie mędrców” 2,1-22; „Chrzest Jezusa” 3,13 – 17; „Rozesłanie Dwunastu” 10,1-16; „Zabłąkana owca” 18,12-14; „Jezus błogosławi” dzieci 19,13-15; „Ukazanie się Jezusa w Galilei i rozesłanie na cały świat” 28,16-20

Do Konkursu zgłosiły się 42 szkoły. Do finału zostały nadesłane prace z 24 szkół: 56 prac w kategorii młodszej (kl. od I do II) i 49 prac w kategorii starszej (kl. od III do IV).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję