Reklama

Komentarze

Zadanie na dziś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wzmaga się ofensywa sił libertyńskich przeciwko wierze chrześcijańskiej i przeciwko rodzinie. W Polsce to wzmaganie zaobserwować można od przejęcia rządów przez lewicę: odebranie matkom połowy urlopu macierzyńskiego, promowanie idei, że homoseksualizm to normalna miłość, a nawet usiłowanie wspierania go poprzez prawo, zmaganie się o prawo do zabijania dzieci nienarodzonych, oskarżanie Ewangelii i Kościoła na forum międzynarodowym o to, że ponoszą winę za przemoc w rodzinie, a także wiele innych inicjatyw uderzających w Kościół i rodzinę. Taką działalność da się zrozumieć w świetle mafijności i skorumpowania, o których trąbią media: będzie można kraść jeszcze więcej, gdy społeczeństwo będzie mało wrażliwe etycznie.
Za granicą, głównie w państwach UE, wyrzuca się symbole religijne z miejsc publicznych, zwłaszcza z placówek edukacyjnych. To znamienne: w głównym holu Uniwersytetu w Kopenhadze powieszono ogromne malowidło nagich mężczyzn, którzy witają się członkami, natomiast nie wolno umieszczać symboli religijnych ani nawet, coraz częściej, choinek. Nikogo nie drażnią nagie postacie eksponowane w „dziełach sztuki” w miejscach publicznych, a drażnią symbole religijne i choinki bożonarodzeniowe. To obłęd. Człowiek myślący wyciągnie jeden wniosek: w Polsce i w Europie nieprawość wypowiedziała wojnę temu, co dobre. Zaś człowiek niemyślący powie jedynie, że „wolność ekspresji jest rzeczą oczywistą w sztuce”, a jednocześnie że „tolerancja każe chować symbole religijne do szuflady”.
Chrześcijanie nie wygrają tej bitwy, poprzestając jedynie na nazywaniu tych zjawisk po imieniu. To ważne, lecz za mało. Jeśli chcemy skutecznie przeciwstawić się tym destruktywnym trendom, musimy od dołu wzmacniać środowiska rodzinne i wyznaniowe. To trudne, bo jesteśmy zabiegani. O to chodzi. Stworzono taką rzeczywistość, by utrudnić nam obronę cywilizacji łacińskiej. Jednak ten wysiłek jest koniecznością. Organizujmy środowiska, które skutecznie sprzeciwią się naporowi wrogich sił - poprzez tworzenie alternatywnych środowisk, w których wzrastać może młody człowiek. To jest zadanie na dzisiaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja Portsmouth przeprasza ofiarę

[ TEMATY ]

ksiądz Piotr Glas

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Pochodzący z Polski ksiądz Piotr Glas z angielskiej diecezji Portsmouth został wczoraj uznany winnym czynów lubieżnych wobec dziecka na tle fetyszu stóp. Ława przysięgłych w sądzie w Saint Helier na wyspie Jersey wydała orzeczenie w sprawie trzech zarzutów, uniewinniając oskarżonego z dwóch. Wcześniej sąd odrzucił trzy inne zarzuty. Do przestępstw doszło, gdy duchowny był duszpasterzem na tej wyspie w latach 2002-2008.

Biskup diecezji Portsmouth opublikował oświadczenie, w którym wyraził głębokie ubolewanie z powodu przestępstw popełnionych przez ks. Glasa, a także przeprosił ocalałego za wykorzystanie, jakiego doznał i cierpienie, które w jego wyniku musi w życiu znosić.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Francja: spłonął dom rodziców św. Teresy z Lisieux

2025-06-03 15:25

[ TEMATY ]

pożar

Francja

św. Teresa z Lisieux

dom

Karol Porwich/Niedziela

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

W Alençon we Francji spłonął dom rodziców św. Teresy z Lisieux, również świętych: Zelii i Ludwika Martin, którzy oprócz mieszkania, mieli tam również swój zakład zegarmistrzowski. Urodziły się tam wszystkie dzieci państwa Martin, z wyjątkiem Teresy.

Do zdarzenia doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca. Samochód uderzył w budynek, na którego parterze mieściła się ostatnio agencja ubezpieczeniowa, po czym stanął w płomieniach, od których zajął się gmach aż po poddasze, co pokazują zdjęcia zamieszczone przez dziennik „Ouest-France”. Kierowcą był kibic piłkarski świętujący zwycięstwo klubu Paris Saint-Germain w finale Ligi Mistrzów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję