Reklama

„Prawo i polityka wyznaniowa w Polsce Ludowej”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ogólnopolskie sympozjum zorganizowane przez Katedrę Prawa Wyznaniowego KUL w dniach 26-28 października 2004 r. w Domu Pracy Twórczej KUL w Kazimierzu Dolnym n/Wisłą zostało połączone z drugim w historii Polski Zjazdem Katedr i Wykładowców Prawa Wyznaniowego z różnych uczelni wyższych. Sympozjum miało do spełnienia dwa cele: merytoryczny - refleksję naukową nad charakterem powiązania polityki i prawa w okresie tzw. Polski Ludowej i cel nie mniej ważny - próbę integracji środowiska naukowego zajmującego się prawem wyznaniowym.
Jeśli chodzi o cel pierwszy, zawarty w tytule sympozjum: Prawo i polityka wyznaniowa w Polsce Ludowej, to jego zamierzenia i realizacja zostały zawarte w programie obrad. Sesja wprowadzająca w tematykę, pod przewodnictwem kierownika Katedry Prawa Wyznaniowego KUL - ks. prof. Henryka Misztala, zawierała wystąpienie Dziekana Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji KUL - ks. prof. Antoniego Dębińskiego i wykład ks. prof. Antoniego Kościa,prodziekana tegoż Wydziału, zatytułowany Zasady relacji prawa do polityki. Wykład ten z punktu widzenia filozofii prawa miał za cel wprowadzenie i przybliżenie kryteriów oceny wzajemnych powiązań polityki i prawa w różnych ustrojach i systemach politycznych świata. Niewątpliwie z punktu widzenia metodologicznego wykład okazał się niezwykle potrzebny do dalszych rozważań.
Sesja I, zatytułowana Administracja wyznaniowa i dialog Państwo - Kościół, prowadzona przez dr. Ryszarda Mojaka z UMCS, dotyczyła najważniejszych zasad prawa i polityki państwa wobec Kościołów i innych związków wyznaniowych. Ukazanie struktury Urzędu do Spraw Wyznań, jego terenowych oddziałów, formalnego i faktycznego zakresu jego działań, prawotwórczej działalności i faktycznego udziału w procesach decyzyjnych, występowania w imieniu organów państwowych, stylu działania i wniosków w aspekcie prawnej i faktycznej roli, jaką odegrał w latach 1950-89 - było przedmiotem rozważań w referacie ks. prof. H. Misztala pt. Urząd do Spraw Wyznań. Natomiast wykład ks. prof. J. Krukowskiego z KUL i UKSW, zatytułowany Porozumienia Rządu i Episkopatu z 1950 i 1956 r., zawierał ukazanie genezy porozumień, ich treść i charakter prawny. Wreszcie referat ks. dr. M. Koska z UKSW: Relacje Episkopat - Rząd w optyce wybranych problemów podejmowanych na forum Komisji Wspólnej w latach 1956-89, ograniczony w praktyce do lat 1956-81, zawierał omówienie kilku wówczas zapalnych problemów we wzajemnych stosunkach, opartych na stenogramach obrad tego gremium. Prelegent ukazał atmosferę rozmów, polaryzację stanowisk i ich rezultaty.
Sesja II - Fundamenty sytuacji prawnej związków wyznaniowych, prowadzona przez dr. Jarosława Szymanka z UW, miała za cel ukazanie regulacji prawnych Kościoła katolickiego i innych Kościołów oraz związków wyznaniowych w omawianym okresie.
III sesja merytoryczna, zatytułowana Przejawy instrumentalizacji prawa, była prowadzona przez prof. J. Flagę z KUL. Przejawy tej instrumentalizacji na polu stosowania przepisów oświatowych zostały przedstawione przez ks. dr. hab. A. Mezglewskiego KUL, w zakresie opodatkowania Kościoła katolickiego - przez ks. dr. T. Stanisławskiego KUL, i ubezpieczeń społecznych - przez ks. dr. P. Stanisza (KUL). Tematyka stanowiąca istotny wkład do przedmiotu sympozjum wywołała szeroką dyskusję na temat pojęcia instrumentalizacji prawa i tzw. prawa niegodziwego.
Wreszcie IV, ostatnia sesja sympozjum - Elementy sytuacji faktycznej związków wyznaniowych, prowadzona przez dr. Z. Zarzyckiego z UJ, stanowiła faktyczną egzemplifikację wpływu antyreligijnej i antywyznaniowej polityki w okresie Polski Ludowej.
Jeśli chodzi o drugi, nie mniej ważny cel sympozjum, tj. integrację środowiska wykładowców prawa wyznaniowego, wydaje się, że w pewnym zakresie został osiągnięty. Wykładowcy poza KUL i UMCS z Lublina reprezentowali bowiem Uniwersytety: Warszawski, Jagielloński, Wrocławski, Opolski, Uniwersytet w Białymstoku, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Uniwersytet Poznański, Chrześcijańską Akademię Teologiczną, Papieską Akademię Teologiczną, Uniwersytet Rzeszowski i Uniwersytet Lwowski na Ukrainie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Wiara, rap i prawdziwe życie!

2025-10-01 19:42

Archiwum organizatorów

Parafia św. Andrzeja na Wrocławskich Stabłowicach zaprasza na spotkanie z RapPedagogiem

Parafia św. Andrzeja na Wrocławskich Stabłowicach zaprasza na spotkanie z RapPedagogiem

Już w tę niedzielę, 5 października, parafia św. Andrzeja Apostoła na Wrocławskich Stabłowicach zaprasza na wyjątkowe spotkania z Dobromirem Makowskim – RapPedagogiem – pedagogiem, streetworkerem, wykładowcą i raperem, który dzieli się swoją historią życia, nawrócenia i działania Boga.

– To nie będzie typowy wykład. Będzie HIP-HOP, prawdziwe świadectwo i rozmowa – wszystko, co porusza i zostaje w sercu – zachęcają organizatorzy. O godzinie 16.00 rozpocznie się spotkanie RapPedagoga z rodzicami, a o godzinie 19.00 spotkanie z młodymi. Zaproszona jest młodzież od 7 klasy szkoły podstawowej. Wstęp na oba spotkania jest wolny!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję