Reklama

Kościół

Oświęcim: 80. rocznica męczeńskiej śmierci bł. o. Piusa Bartosika OFM Conv w obozie Auschwitz

13 grudnia przypada 80. rocznica męczeńskiej śmierci o. Ludwika Piusa Bartosika OFM Conv, którego w 1999 r. Jan Paweł II ogłosił błogosławionym razem ze 107 innymi męczennikami okresu II wojny światowej. Przez ponad pół roku zakonnik – współpracownik o. Maksymiliana Marii Kolbego i redaktor franciszkańskich wydawnictw był więźniem niemieckiego obozu zagłady Auschwitz (numer: 12832). Wyniszczony chorobą zmarł w obozowym szpitalu w wieku zaledwie 32 lat.

[ TEMATY ]

Auschwitz

Agata Kowalska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szymon Kowalski, zastępca kierownika Archiwum w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, przypomina w opracowaniu relacje innego duchownego, więźnia KL Auschwitz, który zetknął się z tym franciszkańskim męczennikiem. Przywołuje wspomnienie ks. Konrada Szwedy.

„Przekonałem się o głębi jego życia wewnętrznego. Pragnienie posiadania Boga, umiłowania Go ponad wszystko, znoszenia dla Niego cierpień było pasją jego życia. Mówił, jak trzeba przyprowadzać wszystkich do Chrystusa przez Niepokalaną. Pozwolić Jej działać w nas i przez nas, nawet tutaj za drutami kolczastymi. To się dzieje wtedy, gdy najdrobniejsze sprawy, codzienne krzyżyki, błahe obowiązki spełniamy w sposób doskonały” – opowiada kapłan, który po wojnie był m.in. wikariuszem parafii pw. św. Marii Magdaleny w Cieszynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ludwik Bartosik urodził się 21 sierpnia 1909 roku w Kokaninie koło Kalisza. W 1926 roku wstąpił do Zgromadzenia Braci Mniejszych Konwentualnych i przyjął imię zakonne Pius. W 1936 roku został zastępcą o. Maksymiliana Marii Kolbego w klasztorze w Niepokalanowie. Był redaktorem katolickich wydawnictw: „Rycerz Niepokalanej”, „Rycerzyk Niepokalanej” oraz „Miles Immaculatae”. Jak zauważa Szymon Kowalski, cechowały go „niezwykłe oddanie wspólnocie zakonnej oraz wyjątkowe zdolności organizacyjne”.

Reklama

19 września 1939 roku franciszkanie konwentualni z Niepokalanowa zostali po raz pierwszy aresztowani – na prawie cztery miesiące. Trafili kolejno do obozów Lamsdorf, Amtitz i w Ostrzeszowie, po czym wrócili do Niepokalanowa. W lutym 1941 roku Niemcy w warszawskim więzieniu Pawiak osadzili o. Piusa, o. Maksymiliana Kolbego, o. Antonina (Jana) Bajewskiego, o. Urbana (Wacława) Cieślaka oraz o. Justyna (Tadeusza) Nazima. 6 kwietnia 1941 roku o. Bartosika wraz z trzema współbraćmi skierowano do KL Auschwitz.

„W transporcie tym Niemcy deportowali do obozu łącznie 1021 mężczyzn. Przywieziono ludzi różnych profesji i zawodów: robotników, urzędników, uczniów i studentów oraz przedstawicieli wolnych zawodów. Do transportu włączono m.in. grupę aktorów scen warszawskich, aresztowanych w odwet za zastrzelenie współpracującego z gestapo Igo Syma. Byli wśród nich: Stefan Jaracz, Leon Schiller, Tadeusz Hertman-Kański, Bronisław Dardziński i Zbigniew Nowakowski-Sawan” – wyjaśnia pracownik muzealnego Archiwum.

O. Bartosik został zarejestrowany w obozie jako polski więzień polityczny, a na lewym przedramieniu wytatuowano mu numer: 12832. „Na początku maja został umieszczony na liście transportowej czterdziestu duchownych, których zdecydowano przenieść z Auschwitz do Dachau. Ostatecznie został skreślony z tej listy, najprawdopodobniej na skutek zachorowania. Przebywał w szpitalu obozowym, kolejno w blokach 21, 28 i 19” – relacjonuje Kowalski.

„Piękne były te kolokwia na temat cierpienia, a także duchowej postawy prześladowanych” – wspominał spotkania z przyszłym błogosławionym ks. Szweda, zmarły w 1988 proboszcz parafii św. Floriana w Chorzowie.

„Pomimo własnych dolegliwości franciszkanin ofiarnie pomagał współwięźniom: opatrywał rany, karmił osłabionych, spragnionym zwilżał wargi wodą lub wywarem podobnym do herbaty” – podkreśla Szymon Kowalski.

Wyniszczony chorobą o. Pius zmarł na rewirze 13 grudnia 1941 roku. Ks. Szweda zapamiętał ostatnie chwile życia zakonnika. „Zmarł w nocy niepostrzeżenie i cicho - jak ciche i pokorne wiódł życie. Był prawdziwym rycerzem Niepokalanej, wzorem w znoszeniu cierpień, jasnym promieniem nieba w ciemnościach obozowej nocy” – opowiadał śląski kapłan.

O. Bartosik został beatyfikowany 13 czerwca 1999 r. W gronie 108 męczenników II wojny światowej wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II byli także inni męczennicy Auschwitz: o. Jan Antonin Bajewski OFM Conv, br. Stanisław Tymoteusz Trojanowski OFM Conv, br. Piotr Bonifacy Żukowski, ks. Piotr Edward Dańkowski z archidiecezji krakowskiej, ks. Bolesław Strzelecki i ks. Kazimierz Sykulski z diecezji radomskiej, ks. Roman Sitko z diecezji tarnowskiej, ks. Wojciech Nierychlewski CSMA, brat Feliks Ducki OFM Cap., o. Anicet Kopliński OFM Cap., ks. Józef Kowalski SDB, ks. Józef Jankowski SAC, a także zakonnice – s. Maria Klemensa Staszewska (OSU) i służebniczka NMP s. Celestyna Katarzyna Faron.

2021-12-11 13:20

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim: 5 stycznia gala wręczenia Nagrody św. Maksymiliana Marii Kolbego

[ TEMATY ]

Matka Boża

nagroda

Oświęcim

Auschwitz

św. Maksymilian Kolbe

źródło: https://diecezja.bielsko.pl/aktualnosci/nagroda-sw-maksymiliana-zapowiedz/

Gala wręczenia Nagrody św. Maksymiliana Marii Kolbego 2020

Gala wręczenia Nagrody św. Maksymiliana Marii Kolbego 2020

5 stycznia w Oświęcimskim Centrum Kultury już po raz czwarty odbędzie się gala wręczenia Nagrody św. Maksymiliana Marii Kolbego za zaangażowanie w działalność ewangelizacyjną i apostolską w diecezji bielsko-żywieckiej. Nagrodą jest kopia figurki „Matki Bożej zza drutów” z Centrum św. Maksymiliana w Harmężach.

Laureatem nagrody może być osoba duchowna, świecka, członek instytutu życia konsekrowanego albo stowarzyszenia życia apostolskiego oraz organizacja, wspólnota lub stowarzyszenie, które prowadzą działalność ewangelizacyjną i apostolską.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Pałka zamiast tarczy

2025-11-04 20:46

[ TEMATY ]

pałka

zamiast

tarczy

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję