Reklama

Bliżej człowieka

Spotkania z Matką Teresą

Niedziela Ogólnopolska 36/2004

Matka Teresa z Kalkuty

Matka Teresa z Kalkuty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. kan. Stanisławem Muzalem z diecezji łomżyńskiej rozmawia ks. Paweł Maciaszek

Ks. Paweł Maciaszek: - W obecnym czasie ogromną popularnością cieszy się osoba Matki Teresy. Wiem, że Ksiądz Kanonik miał szczęście dwukrotnie rozmawiać ze Świętą z Kalkuty. Proszę o przybliżenie nam okoliczności tych spotkań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. kan. Stanisław Muzal: - Nasza znajomość rozpoczęła się podczas pielgrzymki do Lourdes, w Grocie Objawień, w 1979 r. Pamiętam dokładnie letnie, upalne przedpołudnie i moją modlitwę. Byłem tam jedynym kapłanem ubranym w sutannę. Może dlatego Matka Teresa podeszła właśnie do mnie i powiedziała: „Ojcze duchowny, podaj mi Komunię św.”. Z radością spełniłem tę prośbę i rozeszliśmy się. Kilka minut później miało miejsce kolejne spotkanie. Tym razem przy cudownym źródełku. Zaskoczony zostałem pytaniem, z jakiego jestem kraju. Kiedy odpowiedziałem, że jestem księdzem z Polski, usłyszałem zapewnienie: „Ja do Polski przyjadę, bo mam zaproszenie od Sióstr Służebniczek Krzyża z Lasek, z Zakładu dla Niewidomych”. Bardzo się cieszyłem z tego krótkiego spotkania.

- Jak się domyślam, wiedząc o planowanej podróży Matki Teresy do Polski, zapewne Ksiądz Kanonik chciał się z nią spotkać po raz kolejny. Czy tak rzeczywiście było?

Reklama

- Niezupełnie tak. W 1983 r. byłem uczestnikiem pielgrzymki kapłanów diecezji płockiej do Rzymu. O godz. 7.00 stawiliśmy się na Okęciu na odprawie celnej, jednak z powodu mgły nie odlecieliśmy o czasie. W trakcie oczekiwania mój przyjaciel - ks. kan. Jerzy Dębowski przybiegł do mnie, mówiąc: „Idź, zobacz, tam w kącie siedzi zakonnica podobna do Matki Teresy. Wy się znacie, więc porozmawiaj z nią”. Tak też się stało. Poznała mnie, serdecznie przywitaliśmy się i poprosiłem o błogosławieństwo dla chorych zakonnic. Mój francuski nie był biegły, poprosiłem więc, by mówiła wolno i wyraźnie. Sam nie wiem, jak to się stało, ale za chwilę była z nami Amerykanka polskiego pochodzenia, która zgodziła się pełnić rolę tłumacza. Wkrótce o pamiątkowe wpisy na obrazkach, książkach, brewiarzach prosili zarówno kapłani, jak i osoby świeckie. Po autograf znanej zakonnicy przychodzili wszyscy, nawet mundurowi pracownicy ochrony pogranicza. Miałem ze sobą 200 obrazków św. Stanisława Kostki, które Matka Teresa również podpisała. Po kilku godzinach oczekiwania zaproszono wszystkich pasażerów na śniadanie. Matka Teresa tłumaczyła: „Nie mamy zwyczaju jadać w restauracji”. Zaproponowałem przyniesienie posiłku do poczekalni, a ona wyraziła zgodę. Zgodził się na to także pracownik restauracji, podając wraz z posiłkiem specjalny stolik. Zakonnica z Kalkuty, uśmiechając się, powtarzała kilkakrotnie, że jeszcze nigdy, na żadnym lotnisku, tak nie jadła. Zjadła prawie wszystko, ale wędlinę włożyła do foliowej torebki, mówiąc, że zawiezie ją współsiostrom, które są w Rzymie. Odnosząc stolik i talerze do restauracji, pomyślałem, że można byłoby kupić trochę wędliny dla tych sióstr mieszkających w Rzymie. Poprosiłem więc o nią kelnera, wyjaśniając mu, dla kogo będzie przeznaczona. Po kilku minutach oczekiwania wręczono mi torbę z wędliną. Kiedy chciałem zapłacić, usłyszałem: „Nie przyjmuję żadnych pieniędzy, jeśli to jest dla sióstr Matki Teresy. Niech i ja coś dobrego zrobię”.

- To bardzo ciekawe zdarzenie. Wiele mówi o prostocie i duchowości zakonnej, a także o dobroci, jaką wyzwala spotkanie z człowiekiem posiadającym takie wartości. Jak dalej przebiegała Wasza podróż?

- Po zejściu do sali odlotów nie zastałem tam już moich współpasażerów, a schody od tylnego wejścia do samolotu powoli odjeżdżały. Na pokład wchodziłem jako ostatni. Stewardesa, po odczytaniu mojego nazwiska, powiedziała, że jestem proszony o zajęcie miejsca obok Matki Teresy na jej osobiste życzenie.

- Wyobrażam sobie, jak wielkie było zaskoczenie Księdza Kanonika i radość Matki Teresy...

- Rzeczywiście, Matka Teresa ucieszyła się bardzo i wyraziła wdzięczność za otrzymany prezent: torbę z wędliną. Podczas około 2-godzinnego lotu opowiedziała mi m.in. o swoim pobycie w Laskach, o spotkaniu z moją chorą ciotką - zakonnicą i o polskich księżach mieszkających w Rzymie, którzy pomagają siostrom na co dzień. Pod koniec podróży Matka Teresa z uśmiechem zapytała, jak ma poradzić sobie z tyloma bagażami. Pomyślałem, że poproszę naszego kierowcę, który wiózł nas do Rzymu, aby pomógł. Podobnie jak w restauracji na Okęciu, i tym razem przysługę wyświadczono za darmo. Rozstaliśmy się w wielkiej serdeczności.

Reklama

- Oczywiste jest, że zetknięcie się z kimś znanym i cenionym pozostawia w nas trwały ślad. Proszę zatem powiedzieć, jak to spotkanie wpłynęło na życie Księdza Kanonika?

- Wielokrotnie wspominałem to spotkanie. Miałem wówczas wrażenie, że rozmawiam z osobą świętą, od której bije spokój i silna wiara. Napełniło mnie to głęboką radością. Zawsze miałem szacunek i uznanie dla tego, co robi Matka Teresa, ale po tym spotkaniu byłem - i jestem - pełen podziwu. Czuję potrzebę opowiadania o tej niezwykłej postaci wszystkim, których spotykam na swojej drodze.

- Dziękuję za rozmowę i życzę, aby Ksiądz Kanonik jeszcze wiele razy dzielił się bogactwem spotkań ze Świętą z Kalkuty. Szczęść Boże!

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Zesłania Ducha Świętego w katedrze Notre Dame: Profanacja Najświętszego Sakramentu

2025-06-09 20:26

[ TEMATY ]

profanacja

Notre Dame

Tribune Chrétienne zrzut ekranu

Podczas Mszy św. z okazji Zesłania Ducha Świętego odprawianej w paryskiej katedrze Notre Dame doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu - informuje o tym francuski serwis Tribune Chrétienne.

W tę niedzielę, 8 czerwca 2025 r., w dzień Pięćdziesiątnicy, podczas Mszy św. o 8:30 rano wierni (głównie obcokrajowcy) byli świadkami świętokradczych scen.
CZYTAJ DALEJ

Syn Pocieszenia

Niedziela Ogólnopolska 23/2022, str. 20

[ TEMATY ]

św. Barnaba Apostoł

By Anonimo Lombardo, commons.wikimedia.org

To on był gwarantem nawrócenia Szawła dla pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej Jerozolimy. Z Apostołem Narodów odbył pierwszą podróż apostolską.

Święty Barnaba urodził się na Cyprze w żydowskiej rodzinie z pokolenia Lewiego. Jego imię oznacza: „Syn Pocieszenia”. Miał należeć do grona 72 uczniów Pana Jezusa. Był krewnym św. Marka Ewangelisty. Po nawróceniu Szawła Barnaba przygarnął go i przyprowadził do Apostołów w Jerozolimie. Wraz ze św. Pawłem udali się następnie do Antiochii, gdzie pozyskali dla Chrystusa wielką liczbę wiernych. Później, razem ze św. Markiem, jako towarzysz św. Pawła Apostoła udał się Barnaba w pierwszą podróż misyjną na Cypr, a stamtąd do Azji Mniejszej. Na początku drugiej podróży apostolskiej Paweł i Barnaba toczyli spór, gdyż Barnaba zamierzał zabrać w charakterze towarzysza Marka, a Paweł nie chciał, ponieważ młodzieniec odłączył się od nich podczas poprzedniej podróży. Właśnie dlatego Barnaba powrócił z Markiem na Cypr, gdzie miał pozostać jako pierwszy biskup. Tertulian przypisuje mu autorstwo Listu do Hebrajczyków. Zdaniem Benedykta XVI, jest to prawdopodobne, bo „pochodząc z plemienia lewitów, Barnaba mógł być zainteresowany tematem kapłaństwa. A List do Hebrajczyków wyjaśnia nam w sposób niezwykły kapłaństwo Jezusa”.
CZYTAJ DALEJ

Powrót św. Tomasza

Św. Tomasz odegra kluczową rolę w XXI, w kształtowaniu katolickiej doktryny. Jest o tym przekonany o. Margelidon OP, redaktor naczelny czasopisma Revue thomiste. Przyznaje on, że pod koniec ubiegłego wieku św. Tomasz został skazany na zapomnienie. Jednakże od 20 lat na nowo powraca zainteresowanie św. Tomaszem i to nie tylko w ramach historii filozofii i teologii. Największe zainteresowanie budzi on w Stanach Zjednoczonych. W Europie głównym ośrodkiem tomistycznego renesansu jest Francja.

O. Philippe-Marie Margelidon OP był odpowiedzialny za organizację trzyletniego Jubileuszu św. Tomasza, upamiętniającego 700-lecie jego kanonizacji w 2023 r., 750-lecie jego śmierci w roku ubiegłym oraz 800-lecie jego narodzin w tym roku (bądź w roku ubiegłym, dokładna data narodzin nie jest znana).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję