Reklama

List Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego na sierpień 2002 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Umiłowani Diecezjanie,

"Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół" - wyznajemy w każdą niedzielę w czasie Mszy św. Tymi słowami wypowiadamy też wiarę w Kościół, który istnieje jako triumfujący w niebie, cierpiący w czyśćcu i pielgrzymujący na ziemi. Kościół jest pielgrzymujący, bo zdążamy w wierze, nadziei i miłości do wieczności, gdzie nas czeka uszczęśliwiający udział w chwale Bożej. W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Pierwszej Księgi Królewskiej jest mowa o proroku Eliaszu, który w zagrożeniu życia i poświęceniu przybył do Bożej góry Horeb, a tam objawił mu się Bóg. Również i w trzecim czytaniu, z Ewangelii według św. Mateusza, jest mowa o Piotrze, który kroczy po wodzie do Jezusa. Czyż nie są to obrazy naszego życia? W trudnych nieraz warunkach i w różnego rodzaju niebezpieczeństwach, w cierpieniach i mozolnej pracy, idziemy w pielgrzymce wiary ku spełnieniu się celu ostatecznego.

W tym roku prawda o Kościele pielgrzymującym objawia się nam w sposób szczególny. Następca św. Piotra na ziemi, Ojciec Święty Jan Paweł II, pielgrzym czasów, pełen miłości do swoich wiernych, mimo wielkiego utrudzenia wiekiem przybywa znowu do naszej Ojczyzny, by nam objawić prawdę o Bogu bogatym w miłosierdzie, by nas umocnić w wierze i dodać nam odwagi do życia według nauki Krzyża. Taki jest istotnie główny cel tej, ósmej już pielgrzymki do Polski. Poświęcając uroczyście kościół Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach, pragnie Papież wielkim głosem zawołać do nas i do całego świata: "Bóg jest miłosierny, odwagi, nie bójcie się!". Jak w dzisiejszej Ewangelii św. Piotr, tak i on wyciągnie swe ręce do Chrystusa, by nam ukazać jedyny właściwy ruch i jedyny dla współczesnego człowieka kierunek. W swej pierwszej encyklice Redemptor hominis zaznaczył już ten kierunek, mówiąc: "Jeden zwrot ducha, jeden kierunek umysłu, woli i serca: do Chrystusa Odkupiciela człowieka, do Chrystusa Odkupiciela świata. Ku Niemu kierujemy nasze spojrzenie, powtarzając wyznanie św. Piotra: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego», bo tylko w Nim, Synu Bożym, jest nasze zbawienie" (nr 7). Ojciec Święty, żeby nam to unaocznić, sam, po wielkim spotkaniu na Błoniach w Krakowie, uda się do ulubionej od dziecka Kalwarii Zebrzydowskiej, z okazji 400-lecia od jej założenia, by nam wskazać na Krzyż, na Chrystusa Odkupiciela. W czasie wielkiej Mszy św. na Błoniach wyniesie on na ołtarze czterech Polaków: wielkiego arcybiskupa warszawskiego, wygnańca dla sprawy Ojczyzny, Szczęsnego Felińskiego; kapłana misjonarza, jezuitę, Jana Beyzyma, który poświęcił się aż do śmiertelnego wycieńczenia w służbie trędowatym na Madagaskarze; dobrego i pokornego ks. Jana Balickiego, rektora Seminarium Przemyskiego, i pełną oddania w służbie Bogu i bliźnim siostrę z zakonu serafitek, Sancję Szymkowiak. Będą to z pewnością dni łaski dla dotkniętej plagami społecznymi i moralnymi Ojczyzny. Skuteczność tych naszych dni wszakże zależeć będzie od wiary i sposobu ich przeżywania. Dlatego usilnie nawołuję do otwarcia się na łaskę Bożą, która niewątpliwie towarzyszyć będzie przybyciu Piotra naszych czasów do Polski. Wielu diecezjan pojedzie do Krakowa, by osobiście uczestniczyć w spotkaniu z Janem Pawłem II. Wszystkich innych zachęcam do uczestnictwa w nabożeństwach drogą oglądania telewizji i słuchania radia. Księży proszę o takie ułożenie nabożeństw w kościołach, aby wierni mogli korzystać z dobrodziejstwa obecności Ojca Świętego na polskiej ziemi. Proszę też o urządzanie adoracji przed Najświętszym Sakramentem z Koronką do Miłosierdzia Bożego i organizowania dla wiernych spowiedzi św.

Pielgrzymka Ojca Świętego do Kalwarii Zebrzydowskiej staje się dla naszej diecezji, która w ciągu wieków przynależała w dużej mierze do diecezji krakowskiej, zachętą do odrodzenia się ruchu pielgrzymkowego do tego świętego miejsca. Jest to pierwsze na ziemi polskiej sanktuarium, gdzie Męka Pańska została uobecniona w sposób niezwykle hojny, w licznych kaplicach i kościółkach. Nasi praojcowie bardzo ochotnie nawiedzali Kalwarię w przeszłości. Pewnym przypomnieniem Kalwarii staje się więc dla nas fakt, że Ojciec Święty poświęci w czasie tej pielgrzymki kopię obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej do kościoła w Praszce. Będzie ona uroczyście intronizowana 15 września tego roku.

W przygotowaniu niejako i na przedłużeniu pielgrzymki Jana Pawła II do Polski jest w tym roku nasze pielgrzymowanie na Jasną Górę z okazji świąt Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. W tym wielkim działaniu Bożym i poruszeniu serc, jakim jest niewątpliwie pielgrzymowanie do tronu Maryi, Królowej Polski, nasza archidiecezja odgrywa szczególną rolę. Wypełniamy w nim funkcje zarówno ewangelicznej Marty, jak i Marii z Betanii.

Pierwsza zasłynęła wielką gościnnością i usłużnością wobec Jezusa i Jego uczniów. Jezus czuł się dobrze w domu Marty. Kto przyjmuje pielgrzyma, przyjmuje samego Jezusa. Co do tego nie ma wątpliwości, bo Pan Jezus wyraźnie powiedział w Ewangelii: "Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie" (Mt 25, 26). Proszę bardzo, Umiłowani Wierni miasta Częstochowy i na innych trasach pielgrzymich, bądźcie gościnni, dobrzy, bezinteresowni i życzliwi wobec pielgrzymów. Niech nasza ziemia dozna łaski odpuszczenia grzechów na sądzie Bożym za prawdziwie chrześcijańską uczynność wobec pielgrzymów. To jest zresztą jej misja dziejowa i tak zwany genius loci. "Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego, że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody" (Mt 10, 41 i 42).

W wielkim działaniu Bożym, które się objawia w ruchu pielgrzymim, uczestniczymy również na sposób ewangelicznej Marii z Betanii. Ta, siedziała u stóp Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. O niej powiedział też Boski Mistrz, że "obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona" (Łk 10, 42). Gorąco zachęcam wszystkich, Umiłowani Bracia i Siostry, do wielkich rekolekcji w drodze w czasie pielgrzymek na Jasną Górę i do innych miejsc świętych, których mamy wiele na naszej częstochowskiej ziemi. Bardzo też proszę o skorzystanie z sierpniowych nowenn i procesji, które się odprawiają w naszej, drogiej światu Częstochowie. Każda parafia w archidiecezji urządza wraz ze swoim duszpasterzem pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Przypominam też, że ma to być pielgrzymka modlitewna i wypełniona słuchaniem słowa Bożego. Skończmy wreszcie z zadyszanym bieganiem do sanktuarium i zaliczaniem tylko pielgrzymki. Nie może to być impreza czysto kulturalna czy turystyczna. W Roku Biblii trzeba nam koniecznie zreformować nasze pielgrzymowanie. W każdej grupie pielgrzymiej powinni być obecni duszpasterze. Jeśli ich nie stać, z powodu wieku lub słabości, na piesze pielgrzymowanie, niech przynajmniej dojeżdżają do swoich grup na poszczególnych jej etapach. Nie wolno dopuścić, by zlaicyzowała się nam pielgrzymka. Iść na pielgrzymkę, znaczy iść za krzyżem, a to oznacza ducha pokuty i umartwienia. Każda też pielgrzymka powinna mieć swoją "górkę przeprośną", na wzór tej u bram Częstochowy, na której ostatnio wzniesiona została droga wielkich krzyży i ulokowane zostały relikwie św. Ojca Pio, człowieka ukrzyżowanego dla Jezusa.

Gorąco też zapraszam Częstochowian na swoje parafialne nabożeństwa nowennowe, a wszystkich na wielką procesję maryjną z archikatedry na Jasną Górę 25 sierpnia o godz. 17.00 i na Sumę 26 sierpnia z odnowieniem ślubowań Narodu. Zarówno w wyznaczonym dniu nowennowym, jak i 25 sierpnia wszyscy kapłani i siostry zakonne niech idą ze swoją parafią na modlitwę. Proszę także o udział mężczyzn. Trochę jest Was za mało na modlitwach i pielgrzymkach, Drodzy Bracia. Chorych i starszych zapraszam do sanktuariów maryjnych dekanalnych i regionalnych we wrześniu i październiku, które odprawiamy pod przewodnictwem księży biskupów.

Umiłowani Bracia i Siostry,

Pielgrzymka jest znakiem życia, a nasze pielgrzymowanie do Matki Bożej, do świętych Kalwarii lub do naszych Świętych, jest zawsze pielgrzymowaniem do własnego serca, do sanktuarium naszego człowieczeństwa, którym jest nasze sumienie. Z dawien dawna stawiano niejako przy drodze życia każdego człowieka napis: "Poznaj samego siebie". Biada nam, gdy nie będziemy pielgrzymować do swojego sumienia i je lekceważyć. Stratą tego będzie sam człowiek. "Serca nie pocieszysz po stracie, gdy stratą jesteś sam" - mówimy za poetą. Popełniamy wiele błędów w życiu, wobec siebie i najbliższych, wobec Ojczyzny, Polski i swojej małej Ojczyzny, gdy nie jesteśmy dobrze ustawieni w sumieniu. Zbliżające się wybory do samorządów i władz lokalnych wymagają decyzji prze-

myślanych i przesączonych przez sumienie. Oczy Maryi, Królowej Polski na Jasnej Górze - szukają nas. Miejmy odwagę z nimi się spotkać i w decyzjach osobistych, i w wyborach rodzinnych określających liczbę potomstwa, i w chwilach wyborów i głosowania nad losem Ojczyzny.

Wydaje się, że ze świętej Ikony Jasnogórskiej wydobywa się głos Chrystusa, którego okazuje nam Najświętsza Matka: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja Was pokrzepię" (Mt 11, 28). Idźmy więc ochotnie!

Z głębi serca mówię: "Szczęść Boże" utrudzonym zbieraniem plonów rolnikom. Oby owoc ich trudu został przez wszystkich właściwie uszanowany i doceniony. Błogosławię odpoczywającym: starszym, młodzieży i dzieciom w ostatnich tygodniach wakacji. Szczególnie błogosławię pielgrzymom podążającym na Jasną Górę. Wszystkim niech sprzyja Maryja wraz ze swym Synaczkiem.

Arcybiskup Metropolita Częstochowski Częstochowa, 8 sierpnia 2002 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeden z kardynałów na konklawe "poratował" przyszłego papieża... cukierkami

2025-05-14 14:30

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Luis Antonio Tagle

cukierki

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami

Kard. Tagle miał poratować przyszłego papieża... cukierkami

Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.

„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

SO w Warszawie: proces ks. Olszewskiego i innych osób ws. Funduszu Sprawiedliwości - jesienią

2025-05-19 11:35

[ TEMATY ]

ks. Franciszek Olszewski

Ks. Michał Olszewski

sercanie.pl

ks. Michał Olszewski

ks. Michał Olszewski

Proces ks. Michała Olszewskiego z Fundacji Profeto, a także innych osób, w tym byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości planowany jest na jesień - dowiedziała się PAP w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Sędzią-referentem w tej sprawie będzie Justyna Koska-Janusz - przekazała w poniedziałek PAP rzeczniczka ds. karnych Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Anna Ptaszek, dodając, że postanowienie sądu w tej sprawie zapadło w piątek.
CZYTAJ DALEJ

ERM to dobra i skuteczna droga formacji

2025-05-19 21:28

Archiwum organizatorów

Procesja Eucharystyczna w Pniewach

Procesja Eucharystyczna w Pniewach

Za nami świętowanie 100. rocznicy Eucharystycznego Ruchu Młodych w Polsce. Grupa 48 osób z Kątów Wrocławskich brała udział w uroczystościach w Pniewach.

Festiwal Eucharystii trwał od piątku 16 maja do niedzieli 18 maja. Główne obchody odbywały się w sobotę 17 maja. – Uczestniczyliśmy w wydarzeniach, które zostały przygotowane na ten dzień. Rozpoczęło się od nawiedzenia Sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej, gdzie pomodliliśmy się przy jej grobie. Później dzieci z różnych diecezji i różnych parafii uczestniczyły w procesji Eucharystycznej, która zaczęła się w kościele św. Wawrzyńca i przeszła do kościoła św. Jana. Dzieci niosły relikwie świętych, szczególnie patronujących dziecięcej modlitwie. Chłopiec z mojej grupy przebrany był za św. Carlo Acutisa i niósł relikwiarz z jego relikwiami. Przed procesją wyjaśniał innym dzieciom, kim był Carlo Acutis, dlaczego się dostał do nieba, jak wyglądała jego droga do świętości. W ten sposób dzieci poznawały świętych patronów – opowiada ks. Eryk Dobrzański, diecezjalny moderator ERM-u. Wśród świętych obecnych na procesji byli m.in.: św. Imelda, św. Stanisław Kostka, św. Urszula Ledóchowska.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję