Reklama

Porady prawnika

Czyny niedozwolone

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie każda sprawa i nie każdy czyn, który koliduje z regułami wyznaczonymi przez prawo czy normy współżycia społecznego nadają się do prokuratora.
Zdarza się, że zwracamy się do prokuratora, gdy ktoś zniszczy nam podczas dyngusa ubranie, zostawi pod drzwiami śmieci, wyrzuci przez okno zawartość kubła lub wytrzepie na nas wycieraczkę. Na ogół nie zależy nam, by sprawcę wsadzono za kratki, ale by naprawiono wyrządzoną szkodę, więc nie ma potrzeby biegać do prokuratora. Czyny te nie należą do przestępstw, ale do tzw. czynów niedozwolonych, a art. 415 kodeksu cywilnego mówi, że jeśli ktoś wyrządzi ze swej winy drugiemu szkodę, jest zobowiązany do jej naprawienia i właśnie tego powinniśmy się domagać. Szkoda musi jednak powstać w wyniku bezprawnego działania, czyli takiego, które stoi w kolizji z prawem.
Na samym początku musimy ustalić, czy czyn, który nas dotknął, jest dozwolony czy nie. Jest to bardzo ważne, bowiem osobie odpowiedzialnej za czyn, który wyrządził nam szkodę, trzeba przypisać winę, przy czym może to być również wina nieumyślna.
Wyrzucony przez okno podczas przyjęcia kieliszek może stać się powodem żądania odszkodowania i nie pomoże tłumaczenie, że była głucha noc. Gdyby jednak z tego samego okna wypadał gruz, a teren był ogrodzony i oznaczony, że odbywa się tam remont, poszkodowany przechodzień może mieć kłopoty z uzyskaniem odszkodowania. Każde konkretne zdarzenie wymaga szczegółowej analizy i sąd taką przeprowadzi.
Załóżmy, że pan X jest właścicielem sadu, który zmarniał, bo pobliska fabryka miała awarię i wyemitowała szkodliwe substancje. Niewątpliwie mamy tu do czynienia ze szkodą i winą. Właściciel sadu może domagać się odszkodowania bez biegania do prokuratora i zawiadamiania go o przestępstwie.
Pamiętajmy zatem, że szkoda, którą odnieśliśmy w wyniku czyjegoś działania, które trudno uznać za przestępstwo, umożliwia pociągnięcie sprawcy do odpowiedzialności cywilnej. Szkoda ta może odnosić się do sfery materialnej, jak i niematerialnej.
Czynów niedozwolonych mogą dopuścić się również nasze dzieci. Wówczas obowiązek naprawienia szkody spoczywa - gdy dziecko nie ukończyło 13 lat - na rodzicach dziecka, opiekunach, nauczycielach, jednym słowem na tych, którzy sprawują nadzór nad małoletnim. Jeśli jednak ta osoba wykaże, że uczyniła wszystko, by wywiązać się z obowiązku, sąd może ją zwolnić z odpowiedzialności za szkodę.
Sąd Najwyższy orzekł (24 września 1971 r.), że brak nadzoru ze strony osób starszych nad zabawą dzieci 12-13 letnich nie może być poczytany za brak nadzoru. Co możemy wówczas zrobić? Możemy zażądać od małoletniego naprawienia szkody, jeśli będzie to mieściło się w granicach norm współżycia społecznego. Możemy zażądać, by np. pomalował płot, pomógł naprawić huśtawkę, posprzątał plac zabaw - trzeba go tylko do takiej formy odszkodowania zobowiązać.
Gdy małoletni ukończy 13 lat, prawo czyni go odpowiedzialnym za swoje czyny, zatem odpowiada za szkodę osobiście, chyba, że okaże się, że jest niepoczytalny lub mało dojrzały psychicznie, to znaczy, że nie miał rozeznania popełnionego czynu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nepal: Msza święta na „Dachu Świata”

2025-06-12 08:21

[ TEMATY ]

Msza św.

Ninian Allan Doohan FB

Pochodzący ze Szkocji 44-letni ksiądz Ninian Doohan 14 maja po raz pierwszy w historii odprawił Mszę świętą na wysokości 5364 metrów n.p.m. w obozie bazowym Mount Everestu w Dolinie Khumbu. Missa pro Pace, czyli „Msza o pokój”, sprawowana przy ołtarzu z ociosanego kamienia, zakończyła ośmiodniową wspinaczkę z Lukli i była spełnieniem obietnicy danej przewodnikowi Szerpie - Gele Biszokarmie, którego wcześniej ochrzcił w kościele św. Patryka w Edynburgu w Boże Narodzenie 2023 r. Obiecał mu wówczas, że „spotka się z nim na jego ojczystej ziemi i że spróbuje zasiać ziarno pod pierwszą wysoko położoną parafię w Nepalu”.

Ksiądz Doohan z diecezji Dunkeld w środkowej Szkocji przybył do Nepalu 2 maja z zaopatrzeniem medycznym dla kościoła św. Ignacego w stolicy - Katmandu, a następnie wraz z Biszokarmą, którego ochrzcił i małą grupą tragarzy wyruszył w stronę obozu bazowego Everestu. „Niebo znów zstąpiło na ziemię, tym razem w jej najwyższym punkcie” - powiedział współwspinaczom podczas wysokościowej Mszy św. „To z pewnością pierwsza Msza Święta tutaj za pontyfikatu Leona XIV” - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Nie wolno mylić skutków aborcji z medycyną

2025-06-12 13:26

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

W związku z medialnymi wypowiedziami zrównującymi skutki aborcji z działaniami na rzecz ratowania życia kobiet w ciąży, Fundacja Pro-Prawo do Życia przypomina, że aborcja to celowe i intencjonalne zamordowanie dziecka w łonie matki, które nie ma absolutnie nic wspólnego z działaniami medycznymi. Sugerowanie rzekomych podobieństw skutków między morderstwem a ratowaniem czyjegoś życia wprowadza w błąd opinię publiczną i może prowadzić do tragedii.

Fundacja Pro-Prawo do Życia odwołuje się do komunikatu Zarządu Polskiej Prowincji Salwatorianów związanego z działalnością medialną ks. Rafała Główczyńskiego, znanego w internecie jako "Ksiądz z osiedla". Kapłan został upomniany przez przełożonych zakonnych aby: "w swoich wypowiedziach, zwłaszcza tych dotyczących złożonych zagadnień moralnych, wyrażał się z klarownością i precyzją, której niestety brakowało niektórym jego wypowiedziom."
CZYTAJ DALEJ

Jak on to robił? – Charakterystyka kaznodziejstwa ks. Piotra Pawlukiewicza

2025-06-12 20:00

[ TEMATY ]

książka

ks. Piotr Pawlukiewicz

RTCK

Ks. Piotr Pawlukiewicz

Ks. Piotr Pawlukiewicz

Ks. Piotr Pawlukiewicz był jednym z najbardziej charyzmatycznych i cenionych polskich kaznodziejów. Rekolekcjonista, duszpasterz akademicki, wykładowca homiletyki i autor wielu książek, przyciągał tłumy dzięki swojej autentyczności, poczuciu humoru i odwadze w poruszaniu trudnych i kontrowersyjnych tematów. W książce "Moją misją było gadanie o Panu Bogu. Czyli ks. Piotr Pawlukiewicz na ambonie" widzimy jego pasję do głoszenia Słowa Bożego oraz wpływ, jaki wywarł na współczesne duszpasterstwo i życie Kościoła w Polsce.

Przedstawiamy fragment książki "Moją misją było gadanie o Panu Bogu. Czyli ks. Piotr Pawlukiewicz na ambonie". Więcej: ksiegarnia.niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję