Reklama

Bp Zając: prośmy o dar wyniesienia kard. Macharskiego do chwały nieba

Na szlaku Bożego miłosierdzia Bóg postawił w naszych czasach Franciszka z Krakowa, który wzywał do niezachwianej ufności w miłość miłosierną – mówił w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia bp Jan Zając podczas Mszy św. odprawionej w intencji kard. Franciszka Macharskiego. Zmarły pięć lat temu hierarcha był wielkim czcicielem Bożego Miłosierdzia.

[ TEMATY ]

kard. Macharski

Bp Jan Zając

T. Warczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Pięć lat temu, o godz. 9.37, przeszedł przez bramę życia do wieczności kard. Franciszek. Choć to działo się w klinice krakowskiej, to jednak wiara nam podpowiada, że Franciszek z Krakowa przeszedł przez bramę miłosierdzia w łagiewnickiej Porcjunkuli – mówił bp Jan Zając, odwołując się do franciszkańskiego odpustu, który przypada 2 sierpnia.

Honorowy kustosz łagiewnickiego sanktuarium podkreślał, że „Bóg bogaty w miłosierdzie wybrał to miejsce, które stało się świętą przestrzenią głoszenia orędzia o Bożym miłosierdziu”. - Na tym szlaku postawił w naszych czasach Franciszka z Krakowa, który, jak tamten z Asyżu, idąc za Bożym natchnieniem stanął przed nami i wołał z całego serca: „Jezu, ufam Tobie!”. Wzywał nasz pasterz do niezachwianej ufności w miłość miłosierną – dodał bp Zając.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak zaznaczył hierarcha, kard. Macharski był wiernym apostołem Bożego miłosierdzia, gdyż od lat dziecięcych, w życiu kapłańskim i biskupim okazywał się prawdziwym „człowiekiem miłosierdzia”. - Czytelnym znakiem apostolstwa miłosierdzia w życiu i posłudze kard. Franciszka jest to sanktuarium. W blasku słynącego łaskami obrazu Jezusa miłosiernego i przy grobie św. Faustyny uczył się być miłosiernym przez wytrwałą modlitwę, przyjmowanie słowa Bożego i pouczeń „Dzienniczka”. Przez otwarte serce i ofiarne ręce służył Jezusowi obecnemu w drugim człowieku – stwierdził wieloletni współpracownik zmarłego pięć lat temu kardynała.

- Franciszek z Krakowa, otwarty na rozpoznawanie znaków czasu, uważnie wsłuchiwał się w słowo Dobrej Nowiny i podjął się zadania, aby bogactwo orędzia mogło docierać na krańce świata, a przybywający tu pielgrzymi mogli czerpać ze źródeł miłosierdzia. Tak powstała ta bazylika, krakowska Porcjunkula, której budowniczym jest kard. Franciszek – powiedział.

Na koniec bp Jan Zając zachęcał do modlitwy o „dar wyniesienia kard. Franciszka do chwały nieba”.

Kard. Franciszek Macharski (1927-2016) na swoje zawołanie biskupie wybrał słowa „Jezu, ufam Tobie”. Był wielkim apostołem Bożego Miłosierdzia. Wytrwale i systematycznie pielgrzymował do Łagiewnik, choć w 1959 r. Stolica Apostolska wydała notyfikację, ograniczającą kult Miłosierdzia Bożego. Miniaturowy modlitewnik z tekstem Koronki do Miłosierdzia i reprodukcją wileńskiego obrazu Jezusa Miłosiernego znany mu był jeszcze przed wojną. Nigdy nie miał wątpliwości, że słowa „Jezu, ufam Tobie” kształtują jego kapłaństwo. To on dał imprimatur dla publikacji „Dzienniczka” s. Faustyny. To on, już w 1985 roku, wpisał w kalendarz archidiecezji krakowskiej obchody II Niedzieli Wielkanocnej jako Niedzieli Miłosierdzia. Kontynuował proces beatyfikacyjny apostołki Bożego Miłosierdzia i doprowadził do wybudowania bazyliki Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Tajemnica Bożego Miłosierdzia połączyła silną, duchową więzią Jana Pawła II i jego następcę w Krakowie. Obaj przeszli do historii jako jej niestrudzeni apostołowie.

2021-08-02 17:08

Oceń: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wzór był wyśmienity

Niedziela małopolska 42/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Bp Jan Zając

Biuro Prasowe AK

Bp Jan nadal służy Kościołowi

Bp Jan nadal służy Kościołowi

Przecież to niewiele kosztuje, a tu robią z człowieka bohatera – uśmiechając się, zauważa w rozmowie z Niedzielą bp Jan Zając.

Maria Fortuna-Sudor: Gdzie zaczęła się droga Ekscelencji do kapłaństwa? Bp Jan Zając: Powołanie to najpierw dar, łaska Boża. Myślę, że na każdej drodze życia, a szczególnie w kapłaństwie, człowiek potrzebuje wsparcia. Moje kapłaństwo zawdzięczam też rodzinie, zwłaszcza mamie, która się dużo modliła, a swym przykładem uczyła nas postawy zawierzenia Bogu. A zaczęło się w Libiążu. Tata – kolejarz, mama – gospodyni domowa zajmująca się sześciorgiem dzieci i niedużym gospodarstwem. Należeliśmy do parafii, w której w 1946 r. komuniści zastrzelili ks. Franciszka Flasińskiego. Mieszkaliśmy niedaleko kościoła. Podobnie jak bracia byłem ministrantem. Zajmujący się nami ksiądz katecheta czasem nas pytał: „A może zostaniesz kapłanem?” i dawał nam cukierki, a to był wtedy rarytas (śmiech). Decyzję o wstąpieniu do seminarium podjąłem rok przed maturą. Przeżyłem wtedy prymicje mego brata Józefa, wcześniej widziałem, jak uczy się odprawiać Mszę św. Pomyślałem, że też bym tak chciał. Oczywiście, nie mogłem o planach mówić w szkole, bo dyrektor – komunista zrobiłby wszystko, żebym nie zdał matury.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

2025-05-28 14:02

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

dekrety

zmiany personalne

Karolina Krasowska

Duchowni, którzy w okresie wakacyjnym zmieniają placówkę duszpasterską, w środę 28 maja br. odebrali dekrety nominacyjne

Duchowni, którzy w okresie wakacyjnym zmieniają placówkę duszpasterską, w środę 28 maja br. odebrali dekrety nominacyjne

Bp Tadeusz Lityński 28 maja w parafii Ducha Świętego w Zielonej Górze wręczył niektórym kapłanom naszej diecezji dekrety, kierujące ich do posługi duszpasterskiej w nowych parafiach.

Duchowni, którzy w okresie wakacyjnym zmieniają placówkę duszpasterską, w środę 28 maja br. odebrali dekrety nominacyjne. Poniżej publikujemy listę tegorocznych zmian personalnych w diecezji. Proboszczowie i administratorzy parafii obejmują urząd 1 sierpnia, natomiast wikariusze parafialni – 25 sierpnia (ewentualne inne terminy podano przy nazwiskach). Zestawienie nie obejmuje parafii prowadzonych przez zgromadzenia zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję