Reklama

Wyróżnieni Medalem "Mater Verbi"

"Niedziela" jest bardzo potrzebna

Niedziela częstochowska 29/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ZDZISŁAW WÓJCIK: - Tak się złożyło, że nasze spotkanie odbywa się w czasie, gdy parafia obchodzi 80-lecie swojego istnienia.

KS. KAZIMIERZ MIELCZAREK: - Rzeczywiście, parafia została powołana do życia 29 maja 1922 r. Warto podkreślić, że powstała na prośbę mieszkańców Ostrów. Parafia liczy nieco ponad 2 tys. wiernych, w zasadzie mieszkających w jednej miejscowości. Najbardziej prężną grupą jest tu Żywy Różaniec (15 róż). Od momentu mojego przyjścia działa aktywnie grupa oazowa, trochę słabiej KSM, jest też duża grupa ministrantów i oaza rodzin. Rada Parafialna od początku pomaga mi w duszpasterstwie. Są to współpracownicy naprawdę bardzo oddani. Związek wiernych z Kościołem jest mocny, chętnie pomagają w pracach fizycznych i materialnie. Od tej strony są naprawdę dobrze zorganizowani. W ostatnich latach odtworzyliśmy stare stroje regionalne. To jest wielkie bogactwo, szczególnie w czasie różnych procesji czy odpustu.

- To pięknie świadczy o wiernych, zwłaszcza teraz, gdy przeżywamy różne kryzysy gospodarcze.

- Miejscowość przeżywa pewne problemy w związku z bezrobociem, rolnictwo upada, bo ziemie są bardzo słabe. Duże nadzieje wiążemy z zalewem, który tu powstaje. Trwają też starania, by utrzymać gimnazjum. Jest bardzo ważne, aby grupa dzieci dorastających była pod opieką rodziny i parafii. Trwają prace przygotowawcze do budowy sali sportowej, która mogłaby stać się centrum ożywiającym to środowisko.

- Pomówmy o czytelnictwie.

- Z tego, co wiem, ludzie tutaj kiedyś bardzo dużo czytali, zwłaszcza książki. Ks. Sowała miał dużą prywatną bibliotekę, z której korzystało wielu mieszkańców. Z tego powstał zaczątek biblioteki parafialnej. Teraz przy kościele jest biblioteka licząca ponad 700 tytułów plus kasety. Gdy chodzi o Niedzielę, staram się zachęcać do jej czytania od samego początku, jak przyszedłem do tej parafii, a jestem tu już jedenasty rok. Dochodziło nawet do 120 egzemplarzy. Ta ilość się jednak zmniejszyła. Staram się na katechezie zachęcać też dzieci, wykorzystując materiały z Niedzieli na lekcjach religii. Informuję o interesującym artykule i zachęcam do wklejenia go do zeszytu od religii. Rzeczywiście, artykuły te związane z tematem katechezy można znaleźć w zeszytach wielu uczniów. W piątki, kiedy są spotkania grup młodzieżowych, też biorę bieżący numer Niedzieli i wykorzystuję go. Na Mszy św. niedzielnej również staram się zaproponować jakiś interesujący artykuł.

- Ksiądz Profesor ma szczególny ogląd życia Kościoła, chociażby z tego względu, że przygotowany jest do tego poprzez studia, a także przez wiele lat jako wykładowca teologii w Seminarium. Jak docierać do wiernych poprzez środki przekazu, żeby mówić zrozumiałym językiem o Bogu?

- Moim zdaniem, dzisiaj trzeba pisać krótko i maksymalnie interesująco. Wydaje się, że nawet tygodnik katolicki może przemówić do ludzi w ten sposób. Dużą popularnością cieszą się np. u dzieci te materiały, które są w krótkich odcinkach i mają dalszą część, w ten sposób wciągają. Można dyskutować, czy metoda jest poprawna, ale dlaczego nie? Długi artykuł też oczywiście musi być, jeśli jest interesujący, ale jeśli jest on na całą szpaltę, to trochę odstrasza. Gdy natomiast jest podzielony na 3-4 odcinki, nie szkodzi. W ten sposób wciąga się do czytania. Oczywiście, ludzie chętnie przyjmują tematy dotyczące problemów lokalnych, lubią, gdy coś o nich albo dla nich. Chętnie też czytają przykłady, świadectwa. Ludzie nie są dzisiaj zdolni przyswoić sobie dużo wiedzy teoretycznej. O bardzo ważnych sprawach można też pisać krótko i prosto. Trzeba powiedzieć, że świeckie tygodniki potrafią to robić.

- Kim są czytelnicy "Niedzieli" w parafii Księdza Proboszcza?

- Na ogół są to ludzie starsi. Chociaż przy okazji czyta też młodzież. Widzę to po lekcjach religii, młodzi ludzie też zaglądają do Niedzieli. Ale zasadniczo obawiam się, że młodzież bardzo mało czyta. Dzisiaj do ludzi przemawia obraz, kolor i format.

- Jak ocenia Ksiądz Doktor rolę "Niedzieli" w parafii?

- To jest oczywista sprawa, że stanowi ona duży dodatek do duszpasterstwa. Zaś dodatek diecezjalny wyzwala też ambicje. W naszych parafiach dzieje się bardzo wiele i zdaję sobie sprawę, że nie wszystko da się objąć.

- A gdy chodzi o plany?

- Swoje zadanie w parafii widzę przede wszystkim w pogłębianiu życia religijnego. Zależy mi też bardzo na tym, by wciągać młodzież do większej łączności z Kościołem. Chodzi o to, by nie bali się dawać świadectwa swoim rówieśnikom. To jest teren do zagospodarowania. Muszę powiedzieć, że jestem zadowolony ze współpracy z parafią. Ludzie odpowiadają na potrzeby Kościoła. Chciałbym podkreślić, że pierwsze piątki miesiąca gromadzą przy konfesjonałach duże grupy wiernych, coraz liczniejsze. Parafianie bardzo dbają o swój kościół, teraz np. roboty idą przy elewacji, a wcześniej w krótkim czasie powstała nowa plebania przy ogromnej pomocy parafian. Dzięki temu grupy młodzieżowe mają do dyspozycji pomieszczenia przez cały dzień. Gdy myślę o parafianach, to muszę podkreślić ich duże zaangażowanie w liturgię. Przepiękne są np. procesje Bożego Ciała, do których mieszkańcy przygotowują się bardzo starannie. Mam zatem wielu współpracowników, którzy chętnie pomagają, i ufam, że jestem im potrzebny. Mam wielką satysfakcję być duszpasterzem w tej parafii.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje dot. drona w Osinach. Śledczy zakończyli oględziny

2025-08-22 10:49

[ TEMATY ]

eksplozja

dron

oględziny

Osiny

PAP

Służby zabiezpieczają teren pola kukurydzy w miejscowości Osiny, na które spadł dron

Służby zabiezpieczają teren pola kukurydzy w miejscowości Osiny, na które spadł dron

Śledczy zakończyli w nocy oględziny w Osinach (Lubelskie), gdzie na pole kukurydzy spadł dron. Zabezpieczone dowody będą teraz badane przez biegłych. Według prokuratury bardzo możliwe, że maszyna nadleciała od strony Białorusi.

W nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym obiekt latający spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach. W środę po południu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz informował, że obiekt to rosyjski dron oraz podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, do której doszło w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie. Sprawę wybuchu bada wojsko i prokuratura.
CZYTAJ DALEJ

Zaginęła siostra zakonna. Zgromadzenie i policja prosi o pomoc!

2025-08-21 11:30

[ TEMATY ]

Siostra zakonna

Archiwum zgromadzenia

Z wielkim niepokojem informujemy o zaginięciu siostry zakonnej Doroty Janiszewskiej z naszego Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża.

19 sierpnia około godziny 11.00 s. Dorota odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza policji. Po długiej rozmowie, wyraźnie zdenerwowana, opuściła dom zakonny w Kutnie, mówiąc, że musi pilnie wyjechać. Od tamtej chwili nie ma z nią żadnego kontaktu. Pomimo intensywnych działań poszukiwawczych prowadzonych we współpracy z policją, jej los pozostaje nieznany.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy pokój ma oblicze matki

2025-08-22 18:14

[ TEMATY ]

pokój

matki

Meeting

Vatican Media

Matki dla pokoju na Meetingu w Rimini

Matki dla pokoju na Meetingu w Rimini

Historie Layli al-Sheik, palestyńskiej matki, która straciła swojego syna Qusaya podczas drugiej intifady, oraz Elany Kaminki, matki Yannai, izraelskiego żołnierza zabitego 7 października 2023 roku. Tak rozpoczęła się dziś czterdziesta szósta edycja Meetingu organizowanego przez Comunione e Liberazione.

„Moja córka bardzo się rozzłościła, gdy w 2018 roku powiedziałam jej, że dołączę do ‘Parents Circle-Families Forum’, organizacji, która zaprasza do dialogu palestyńskie i izraelskie rodziny, które straciły bliskich w wyniku konfliktu. Szesnaście lat wcześniej, podczas drugiej intifady, mój syn Qusay, mający zaledwie sześć miesięcy, umarł w moich ramionach. Próbowałam go uratować przed wojną, ale izraelscy żołnierze mi to uniemożliwili” – mówi Layli al-Sheik, matka palestyńska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję