Na ogół nie lubimy słowa "mistyka", boimy się go. Wydaje nam się abstrakcją, odejściem od realizmu. Tymczasem powinniśmy sobie uświadomić, że wszyscy jesteśmy mistykami. Bóg dał nam swoje Serce, tchnął w nie tę szczególną mądrość, która sprawia, że nie wystarcza nam miłość i przyjaźń innych ludzi, ciągle poszukujemy bliskości Boga, dążymy, czasem w sposób nieuświadomiony, do zjednoczenia z Nim. Św. Teresa z Avila ujmuje ten temat w bardzo prosty sposób. Pisze, że to jest tak jak przy spotkaniu z przyjaciółką, z którą "nie możemy się nagadać", na próżno patrzymy na zegarek, słowa, myśli i uczucia gonią jedne za drugimi. Ale są też momenty w życiu, gdy nie mamy ochoty na dialog, gdy wolimy "pomilczeć" w obecności najbliższej nam osoby, a ta milcząca obecność ma czasem większą siłę niż rozmowa. Podczas spotkania na Błoniach Jan Paweł II nie wspomniał ani słowem o mistyce, ale milionowe rzesze przeżyły tam ciszę Boga, ciszę Jego miłosierdzia, ciszę wzajemnego przekazywania miłości, bliskie spotkanie z Jezusem. To właśnie jest mistyka...
Brazylijski kardynał Leonardo Ulrich Steiner pragnąłby, aby Leon XIV kontynuował ścieżkę, którą z determinacją wyznaczył Franciszek, nieustannie pytający o życie w Amazonii: „Trzeba pracować nad zapewnieniem większego dostępu do sakramentów w tym regionie; głoszenie musi stać się modlitwą i chlebem”.
To było doświadczenie powszechnego tchnienia Ducha Świętego. Tak kardynał Leonardo Ulrich Steiner, arcybiskup Manaus, komentuje dla mediów watykańskich udział w konklawe, które wybrało Leona XIV. Zdaniem hierarchy, doświadczenie misjonarskie Papieża Leona XIV wniesie do pontyfikatu wrażliwość na ubogich i troskę o Wspólny Dom, w duchu jego poprzednika, papieża Franciszka.
W świecie, który coraz częściej zdaje się być bezwzględnie samotny, pełen hałasu i chaosu, wiara – nawet ta głęboko zakorzeniona – może czasem wydawać się mglistym wspomnieniem. Młodzi ludzie, zbuntowani, rozczarowani lub po prostu zagubieni, odrzucają często tradycję, Kościół, a wraz z nimi to, co niewidzialne. A jednak... nie potrafią się od tego całkiem uwolnić. Dlaczego? Bo wbrew pozorom, nie jesteśmy sami.
Kościół katolicki uczy o „obcowaniu świętych” – jednym z fundamentów Credo, które co niedzielę wypowiadane jest w kościołach na całym świecie. To nie teologia odrealniona, lecz głęboka intuicja, że ci, którzy odeszli, nadal są z nami. Święci nie są zjawami z legendy ani nadludzkimi bohaterami. Są jak my. Byli tacy jak my. I właśnie dlatego mogą stać się drogowskazem – nawet dla tych, którzy w Boga nie wierzą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.