Hierarcha wygłosił homilię podczas mszy w intencji ojczyzny. Nawiązując do 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja mówił, że było to wiekopomne wydarzenie.
"Mimo dramatycznych doświadczeń tamtych czasów pozostaje niebywale ważna i aktualna dla współczesnej historii Polski - jej niepodległości, społecznego ładu i dobra jej mieszkańców" – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dodawał, że wielkie dokumenty władzy ustawodawczej, takie jak konstytucje i ustawy, dekrety i deklaracje "mają swój głęboki sens, jeśli powstały dla człowieka, w jego dobrze zrozumianej godności i wolności".
Duchowny mówił, że zagrożeniem dla wolności są ideologie. Nawiązał tym samym do losów biskupa Czesława Kaczmarka, ordynariusza diecezji kieleckiej, oskarżonego przez komunistów m.in. o próbę obalenia władz ludowych i poddanego brutalnemu śledztwu.
"Czy to było prawo? Czy tam były rozum i wiara? Nie. Tam była ideologia, a ta zawsze jest zagrożeniem dla wszelkiej demokracji i śmiercionośna dla obywateli - mówił bp Piotrowski.
Reklama
"Czy nie miał racji sługa boży kardynał Stefan Wyszyński, który dostrzegał, że wynaturzony indywidualizm – dodajmy od siebie – ideologiczny egoizm karmiony pychą i zarozumiałością, doprowadził do rozbicia społecznego zawodowego, gospodarczego i współżycia warstw społecznych. Wprowadzając wszędzie zamiast współpracy w duchu wzajemnych praw i wypełnianych obowiązków, nieludzką zasadę walki społecznych interesów. Wojnę wszystkich ze wszystkimi" – zwracał uwagę.
Zaznaczył, że skłócone wewnętrznie wspólnoty narodowe i państwowe, "niepokojem swoim zarażają życie całej ziemi, która miota się w walce, a dziś wielokrotnie znajduje się w agonii".
Hierarcha podkreślił, że "świat nie szuka lekarstwa na swoje choroby, ale wciąż generuje ich nowe zabójcze rodzaje".
"Nawet nie mam na myśli obecnej pandemii, ale przede wszystkim chorobę fałszywej antropologii, obyczajowej wulgarności, wyzysku ekonomicznego i absolutnie źle pojętej wolności bez odpowiedzialności" – zaznaczył.
Mówiąc o odpowiedzialności podkreślił, że ta w szczególności spoczywa na osobach sprawujących władze. "Żadnej jedności nie buduje się na sile wojskowej dywizji, sprawnych służbach specjalnych i sondażach partyjnych oraz ich ideologii. Ale jedność buduje się na prawym sumieniu i szczerych sercach wszystkich obywateli, a szczególnie tych, którzy sprawują władze" – podkreślił.
Msza w kieleckiej bazylice katedralnej rozpoczęła wojewódzkie uroczystości z okazji 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po nabożeństwie delegacje władz samorządowych oraz m.in. służb mundurowych złożyły kwiaty przed pomnikiem Stanisława Staszica w parku miejskim w Kielcach.(PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ wj/