Reklama

Kazanie

Podobni do oczekujących

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słusznie mówimy, że wierzyć to znaczy oczekiwać. Jednym ze znaków rozpoznawczych chrześcijanina jest postawa oczekiwania, ale równocześnie czuwania i zaangażowania w działaniu. "Oczekujemy Twego przyjścia w chwale", śpiewamy w aklamacji po Przeistoczeniu. My, wierzący w Chrystusa, nie oczekujemy katastrofy, lecz ponownego przyjścia, właśnie w chwale, naszego Zbawiciela. Przecież codziennie modlimy się: "Przyjdź Królestwo Twoje!". Czuwanie i gotowość wyzwalają nas z tej pospolitej codzienności i ubogacają nasze myśli i wyobraźnię. Drugie czytanie z Listu do Hebrajczyków ukazuje nam wiarę jako siłę mobilizującą do wytrwałego działania, a w Ewangelii mamy dwukrotnie powtórzone Jezusowe słowo "szczęśliwi", skierowane do tych, którzy czuwają. Jest takie żartobliwe powiedzenie: "Kto śpi, ten nie grzeszy", ale Ewangelia przeciwstawia czujność - ospałości, wierność - niewierności, roztropność - bezmyślnej głupocie.
Pewien kapłan wspomina swoją parafiankę, która przeżyła tragiczny wypadek. Jej samochód wypadł z trasy i przez kilka sekund jak samolot leciał w powietrzu, ale szczęśliwie wylądował na świeżo zaoranym polu. Pytanie księdza było konkretne: Czy w tym momencie pomyślała pani o Bogu?... Jej odpowiedź była szczera: Nie! Myślałam tylko, żeby przeżyć... I to jest bardzo ludzka prawda. Wtedy nie ma czasu na myślenie o wieczności. Dlatego Pan Jezus zaprasza nas tu i teraz, młodych i starych, zdrowych i chorych, do czuwania, które wyraża się w modlitwie i działaniu.
Pierwsi chrześcijanie rzeczywiście żyli tym oczekiwaniem na przyjście Pana, a Jezusowa zachęta do czuwania wraca w Ewangelii wiele razy. Np. przypowieść o 10 pannach, o złodzieju, który w nocy wkrada się... Ale Pan Jezus, mówiąc o swoim drugim przyjściu, nie chce w naszych sercach rozbudzać lękliwego niepokoju, tylko żebyśmy w te nasze rozliczne oczekiwania włączyli nade wszystko tę myśl, że najważniejsze jest to Jego przyjście! My tak często czekamy: na dworcu PKP na pociąg, bo albo sami chcemy podróżować, albo kogoś powitać. Czekamy na urlop, na wakacje, na lepszą pogodę w jednym tygodniu, a w następnym - razem z rolnikami - na deszcz. Chorzy czekają na poprawę zdrowia. Młodzi, bardzo młodzi - na lata dorosłe. Wszyscy czekamy na lepsze czasy, chociaż wiemy, że tu, na ziemi, nigdy nie będzie dni beztroskich. Wszyscy czekają na szczęście, ale czy czekamy na nasze szczęście w niebie?... Człowiek, który niczego nie oczekuje, patrzy na swoje życie, jakby ono nie miało sensu. Taka całkowita rezygnacja kończy się niekiedy tragicznie. Także człowiek wierzący czeka na lepszy czas, ale zarazem wierzy, że szczęście doskonałe, wiecznie trwające jest tu, na ziemi, nieosiągalne. My czekamy na Boga, który w Jezusie Chrystusie stał się jednym z nas - naszym Bratem. On przyjdzie znowu, aby po tych latach próby obdarzyć nas wiecznym życiem. "Niebo", "uczta niebieska" - to jedynie nieudolne słowa, które niewyrażalne piękno Domu Ojca Niebieskiego tylko zapowiadają. Praojciec naszej wiary, Abraham, którego dziś przypomina nam drugie czytanie, uwierzył i zawierzył. Tak jest i z nami. Znamy drogę, a jest nią sam Jezus Chrystus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież ogłosił List apostolski o kapłanach i ich tożsamości

2025-12-22 12:17

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Odnowa Kościoła w dużej mierze zależy od posługi kapłańskiej - przypomina Leon XIV w ogłoszonym dziś Liście apostolskim z okazji 60-lecia soborowych dekretów o kapłaństwie i formacji kapłańskiej. Cytując św. Jana Marię Vianneya podkreśla, że „’Kapłaństwo to miłość serca Jezusowego’ . Miłość tak silna, że rozprasza chmury przyzwyczajenia, zniechęcenia i samotności, miłość całkowita, która jest nam w pełni dana w Eucharystii. Miłość eucharystyczna, miłość kapłańska”.

List apostolski nosi tytuł “Una fedeltà che genera”. Są to pierwsze słowa dokumentu, w których Papież wskazuje, że „wierność, która rodzi przyszłość, jest tym, do czego kapłani są powołani również dzisiaj”. Leon XIV zauważa, że rocznica dekretów Optatam Totius oraz Presbyterorum ordinis stanowią okazję do ponownego rozważenia tożsamości i funkcji kapłańskiej posługi w świetle tego, czego Pan dziś wymaga od Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Trzy punkty dobra. Dlaczego warto angażować się w Szkolne Koła Caritas

2025-12-22 10:31

[ TEMATY ]

Caritas

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Wolontariat to nie tylko piękna postawa serca i szkoła odpowiedzialności – to także bardzo konkretny zysk w rekrutacji. Uczeń, który przepracuje co najmniej 30 godzin wolontariatu i otrzyma wpis na świadectwie, zyskuje aż 3 dodatkowe punkty. To niewiele wysiłku, a ogromna wartość: dla innych i… dla własnej przyszłości. Pośród wielu czynników kształtujących dojrzałe społeczeństwo obywatelskie wolontariat zajmuje miejsce szczególne. To przestrzeń uczenia się solidarności, odpowiedzialności za drugiego człowieka, wrażliwości i współodpowiedzialności za wspólnotę. I właśnie taką rolę od lat pełnią Szkolne Koła Caritas.

Szkolne Koło Caritas to katolicka organizacja uczniowska działająca w oparciu o wolontariat. Może powstać w szkole podstawowej, średniej i — jeśli istnieje taka tradycja — w dawnych gimnazjach. Nad działalnością czuwa nauczyciel-opiekun zatwierdzony przez dyrektora szkoły w porozumieniu z dyrektorem Caritas, natomiast nad formacją duchową – asystent kościelny, najczęściej katecheta. Celem Koła nie jest tylko „robienie akcji charytatywnych”, ale formowanie postawy chrześcijańskiej miłości, uwrażliwianie na cierpienie i potrzeby innych oraz uczenie praktycznego wypełniania przykazania miłości bliźniego w codziennym życiu szkolnym.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Pijany kierowca staranował mur kościoła Świętego Krzyża

2025-12-22 12:32

[ TEMATY ]

Kraków

Autorstwa Zygmunt Put - Praca własna/commons.wikimedia.org

Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium

Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium

Kierowca samochodu osobowego staranował ogrodzenie kościoła pw. Świętego Krzyża w Krakowie - jednej z najstarszych świątyń miasta. - Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek - poinformowała Interię przedstawicielka biura prasowego policji wojewódzkiej. O sprawie czytamy w portalu Polsat News.

Informację o zdarzeniu redakcja Interii otrzymała od jednego z czytelników. Potwierdziło ją biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję