Reklama

Wiara

Czego brakuje w moim życiu z Bogiem?

Modlitwa jest darem Boga, który na co dzień – niestety – bardzo często zdarza się nam marnować. Chcemy się modlić, ale kompletnie nam to nie wychodzi. Co gorsza, mamy wrażenie, że po modlitwie nic się nie zmienia. Moje życie jest dokładnie takie samo – szare, monotonne i niepoukładane.

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

Matka Boża

Stock.Adobe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa nie jest jednak tylko darem – to również sztuka. Jeśli chcemy doświadczać jej cudownych owoców, musimy się jej najpierw nauczyć. Najlepszą zaś nauczycielką modlitwy, jaką zostawił nam Pan Jezus, jest Jego Matka. O lekcji uwielbienia, jakiej Maryja udziela nam w swoim hymnie Magnificat opowiada o. Teodor Knapczyk OFM w książce “Siedem słów Maryi”.

Tajemnice z dna mojego serca

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maryja pokazuje nam, że modlitwa to radosne dziękczynienie Bogu, to świadomość kontaktu z Nim. Zawdzięczamy Bogu wiele i pragniemy Mu za to podziękować. Czy w naszym życiu są tajemnice, które rozumie tylko Bóg? Jeśli nie, nigdy nie będziemy mieli okazji, by zaśpiewać własne Magnificat. Matka Najświętsza chce nas nauczyć odkrywania tajemnic, które na dnie naszego serca złożył Bóg, bo jedynie takie serce – bogate w tajemnice – może śpiewać swoje dziękczynienie. Rozważając słowa Magnificat, próbujemy więc pogłębić nasze podejście do modlitwy. Modlitwa jest czasem odnajdywania siebie przed Bogiem. Człowiek wpierw musi odnaleźć siebie; dopiero kiedy to uczyni, może odnaleźć przed Bogiem innych ludzi.

Reklama

„Wielbi dusza moja Pana” – „moja dusza” oznacza, że to spotkanie ma charakter indywidualny – jestem tylko ja i Bóg. Maryja odnalazła siebie przed Bogiem. Odkryła Boga jako swojego Zbawcę – nazywa Go swoim Bogiem, mówi: „mój Zbawca”. Każdy z nas ma odkryć swojego Boga: jeśli w moim życiu jest „mój Bóg”, to ono musi być piękne. Jak mogłoby być inaczej? Czy życie może nie być piękne, jeżeli jest pełne Boga? Jeśli moje życie nie jest piękne, to czego mu brakuje? Magnificat to hymn wielbiący piękno życia. Słowo „dusza” używane jest w Nowym Testamencie zamiennie ze słowem „życie”. „Wielbi życie moje Pana, bo to życie jest pełne Boga, mojego Zbawcy”.

WIĘCEJ O HYMNIE MAGNIFICAT PRZECZYTASZ W KSIĄŻCE “SIEDEM SŁÓW MARYI”: Zobacz

Czym się martwisz?

Matka Najświętsza nie potrzebowała zbawienia, bo nigdy nie popełniła żadnego grzechu, a jednak dostrzegła w Bogu Zbawcę. My, mówiąc o naszym zbawieniu, często mamy na myśli wejście po śmierci do nieba. A to nie tak. Bóg zbawia mnie dzisiaj, w tym momencie, On sam wypełnia moje serce łaską uświęcającą. Czy może istnieć większy skarb? Tymczasem my potrafimy zepsuć sobie humor, bo na przykład nie udało nam się kupić butów lub płaszcza. Człowieku, sprawdź, co to znaczy pozostawać w kontakcie z Bogiem, twoim Zbawcą! Bóg cię zbawia dziś, dziś jest twoim Zbawcą.

Modlitwa to zawsze spotkanie z moim Zbawicielem, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Gdzie zatem miejsce na zmartwienie? Nie ma, chyba że traktujemy Boga jak obłok, jak mgłę. A Bóg to rzeczywistość. Trzeba się z Nim spotkać jak z rzeczywistością żywą, zbawczą, jak ze skałą, o którą można się oprzeć. Nie ma sytuacji, w której On mógłby nas zawieść. „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy”.

Śliskie buty na lodzie

Reklama

To jest początek modlitwy. Jeśli Bóg nie jest opoką, nie jest punktem oparcia, nie jest Zbawicielem, człowiek idzie przez życie tak, jakby szedł w śliskich butach po lodzie. Donikąd nie zajdzie. Co postawi krok, to bęc! – leży i będzie się tak przewracał do końca. Czy odkryłem mojego Boga w moim życiu? Czy moje życie jest piękne? Czy wiem, że Bóg jest moim Zbawcą? „Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy, bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia”. Matka Najświętsza odkryła, że służba Bogu jest najwyższą godnością człowieka. Być do dyspozycji Boga, służyć Jemu i tylko Jemu – to największy zaszczyt.

O TYM, JAK MODLIĆ SIĘ NA WZÓR MARYI PRZECZYTASZ W KSIĄŻCE “SIEDEM SŁÓW MARYI”: Zobacz

Tekst został opracowany na podstawie książki “Siedem słów Maryi” o. Józefa Witko, o. Teodora Knapczyka i o. Pacyfika Iwaszko, wydawnictwo Esprit, 2021

2021-03-26 15:01

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa i zabawa

W ostatnią sobotę lutego swoje piąte urodziny obchodziła działająca w parafii św. Jerzego w Goleniowie wspólnota „Światło”. Swoim działaniem obejmuje ona osoby z niepełnosprawnością intelektualną, ich rodziny i przyjaciół.

Świętowanie skromnego jubileuszu rozpoczęła Msza św., podczas której dziękowano Panu Bogu za dar wspólnoty i jej owoce oraz modlono się o błogosławieństwo na kolejne lata. Sprawował ją opiekun duchowy wspólnoty ks. Paweł Michniewicz. W swoich rozważaniach skupił się głównie na rodzicach, podkreślając ich oddanie w opiece nad niepełnosprawnymi dziećmi. To – jak stwierdził – jest rodzaj powołania. Szczególnego powołania, wymagającego wiele siły, cierpliwości, a przede wszystkim miłości do dziecka wymagającego nieustannej troski.
CZYTAJ DALEJ

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję