Reklama

Katolickie Liceum SPSK im. Matki Bożej Jasnogórskiej

Drzwi otwarte dla każdego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 15-17 kwietnia br. Katolickie Liceum SPSK w Częstochowie zorganizowało Dni Otwarte Szkoły, podczas których uczniowie gimnazjów mogli się zapoznać z ofertą placówki. Z zaproszenia skorzystało osiem szkół gimnazjalnych i wielu uczniów, którzy odwiedzili Liceum indywidualnie bądź ze swymi rodzicami. Ci, którzy skorzystali z możliwości zapoznania się z pracą szkoły, wychodzili pod dużym wrażeniem. Nic dziwnego, bowiem Katolickie Liceum SPSK w Częstochowie ma się czym pochwalić. Jest pierwszą szkołą katolicką w Polsce powstałą po przemianach ustrojowych. Pierwszy dzwonek w Katolickim Liceum zadźwięczał we wrześniu 1990 r. Przez dwanaście lat działalności szkoła zbudowała swoją renomę, tradycję i niezwykłą atmosferę. Mogłam się o tym przekonać, towarzysząc uczniom najstarszej klasy Katolickiego Gimnazjum Archidiecezji Częstochowskiej, którzy odwiedzili Liceum w ramach Dni Otwartych.

Starsi koledzy i koleżanki zapoznali gimnazjalistów z codziennością szkoły i atrakcjami, jakie czekają na jej uczniów. Pierwsze wiadomości dotyczyły niezwykle ciekawych wypraw uczniowskich. Z mapy i nakręconego na wideo filmu można było się dowiedzieć, jak dalekie kraje kilku kontynentów odwiedzili globtroterzy szkoły. W kolejnych salach lekcyjnych gimnazjaliści zebrali wiadomości z życia Liceum Katolickiego dotyczące akcji "zielonych szkół", wypraw w góry, wyjazdów na spektakle teatralne. Szczególną ciekawość wzbudziły informacje na temat przyjaźni i wymian ze szkołą ADS w Hargesheim w Niemczech i szkołą w Irlandii. Zrozumiałe było również zainteresowanie profilami klas. Dla zwolenników nauk ścisłych uczniowie Liceum, pod okiem swych pedagogów, przygotowali prezentacje i doświadczenia matematyczne, fizyczne, chemiczne oraz sprawdzający wiedzę test z biologii.

Umiejętność przekazania wiedzy jest w każdej szkole sprawą ważną, ale można by zaryzykować stwierdzenie, że nie najważniejszą. W Katolickim Liceum w Częstochowie szczególny nacisk kładzie się na wychowanie i formację uczniów. Szkoła przede wszystkim przygotowuje i kształtuje młodych ludzi, którzy w przyszłości założą rodziny. - Jaką młodzież wychowamy, takie będziemy mieć w przyszłości rodziny. A przecież Polsce potrzeba matek i ojców silnych Bogiem - podkreślają zgodnym chórem pedagodzy. Oczywiście, nie znaczy to, że nie będą się cieszyć, jeśli któryś z uczniów otrzyma dar powołania do życia kapłańskiego czy zakonnego i przekroczy próg seminarium duchownego. Atmosfera w szkole katolickiej sprzyja na pewno rozwojowi duchowemu.

Przekonuję się o tym na każdym kroku. W pięknych i nowoczesnych wnętrzach szkoły panuje cisza i ład godny pozazdroszczenia. Zasługa to z pewnością nauczycieli, ale i samej młodzieży, wrażliwej na piękno, szanującej spokój i wewnętrzną harmonię. Zasługa to również ogromna wspaniałej Patronki szkoły - Matki Bożej Jasnogórskiej, której wizerunek zdobi główny hol szkoły. - To spojrzenie Maryi ogarnia wszystkie sprawy szkoły. Jesteśmy dumni z tak kochającej Patronki - nie bez wzruszenia podkreśla dyrektor wychowawca Liceum, Robert Jaczyński, prowadząc mnie pod wiszący na tym samym holu krucyfiks. - Proszę spojrzeć, ten krzyż, identyczny jak te, które wiszą w redakcji Niedzieli, podarował nam ks. inf. Ireneusz Skubiś. Tu, na odwrocie krzyża, są podpisy Księdza Redaktora i jego zastępcy - red. Lidii Dudkiewicz. Nawet wtedy, gdy zmieni się dyrekcja szkoły i jej pedagodzy, ten krzyż stanowić będzie cząstkę jej chlubnej historii.

Katolickie Liceum im. Matki Bożej Jasnogórskiej przy ul. Okólnej 113 w Częstochowie zaprasza młodzież, która zechce przeżyć fascynującą przygodę zdobywania wiedzy oraz wrastania wśród życzliwych rówieśników i oddanych pedagogów. Czas składania podań upływa 14 czerwca br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Lepsza cząstka

2025-07-16 17:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

pl.wikipedia.org

Niewielka miejscowość Betania, której nazwa tłumaczy się jako „dom biednych”, była świadkiem interesujących wydarzeń w życiu Jezusa. Tu mieszkała zaprzyjaźniona z Jezusem rodzina, a dokładniej dwie siostry i brat, Maria, Marta i Łazarz. Gdy Nauczyciel pielgrzymował do Jerozolimy na uroczystości świąteczne, zatrzymywał się w ich domu.

Często pewnie rozmowy przeciągały się długo w noc, a cienie żywo dyskutujących postaci figlowały na białych ścianach w świetle oliwnych lampek. Jedną z takich scen skrupulatnie relacjonuje Łukasz: „W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: ‘Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła’. A Pan jej odpowiedział: ‘Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona’” (Łk 10,38-42).
CZYTAJ DALEJ

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Emerytowany biskup pomocniczy Częstochowy Antoni Długosz poprowaidził w piątek (11 lipca br.) modlitwę Apelu Jasnogórskiego.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz. Podkreślił jednocześnie, że przyjmowanie nielegalnych migrantów nie leży w interesie Polski i nie mieści w porządku miłosierdzia. Duchowny mówił o modlitwie za obrońców polskich granic.
CZYTAJ DALEJ

Papież na Anioł Pański o potrzebie otwarcia się na Boga

2025-07-20 13:28

[ TEMATY ]

Anioł Pański

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Tylko otwarcie się na coś, co nas odrywa od nas samych, a zarazem nas napełnia sprawia, że nasze życie rozkwita - powiedział papież Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański w Castel Gandolfo.

Dziś liturgia poddaje naszej uwadze gościnność Abrahama i jego żony Sary, a także sióstr - Marty i Marii, przyjaciółek Jezusa (por. Rdz 18, 1-10; Łk 10, 38-42). Ilekroć przyjmujemy zaproszenie na Wieczerzę Pańską i przystępujemy do stołu eucharystycznego, to sam Bóg „przechodzi, aby nam usłużyć” (por. Łk 12, 37). A przecież nasz Bóg umiał najpierw stać się gościem i także dzisiaj stoi u naszych drzwi i kołacze (por. Ap 3, 20). Znamienne jest, że w języku włoskim słowo „l’ospite” oznacza zarówno tego, kto gości, jak i tego kto jest gościem. Tak więc w tę letnią niedzielę możemy kontemplować wzajemność gościnności, bez której nasze życie staje się uboższe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję