Reklama

Włocławek

Słuchając muzyki organowej w katedrze (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

13 maja odbył się pierwszy koncert, składający się na cykl Katedralnych Koncertów Organowych, organizowanych we Włocławku już po raz trzynasty. Wcześniej w bazylice odprawione było nabożeństwo majowe, po zakończeniu którego wiele osób pozostało w świątyni. Napływały także osoby z zewnątrz. Proboszcz katedralny - ks. prał. Stanisław Waszczyński wręczał zebranym zaproszenia i zachęcał do udziału w następnych spotkaniach z muzyką.

Witając wszystkich, Ksiądz Proboszcz przypomniał, że 13 maja przypada tragiczna rocznica zamachu na życie Ojca Świętego, a 18 maja rocznica Jego urodzin, dlatego koncert został zadedykowany Janowi Pawłowi II.

"Słuchając tej muzyki - mówił ks. prał. Waszczyński - pomyślmy o Ojcu Świętym, dziękując Mu za lata pontyfikatu i wprowadzenie w Trzecie Tysiąclecie". Ksiądz Proboszcz nie omieszkał też podziękować wykonawcy koncertu, prof. Romanowi Peruckiemu, za przyjęcie zaproszenia, a Zarządowi Miasta Włocławka za współudział w finansowaniu koncertów.

Roman Perucki ukończył Akademię Muzyczną im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, w klasie organów. Od 1984 r. jest profesorem w tej Akademii, a w latach 1996-99 był prorektorem ds. artystycznych. W Zespole Szkół Muzycznych w Gdańsku prowadzi klasę organów. Koncertował w wielu krajach Europy i świata, jest jurorem międzynarodowych koncertów organowych. Dokonał wielu nagrań dla Polskiego Radia i Telewizji oraz nagrań płytowych. Obecnie artysta jest dyrektorem naczelnym Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku oraz głównym organizatorem Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej w katedrze oliwskiej. "Prof. Roman Perucki - powiedział Ksiądz Proboszcz - zna wszystkie instrumenty muzyczne w... diecezji gdańskiej". Jest też pierwszym organistą katedry oliwskiej; jego wielką miłością są słynne tamtejsze organy (zbudowane w latach 1763-88 przez J. Wulfa z Ornety).

Nasze włocławskie organy katedralne zostały do koncertów przygotowane bardzo starannie: przeprowadzono przegląd i konserwację, aby muzyka brzmiała najpełniej, najpiękniej. "Zapomnijmy o kłopotach - mówił dalej Ksiądz Proboszcz - otwórzmy dusze i serca, niech ta piękna muzyka, która za chwilę będzie rozbrzmiewać, wypełni je całkowicie" .

Ks. Janusz Drewniak, wikariusz katedralny, przed każdym z wykonywanych dzieł podawał informację o twórcy i krótki rys historyczny, wprowadzający słuchaczy w klimat wykonywanego utworu. Zaprezentowano ich pięć. Na początek wysłuchaliśmy cyklu utworów wchodzących w skład gdańskiej tabulatury organowej (zbioru utworów przeznaczonych do wykonywania instrumentalnego, zanotowanych specjalnym systemem znaków) z 1591 r., składającego się z ośmiu utworów anonimowego kompozytora. Następnym wykonanym podczas koncertu dziełem było siedem opracowań chorałów Jana Sebastiana Bacha (1685-1750). Podstawę do tych opracowań stanowiła melodia wzięta z chorału protestanckiego. Opracowania takie tworzył Bach przez całe życie, co w rezultacie dało liczbę około 150 dzieł.

Polskim organistą i kompozytorem żyjącym w latach 1866-1924 był Mieczysław Surzyński. W Konserwatorium Warszawskim prowadził klasę organów, a następnie kontrapunktu. Jego dzieła to koncerty organowe, preludia, fugi i in. W interpretacji R. Peruckiego słuchaliśmy Sonaty d-moll op. 34.

Jako czwarty utwór zaprezentowano dzieło angielskiego kompozytora Ralpha Williamsa Vaughana (1872-1958) - organisty, pedagoga i dyrygenta, a także badacza i zbieracza angielskiego folkloru, ucznia m.in. Maurycego Rawela. Pasja folklorystyczna wywarła silny wpływ na twórczość kompozytora - nawiązując do angielskiej pieśni ludowej, tworzył on muzykę o obliczu narodowym. Jest autorem koncertów fortepianowych, sonat, symfonii, opracowań pieśni ludowych i in. R. Perucki wykonał jego Rhosymedre, pieśń o urzekającej melodii.

Ostatnim wykonywanym utworem był Mozart Changes fur Orgel - węgierskiego muzykologa i kompozytora Zoltana Gardonyi´ego (ur. 1906 r.), byłego profesora Akademii Muzycznej w Budapeszcie. Od 1972 r. Gardonyi mieszka w Niemczech. W dorobku posiada liczne utwory na fortepian i organy, chóralne utwory religijne, serenady, suity, oratorium Syn marnotrawny. W trakcie wykonywania przez artystę dzieła Mozart Changes fur Orgel, półmroczne dotychczas wnętrze katedry zaczęło się rozjaśniać - podświetlony został ołtarz i stopniowo rozświetlała się nawa główna.

Gdy przebrzmiały brawa, Ksiądz Proboszcz zaprosił wszystkich przed katedrę, gdzie Artysta otrzymał kwiaty i podziękowania. Koncert w mistrzowskim wykonaniu R. Peruckiego dostarczył słuchaczom wielu wzruszeń, zwłaszcza ze względu na to, że dedykowany był Ojcu Świętemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: miłość Jezusa nie upokarza

2025-10-01 10:28

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Jezus ofiarowuje swoje rany jako gwarancję przebaczenia. I pokazuje, że zmartwychwstanie nie jest przekreśleniem przeszłości, ale jej przemianą w nadzieję miłosierdzia - wskazał Papież podczas audiencji generalnej. Środowa katecheza stanowiła kontynuację rozważań dotyczących Paschy Jezusa (J 20, 19-23).

Na początku katechezy Papież wskazał, że „centrum naszej wiary i serce naszej nadziei mają swoje głębokie zakorzenienie w zmartwychwstaniu Chrystusa”. Lektura Ewangelii pokazuje, że jest to tajemnica zaskakująca poprzez fakt w jaki sposób Syn Boży to uczynił. Nie jest to „pompatyczny triumf”, zemsta czy odwet na przeciwnikach. To „cudowne świadectwo tego, jak miłość potrafi podnieść się po wielkiej porażce, aby kontynuować swoją drogę, której nie da się powstrzymać”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Zawalcz o pokój twego domu

2025-10-01 19:47

Archiwum organizatorów

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Zapraszamy na rekolekcje charyzmatyczne dla małżeństw „Pokój Twemu domowi”, które poprowadzi ks. Łukasz Plata.

Rekolekcje odbędą się we Wrocławiu od 18 do 19 października w parafii Świętej Rodziny i skierowane są do wszystkich małżeństw – zarówno tych, które przeżywają trudności, jak i tych, które po prostu pragną umocnić swoją więź i odnaleźć nową radość ze wspólnego życia. – To przestrzeń, by zatrzymać się, zostawić na chwilę codzienny chaos i usłyszeć, że Bóg pragnie być źródłem pokoju w każdym domu – mówią współorganizatorzy Katarzyna i Tomasz Węgrzynowie. Podczas spotkania małżonkowie będą mieli okazję wysłuchać konferencji opartych na Dobrej Nowinie, uczestniczyć w Eucharystii, doświadczyć modlitwy wstawienniczej, a także skorzystać z wyjątkowych momentów, jak randka małżeńska czy szczera rozmowa z kapłanem podczas panelu „Zapytaj księdza o co tylko chcesz”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję