Reklama

Europa

Hiszpania: prawie 5 tys. osób zakonnych stracił w ostatnich 4 latach Kościół katolicki

W ciągu ostatnich czterech lat Kościół w Hiszpanii stracił prawie 5 tys. osób zakonnych, czyli średnio ok. 1,2 tys. rocznie. Zdecydowana większość tych ubytków jest wynikiem zgonów, w ostatnim czasie, przede wszystkim z powodu Covid-19, ale także wskutek podeszłego wieku wielu zakonników i zakonnic. Te i wiele innych danych ujawnił w rozmowie z portalem Europa Press sekretarz generalny Hiszpańskiej Konferencji Osób Zakonnych (CONFER) o. Jesús Miguel Zamora z okazji obchodzonego 2 lutego Światowego Dnia Życia Konsekrowanego.

[ TEMATY ]

Hiszpania

zakony

zgony

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wskazał, że na podstawie materiałów, nadesłanych przez poszczególne zakony i zgromadzenia, do września 2020 w Hiszpanii zmarły 403 osoby zakonne tylko z powodu zakażenia koronawirusem. Jednocześnie zauważył, że zwykle na jesiennym zgromadzeniu CONFER, które odbywało się w listopadzie, przedstawiano najnowsze i najpełniejsze liczby dotyczące m.in. zgonów, ale z powodu pandemii trzeba było przełożyć je na czerwiec br. i dopiero wtedy będą znane bieżące statystyki.

Według sekretarza generalnego w kraju pracuje obecnie 37286 zakonników i zakonnic, przy czym 3/4 tej liczby stanowią kobiety. Osoby te należą do 4641 wspólnot zakonnych: 3322 żeńskich i 1319 męskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Pandemia uderzyła bardzo pod względem liczbowym w życie konsekrowane, powodując liczne zgony i ta sytuacja budzi w nas pewne obawy i ból" – powiedział o. Zamora. Jednocześnie zaznaczył, że towarzyszy temu "wielka nadzieja", gdyż – jak podkreślił – życie zakonne "znajduje wsparcie w wierze". Dlatego, mimo całego tego zła, życie konsekrowane wyszło "umocnione" z pandemii i "zwielokrotniło" swe posługiwanie osobom chorym, samotnym i wszystkim potrzebującym – stwierdził mówca. Wyraził przekonanie, że obecna sytuacja zdrowotna nie zmusiła młodych ludzi do odrzucenia swego powołania do życia zakonnego, gdyż liczba nowicjuszek i nowicjuszy utrzymała się na tym samym poziomie co w latach ubiegłych – koło 300, w tym 215 to kobiety.

Reklama

W tym czasie zgromadzenia kongregacje musiały „rozpracować” nowicjuszy, a niektóre umożliwiły im dokonanie wyboru, czy mają zamieszkać z zakonnikami, czy wrócić do swoich domów, aby towarzyszyć swym rodzinom, nie tracąc przy tym chwil spotkania. Według Zamory pandemia wymusiła również na wspólnotach zakonnych konieczność „przebudzenia się” i "gonienia" nowych technologii. Dlatego w ubiegłym roku zwołały one i łączyły się z innymi za pośrednictwem wielu wideokonferencji i webinarów.

Sekretarz generalny CONFER odniósł się także do niedawnego ujawnienia przez Towarzystwo Jezusowe raportu o 81 przypadkach seksualnego wykorzystywania małoletnich przez 65 członków tego zakonu w Hiszpanii w latach 1927-2005. Przypomniał, że jego organizacja "zawsze mówiła, że prawda zajaśnieje i że trzeba słuchać ofiar". Dodał, że "nie ma sensu cokolwiek ukrywać i niestety musimy mieć świadomość, że były to sytuacje, które nie miały w sobie nic braterskiego i trzeba prosić o wielkie wybaczenie ofiary tych przestępstw w Kościele". Zdaniem zakonnika należy podejmować działania, aby prawda wyszła na jaw i każdy zakon i zgromadzenie powinno się tym zająć.

Zamora opowiedział się ponadto za zadośćuczynieniem ofiarom tych przestępstw przez zakony, jeśli wymaga tego bieg sprawy. "Należy pomagać poszkodowanym nie tylko za pomocą pieniędzy" – uściślił sekretarz generalny CONFER.

2021-02-04 20:08

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień zakonów klauzurowych - w tym roku pod patronatem Klary i Franciszka

[ TEMATY ]

zakony

ARCHIWUM KOŚCIOŁA NAD ODRĄ I BAŁTYKIEM

W przypadające 21 listopada wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny Kościół przeżywał dzień „pro orantibus”, czyli poświęcony zakonom klauzurowym. Od roku dzień ten skupia się na jednej wybranej duchowości. Przed rokiem była to duchowość karmelitańska. W tym roku w centrum rozważań są postacie świętych Franciszka i Klary.

Oboje tych świętych "reprezentują dwa nurty kontemplacji w Kościele" - powiedział w Radiu Watykańskim abp José Rodríguez Carballo, sekretarz watykańskiej Kongregacji ds. Życia Konsekrowanego, zresztą były przełożony generalny Zakonu Braci Mniejszych (franciszkanów). Wyjaśnił, że św. Klara "to kontemplacja za klauzurą, w klasztorze, daleko od ludzi i w oddzieleniu od świata". Św. Franciszek natomiast reprezentuje "kontemplację na drogach świata, wędrowną". Również w tym widać wzajemne dopełnianie się tych dwojga świętych - podkreślił sekretarz Kongregacji.
CZYTAJ DALEJ

Właściwie to… nie ma święta Trzech Króli

„Największe uliczne jasełka na świecie” -  takie hasło widnieje na stronie internetowej Orszaku Trzech Króli. Barwne korowody 6 stycznia organizowane są już nie tylko w Polsce, ale też w wielu państwach Europy, np. w Ukrainie, Austrii czy we Włoszech, a także w Afryce i obu Amerykach. A wszystko po to, by… „uczcić trzech króli”  - jak potocznie się mówi, nawet w niektórych kościołach. Tymczasem…. święta Trzech Króli właściwie nie ma, mimo że jest to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich.

Do zamieszania przyczyniła się sama nazwa święta Trzech Króli, której używa się tylko w niektórych krajach, m.in. w Polsce. Ona sugeruje, że to „mędrcy świata, monarchowie” (jak śpiewamy w znanej kolędzie) są 6 stycznia najważniejsi. Takie określenie uformowało się w średniowieczu pod wpływem szerokiego kultu relikwii "trzech króli", które cesarz niemiecki Barbarossa zabrał z Mediolanu i przywiózł do Kolonii. To tam powstała ogromna katedra, która do dziś zachowuje te relikwie. Przez wieki przybywało tam wielu pielgrzymów. Kult "Trzech Króli" zdominował święto 6 stycznia, kiedy to czytana jest co roku Ewangelia według św. Mateusza o przybyciu mędrców że Wschodu do Betlejem, gdzie odnaleźli oni Dzieciątko, upadli przed Nim na twarz, oddali Mu pokłon i złożyli dary. Ale to wcale nie oni znajdują się w centrum obchodów święta 6 stycznia, którego właściwa nazwa brzmi: Uroczystość Objawienia Pańskiego. To Pan jest w centrum tego Święta. To Jego wielbimy za to, że przez swe narodzenie objawił się światu. A pokłon mędrców ze Wschodu, czyli pogan, jedynie potwierdza że przyszedł On nie tylko do narodu wybranego, ale do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy Go szukają i przed Nim chylą głowę.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek: Bóg nie wyrzeka się nikogo i o nikim nie zapomina

To dlatego gwiazda jest na niebie: nie po to, by pozostać odległą i nieosiągalną, ale wręcz przeciwnie, aby jej światło było widoczne dla wszystkich, aby dotarło do każdego domu i pokonało każdą barierę, przynosząc nadzieję aż do najbardziej odległych i zapomnianych zakątków planety - wskazał Ojciec Święty, który przewodniczył Mszy św. w watykańskiej Bazylice św. Piotra w uroczystość Objawienia Pańskiego.

Papież Franciszek na początku homilii wskazał, że Mędrcy dają świadectwo wyruszenia w drogę, dokonania zwrotu w swoim życiu. Uczynili to, ponieważ ujrzeli na niebie nowe światło. Ojciec Święty, nawiązując do odczytanej Ewangelii św. Łukasza zatrzymał się przy trzech cechach gwiazdy: jest „jaśniejąca”, „widoczna dla wszystkich” oraz „wskazuje drogę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję