Wydarzenie odbędzie się 5 lutego, a udział w nim wezmą wybitni znawcy twórczości św. Tomasza. Seminarium będzie połączone z promocją najnowszego numeru czasopisma „Kultura Prawna” dedykowanego pamięci prof. Czesława Martyniaka, znawcy koncepcji prawa naturalnego Akwinaty.
Wydarzenie nosi tytuł „Św. Tomasza z Akwinu koncepcja prawa naturalnego i jej późniejsze interpretacje”. Panelistami będą wybitni eksperci w dziedzinie filozofii tomistycznej - prof. dr hab. Artur Andrzejuk (UKSW), ks. dr hab. Rafał Charzyński, prof. KUL oraz ks. dr hab. Piotr Roszak, prof. UMK. Seminarium ma na celu promocję nowego numeru wydawanego przez Ordo Iuris czasopisma „Kultura Prawna”.
Numer jest poświęcony prof. Czesławowi Martyniakowi – przedwojennemu filozofowi, wykładowcy KUL, rozstrzelanemu przez Niemców w czasie II wojny światowej. Jego zainteresowania naukowe koncentrowały się wokół filozofii prawa i związków między prawem a moralnością w świetle refleksji św. Tomasza z Akwinu. Teksty w nowym numerze „Kultury Prawnej” skupiają się na koncepcji prawa według Akwinaty i jego następców. Dotyczą również relacji między prawem a moralnością we współczesnym kontekście. Autorami artykułów są polscy i zagraniczni eksperci reprezentujący różne dziedziny nauki – filozofię, prawo, teologię czy historię. W numerze znalazły się teksty m.in. prof. Artura Andrzejuka, ks. prof. Piotra Roszaka, prof. Elisy Grimmi, prof. Christiana Hillgrubera, ks. prof. Rafała Charzyńskiego, dr Anny Mandreli, Tomasza Rowińskiego czy dr. Bartosza Zalewskiego.
„W ostatnich latach obserwujemy wzrost zainteresowania twórczością Czesława Martyniaka, wybitnego lubelskiego intelektualisty, zamordowanego przez Niemców w 1939 r. Aktywność naukowa Martyniaka, skupiająca się na poszukiwaniu podstawy obowiązywania prawa oraz relacji między prawem a moralnością, stała się inspiracją oraz punktem wyjścia dla pogłębionych studiów nad tymi zagadnieniami. Tematy te są bowiem wciąż aktualne. Pozostają nie tylko przydatne dla rozwijania wiedzy studentów, ale również dla kształtowania ich postaw moralnych i formacji obywatelskiej. Stąd też zachęcamy wszystkich do sięgnięcia po najnowszy numer Kultury Prawnej, który dostępny jest on-line oraz do wysłuchania naszej debaty za pośrednictwem mediów społecznościowych” – komentuje dr Bartosz Zalewski z Instytutu Ordo Iuris.
Seminarium odbędzie się w najbliższy piątek – 5 lutego. Początek o godz. 12:30. Transmisja zostanie przeprowadzona na kanale Ordo Iuris na YouTube.
Św. Tomasz z Akwinu
Święty Tomasz uchodził za niezwykle milczącego i nietowarzyskiego człowieka. W szkole nazywano go "milczącym wołem". Obracając się ustawicznie na wielkich dworach (papieskim, francuskim, neapolitańskim),
znał wszystkie wybitniejsze osobistości swojego czasu, ale sam wielokrotnie odrzucał ofiarowywane mu stanowiska. Ścisła przyjaźń łączyła go z uczniem Reginaldem Piperino, jego sekretarzem, oraz z Albertem
Wielkim, nauczycielem. Podobno innym jego przyjacielem był św. Bonawentura, kolega z uniwersytetu paryskiego. Prowadził życie niezwykle proste i surowe. Wszystkie swoje podróże odbywał pieszo. Już za
życia otoczony był podziwem nie tylko ze strony swoich uczniów, ale nawet przeciwników. Św. Tomasz z Akwinu pozostanie zapewne na zawsze klasycznym wzorem myśliciela, który wszystkie swoje siły skierował
ku nauce i potrafił żelazną wolą osiągnąć w tej dziedzinie, mimo krótkiego życia, ogromne wyniki.
Akwinata reprezentuje niemal w czystej formie ideał naukowej beznamiętności. W jego pismach nigdzie prawie nie znajdujemy śladu jakiejkolwiek emocji, podziwu albo oburzenia, tym bardziej emocji religijnych
w stylu św. Augustyna albo św. Bonawentury. Tak np. swoje rozważania o Bogu potrafił zakończyć słowami "I to wystarczy o Bogu". Praca filozoficzna i teologiczna wykonana przez niego jest gigantyczna,
równać się w niej możne tylko Arystotelesowi. Pracował niezmiernie dokładnie. Zachowany rękopis Sumy filozoficznej wykazuje, że niemal każde słowo rękopisu było poprawione, niekiedy do pięciu razy. Na
usługach tej pracy stał nie tylko jego genialny umysł, ale także niezwykła pamięć, której dowodem jest np. cytowanie niemal całego tekstu Pisma Świętego z pamięci.
Św. Tomasz to nie tylko wielki uczony, filozof, to również człowiek wielkiej wiary. Jest on autorem poezji religijnych świadczących o głębi jego ducha religijnego. Jest autorem tekstów: Przed tak
wielkim, O Przenajświętsza, Adorate.
Fakt, że ten święty potrafił mówić bez zbędnych emocji o najbardziej pasjonujących go zagadnieniach, jest niezwykłym triumfem nowego, europejskiego typu charakteru. Pod tym względem, jak i pod wieloma
innymi, jesteśmy wszyscy jego uczniami.
CZYTAJ DALEJ
Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?
Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.
W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ