Reklama

Muszą znaleźć radość życia

Niedziela sandomierska 31/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ALICJA TRZEŚNIOWSKA: - Jaki jest cel pobytu Księdza w Polsce?

KS. BENJAMIN BAHASHI SAC: - Uczę się języka polskiego, aby potem studiować w Polsce, a także pracować w Pallotyńskim Sekretariacie Misyjnym, zaangażować się jako tłumacz w akcję Pallotyńskiej Adopcji Serca. Pallotyńska Adopcja Serca jest piękną akcją, odpowiadającą na potrzeby materialne, duchowe i religijne dzieci w krajach misyjnych. Wojny, konflikty etniczne w Kongo spowodowały, że jest tu wiele sierot pozbawionych podstawowych środków do życia i pieniędzy na opłacenie szkoły, półsierot, są dzieci niepełnosprawne, chore, z rodzin wielodzietnych, którym trzeba pomóc w zakupie żywności, opłaceniu szkoły, przyborów szkolnych czy też niezbędnych leków. W akcję angażują się różne osoby, małżeństwa, rodziny, grupy parafialne, klasy szkolne, a nawet całe szkoły.

- Jak żyją dzieci w Demokratycznej Republice Konga?

Reklama

- W miastach jest spokojnie, dzieci mogą chodzić do szkoły i uczyć się. Trudniej jest żyć i zdobywać wiedzę dzieciom na wsi. Mają wiele obowiązków. Nie tylko pomagają w gospodarstwach domowych, pasą krowy, kozy czy owce, ale chodzą po wodę dwa, trzy kilometry. W Kongo dzieci także handlują na bazarach. Często są zmuszane do pracy w kopalniach koltanu, który jest wykorzystywany przez światowe koncerny do produkcji telefonów komórkowych. Mało kto wie, że ten drogi surowiec trafia do naszych komórek dzięki pracy Afrykańczyków, w tym także dzieci pracujących w nieludzkich warunkach. Kraj obfituje w bogate złoża surowców naturalnych, które, niestety, nie służą państwu.
W wiejskich szkołach dzieci piszą na tabliczkach, nie mają zeszytów, książek, uczą się wszystkiego na pamięć. Mają duże zdolności do nauki języków obcych. Lubią grać w piłkę. Obok ewangelizacji, edukacji szkolnej bardzo ważna w życiu afrykańskich dzieci jest nauka śpiewu i tańca, bo muszą one znaleźć radość życia, muszą być radosne, śpiewać, tańczyć. Ta radość, która wynika z serca, daje szczęście.

- Jak Kościół stara się pomóc rozwiązać problem braku przebaczenia w tym kraju tak bardzo naznaczonym cierpieniem, ludobójstwem, wojnami, różnymi ludzkimi zranieniami?

- W dalszym ciągu sytuacja w Kongo jest niedobra, nabrzmiewają konflikty na tle etnicznym. Trzeba wiele modlitw w intencji pokoju w moim kraju. Wielu biskupów i księży apeluje o to i modli się. Pojednanie, pokój może się dokonać tylko w Jezusie. Kapłani szerzą w Kongo i sąsiedniej Rwandzie kult Miłosierdzia Bożego, mówią o tym w kazaniach, mediach. Nasza nadzieja jest tylko w Jezusie. Bliska jest Kongijczykom (60 procent to katolicy) duchowość św. s. Faustyny Kowalskiej. W Rwandzie, w Kabudze, powstało sanktuarium Jezusa Miłosiernego, zaś w Ruhango Centrum Pojednania Jezusa Miłosiernego. Pallotyni podjęli też duszpasterstwo w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Kibeho, miejscu pierwszych objawień maryjnych w Afryce, gdzie również wzywają pielgrzymów przybywających tam z różnych stron Afryki do życia w pokoju, do miłosierdzia i pojednania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szkoła w remoncie dusz – dokąd prowadzą reformy edukacji?

2025-08-23 21:02

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Gdy dzwonek zabrzmi inaczej 1 września 2025 roku uczniowie usłyszą szkolny dzwonek, ale jego ton nie będzie już taki sam. Ministerstwo Edukacji postanowiło gruntownie przebudować plan lekcji, kalendarz roku szkolnego i system oceniania. W życie wchodzą nowe przedmioty, zmienia się rytm ferii zimowych, wprowadzane są testy sprawnościowe i nowe metody oceniania uczniów z niepełnosprawnościami. Cele reform – jak podkreśla MEN – to przygotowanie młodzieży do rynku pracy, rozwój kompetencji cyfrowych i wyrównanie szans edukacyjnych.

Brzmi jak techniczna modernizacja. Jednak w tym całym zamieszaniu pojawia się pytanie o coś bardziej fundamentalnego – o wychowanie duchowe młodego pokolenia.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: wiara to jest spotkanie osoby z Osobą!

2025-08-24 10:14

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Łukasz Burchard

- Ostatecznie chodzi o spotkanie z Bogiem, który jest Ojcem, chodzi o przeżycie takiej relacji z Bogiem, która jest relacją córki, syna do ojca – mówił kard. Grzegorz Ryś do pielgrzymów z Pabianic.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję